Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Przed zakupem królika -> Będę miała KRÓLICZKA!!! Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Czw 19:49, 17 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





Pan Elf Very Happy
SZkoda Sad Ale cóż , przunajmniej jak się już doczekasz , to bdzie królik o najbardziej wyedukowanym opiekunie . My się na swoich uczymuy , a ty już od początku bdziesz wiedzieć wszystko. Zresztą - święta magiczny czas , może akurat ... Wink
PostWysłany: Pią 8:50, 18 Gru 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Wiecie, chciałabym taaaaakiego królika jak ten trzymany przez Pana Elfa. Królik Obronny Very Happy A wyobraźcie sobie jak skacze na kolana albo jak użera w rękę Very Happy Tyyyyle miłości. Miodzio.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:49, 18 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





No jakby ci skoczyła na kolana , to noga połamane Very Happy Ale jaka satysfakcja z takim na spacerek wyjśc, poganiać się Smile Albo jak ci po plecach kica ...

Chciałaś powiedzieć zaczepno - obronny , on zaczepia , ty bronisz , myślę , że charakterem od naszych się dużo nie różni . Very Happy
PostWysłany: Pią 22:53, 18 Gru 2009
T-T-A
Gość
 





No pewnie że piękny, a ta " wielka stopa" cudo:)
PostWysłany: Śro 15:32, 23 Gru 2009
Gość
 





Hehe Smile Dzięki Very Happy Pisać na pewno będę kaziorek A i życzę wszystkim wesołych i zdrowych Świąt! Smile Smile
PostWysłany: Nie 10:41, 28 Lut 2010
Damroka
 
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oświęcim
Płeć: K





Bardzo Ci współczuje że rodzice zabraniają Ci zaadoptować Króliczka. Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję że uda Ci się wkrótce zaadoptować jakiegoś Królisia. Będziesz na pewno wspaniałą, kochającą opiekunką dla Niego, a Króliczek dla Ciebie wspaniałym , niezwykłym przyjacielem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:15, 27 Mar 2010
Gość
 





..Królika jednak nie będzie.. Tata znowu zmienił zdanie ;( .. Jak tam myślałam o króliku, doszłam do wniosku, że lepiej już poczekać te 10-15 lat, aż będę miała swoje mieszkanie i ja będę decydować o tym, czy będę miała królika, czy nie. Bo po pierwsze: w moim domu jak tak patrzyłam, nie miałabym gdzie postawić klatki. A że musi być dosyć duża-tym bardziej. Najpierw myślałam, że postawiłabym obok drzwi od balkonu, ale potem przeczytałam, że nie wolno.
Mam nadzieję, że dobrze robię, bo wole, żeby królikowi było dobrze jak będę miała go za te 15 lat, niż teraz i źle.
PostWysłany: Sob 22:55, 27 Mar 2010
T-T-A
Gość
 





Lavender napisał:
..Królika jednak nie będzie.. Tata znowu zmienił zdanie ;( ..

Ech....A mówią, że kobieta zmienną jest Rolling Eyes
Mam nadzieję, że tata tylko zmienia tak zdanie w jednej kwestii Shocked
Jeśli dalej nie marzysz ciągle o uszatku, to może i masz rację.
Myślę że na tzw swoim to nie będziesz miała jednego a co najmniej dwa Laughing
Jeśli masz swój pokoik to 70 się zawsze gdzieś zmieści, a gdy królik wykicany to i to mu starczy.
Mój adopcyjny Czesio to taki typ, że i klatki nie potrzeba. Kartonowe pudło do budowania, kawałek konaru brzozy, kuweta rolka do zabawy i nawet nie tnie tego co wie że nie jego a i wysokości nie lubi. Zero problemów. Takie typy też bywająSmile Nie raz chciałabym aby coś odwalił, ale on lubi być taki grzeczny i tylko ucho lata jak sie o nim mówi
Lavender, a jakiś sklep zoologiczny zaprzyjaźniony, aby doglądać, rozpieścić królaski jest w pobliżu??
Przyznam, że jako forumowicza to mi Ciebie brakuje, bo uczestnictwo w forum wcale nie jest = posiadaniu pupila.
Nie będę ukrywać, że jesteś moją sympatią Wink
PostWysłany: Wto 20:19, 27 Kwi 2010
Gość
 





No właśnie mam pokój, ale nie jest tylko mój. Stoi w nim dwupiętrowe łóżko (mam brata i siostre), a że jesteśmy trojaczkami, to za dużo miejsca nie ma, i wielki blat oraz szafa. Na klatkę miejsca raczej by nie było . ;( A jeśli chodzi o tate, to raczej zdania nie zmieni.. Trudno, pozostają mi tylko dobre myśli Laughing Ale obiecuje, żeby nie wiem co, jak będę miała swoje mieszkanie, na 1000000% będę miała królika . Very Happy Sklep zoologiczny jest, ale królików nadal w nim nie ma . Laughing Pan mówił, że będą, jak sprzeda chomiki czy tam świnki morskie. Chociaż... raz były dwa chyba.
Hehe, szczerze mówiąc, to dawno tu nie wchodziłam Razz . Ja też Cię bardzo lubie Very Happy A pisać od teraz na pewno będę Smile .
Hehe, jak patrze na początek tego tematu i to, co napisałam o działce, to aż mi się śmiać chce . Laughing Jaka ja byłam głupiutka . Wink No, miałam wtedy... 9-10 lat . Razz
I mam nadzieje , że za te 10-15 lat, kiedy wstawie pierwsze zdjęcia, forum będzie nadal aktywne jak teraz, no i że wy wszyscy będziecie na nim pisać, bo forum bez was już nie będzie takie samo. Smile


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 20:37, 27 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
PostWysłany: Wto 21:30, 27 Kwi 2010
tmm03033
Gość
 





Ja tu na Ciebie i zdjecia Twojego zajaca bede czekala Very Happy
Mysl pozytywnie do tej pory bedziesz najbardziej kompetentnym kroliczym opiekunem!!
pozdrawiam
PostWysłany: Wto 22:38, 27 Kwi 2010
MiA__89
Gość
 





Popieram !! I też będę czekać. A co. Mnie sie tam nie spieszy .
PostWysłany: Śro 13:53, 28 Kwi 2010
Gość
 





Hehe, to dobrze Smile A myśleć pozytywnie nigdy nie przestane Very Happy

edit (29.04):
Następna rzecz która mnie zdołowała... Kiedyś napisała do mnie dziewczyna i mówiła, że ma taki sam problem jak ja (czytała moje posty na forum) - rodzice nie pozwalają jej kupić królika. Rozmawiałyśmy często o tym i ona mówiła, że tata zgodził się pod jednym warunkiem, że będzie się dobrze uczyć (nie pamiętam już). Później już ze sobą nie rozmawiałyśmy, ale dzisiaj napisałam do niej i okazało się, że ma króliczka. Dosłownie wszystko się we mnie ścisnęło i myślałam, że się rozpłacze. Sad Ale pociesza mnie to, że przynajmniej jej się udało, osiągnęła to co chciała i jest szczęśliwa Smile Pozdrowienia dla Marty i Nuki - baranek miniaturowy (jeszcze nie wiadomo, jaka płeć kazik
Wydaje mi się, że moi rodzice nigdy się nie zgodzą .. Rolling Eyes Ale dobrze, że jej się udało.
Jedna rzecz mnie wkurza. Ostatnio wpisałam na google: Jak namówić rodziców na królika. Kliknęłam pierwszą stronę, dziewczyna pytała się co ma robić, bo tata nie zgadza się na królika. Dwie odpowiedzi były normalne, żeby starała się i w ogóle. Patrze niżej, a tu pisze tak: "Ja to nie mam z tym problemu, idę do rodziców, mówie: Mamo, tato, chce królika!, i od razu na drugi dzień idziemy go kupić."
Confused No nie wiem, może to tylko mi się tak wydaję, ale pisało to dziecko, które nic nie wiedziało o królikach, po prostu zachciało mu się go MIEĆ, a już idzie do mamy, do taty, mówi: "Mamo chce królika!", a mamusia odpowiada: "Oczywiście kochanie!" ? .. No, przepraszam bardzo, ale ja na to zapracowałam, przynajmniej tak mi się wydaję, czytałam wszystko o królikach co mi wpadło w ręce, kupiłam nawet poradnik za 30 zł (sama uzbierałam Laughing), prosiłam ciągle, dzień w dzień rodziców, zrobiłam nawet z kartonu coś podobnego do klatki i wstawiłam jakiegoś pluszaka. Codziennie siostra rozsypywała jakieś kawałki papieru obok tego kartonu, żeby wyglądało, jakby to królas nabrudził Laughing No i ja to sprzątałam... Sad
Cóż, nie wszyscy mogą mieć to, co chcą . Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 16:43, 29 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
PostWysłany: Czw 22:30, 29 Kwi 2010
T-T-A
Gość
 





Lavender, to mnie zaskoczyłaś, że w trójeczkę sie urodziliście - super:)
Fakt, że trochę warunki nie sprzyjają Ci na kicajka. Z klatką kłopot, ale chyba też z upilnowaniem przed podgryzaniem rzeczy, bo jak to pochować na małej powierzchni
Ale... w grupie siła, jak to mówią. A co rodzeństwo myśli o uszaczku? Podziela Twoją pasję? Może zróbcie naradę wojenną, jakąś strategię - miejsce na klatkę, zabezpieczenie, jakieś innowacje w pokoju
Widzę, że jesteś zdolna do trwałych, silnych uczuć, bo Twoja miłość i pasja jest niezmienna.
Uszy przedłużeniem duszy:)
Prędzej czy później Twoje marzenie się spełni. Życzę aby prędzej
A jak się zaczęła Twoja pasja do uszaczków?
PostWysłany: Pią 10:38, 30 Kwi 2010
tmm03033
Gość
 





Jesli ktokolwiek zasluguje na kicajka to na pewno ty Very Happy
No ale pomysl ze to tylko kwestia czasu, i bedzie chyba najbardziej zadbanym i kochanym krolaskiem swiata Very Happy
PostWysłany: Pią 12:52, 30 Kwi 2010
Gość
 





Z rodzeństwem to jest różnie, raz siostra mnie wspierała a raz brat, ale teraz ona chce Labradora i czasem sie o to kłócimy Razz
A z tym miejscem to faktycznie za mało ;( Mam tylko 3 pokoje, jeden mój i mojego rodzeństwa (tak jak mówiłam, nie za duży), duży pokój z balkonem (to też tam miejsca nie ma, bo patrzyłam) no i pokój rodziców (on to w ogóle jest mniejszy od naszego, jest tam tylko podwójne łóżko, dwie komody i szafa Razz).
Dziękuję, bez was na pewno nie udałoby mi się dojść aż tak daleko, czyli to też wasza zasługa i ciesze się, że trafiłam akurat na te forum Very Happy
Jak się zaczęła? Hmm.. Pamiętam, że kiedyś byłam na podwórku z moją siostrą i jej kotem. Siedziałyśmy na ławce i rozmawiałyśmy o rasach psów, ponieważ wtedy bardzo jej się podobały, a Fifi (tak sie nazywa jej kot kaziorek jadł sobie trawę obok. Zobaczyłam, że idzie przez trawnik moja koleżanka, dosyć starsza, z beżowo-kremowym króliczkiem Very Happy W tamtej chwili czułam tylko prawdziwą radość i chęć pogłaskania tego uszaka Very Happy Od tamtej pory, nawet nie wiem dlaczego, postanowiłam poczytać trochę o królikach, jakie są, jak się nimi dobrze zajmować, no i oczywiście po przeczytaniu sama chciałam kupić króliczka. Ale niestety, tak też zaczęła się przygoda z tatą i błaganiem o zwierzątko. No i oczywiście moja początkowa lekkomyślność, chciałam pozwolić na to, żeby mój króliczek siedział sam na działce, wystraszony.. Sad (Wtedy myślałam, że to takie proste! Jak nie pozwolą mi mieć królika w domu, będzie mieszkał na działce..) Dziękuję wszystkim, którzy upomnieli mnie o tym i pomogli zrozumieć, że królik to nie zabawka, tylko prawdziwe stworzenie, które też czuje i chce być kochanym Smile Nawet zastanawiałam się, czy w przyszłości nie stworzyć tak jakby "schroniska" dla bezdomnych króliczków, tyle, że warunki były by o wiele lepsze, niż np. w schronisku w moim mieście (aż żal patrzeć na te biedne psiaki i koty, które tam siedzą w klatkach Sad). Ale się rozpisałam Very Happy
Uwielbiam tak pisać, teraz codziennie wchodze i patrze, czy nie ma odpowiedzi, hehe Razz A i dziękuję tmm03033 za ciepłe słowa Smile No i Tobie T-T-A, że ciągle odpisujesz (już przez .. trzy lata Very Happy) w tym temacie Smile Chociaż pewnie jesteś dorosła kobietą, a ja dla Ciebie tylko 13-letnią dziewczynką, to i tak bardzo Cie polubiłam Very Happy
PS. Ten okres mojego życia na pewno zapamiętam na bardzo, bardzo długo Wink

edit:
Nawet (już bardzo, bardzo dawno) wymyśliłam imie dla mojego królasa. Mój nick wziął się z książki "Harry Potter" ;D Była tam dziewczyna o imieniu Lavender i miała królika który nazywał się Albinek. Więc postanowiłam, że jak będę miała uszaka, nazwe go Albinek, nieważne, jaką miałby maść Wink
Noo..Lavender, to i musi mieć swojego Albinka, heh Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 22:07, 30 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Pią 22:50, 30 Kwi 2010
T-T-A
Gość
 





Oj, ja jestem baaaardzo, bardzo dorosła Shocked ,tak, że już trochę zdziecinniała Wink
Każdy ma w sobie dziecko i sędziwą osobę
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa Laughing

P.S. A ja kojarzyłam Lady Lavender z serialem " Pan wzywał Milordzie?" Very Happy
PostWysłany: Sob 10:39, 01 Maj 2010
Gość
 





Hehe Wink Nie ma za co Very Happy Słodki króliczek :* A, to tego serialu nie znam ^^ Widze, że na razie już nie będę miała o czym pisać w tym temacie, no chyba, że mój tata wygra totka i przeprowadzimy się do domku z ogródkiem - wtedy naaaaa pewno musiałby się zgodzić Very Happy !

edit: (6.05)
Wczoraj wracając od cioci miałam okazje porozmawiać z tatą, zaczęłam temat o królikach. Powiedziałam mu wszystko co wiem i zaproponowałam, żebyśmy zmienili troche u nas w pokoju, tzn. zrobili więcej miejsca, itp. Ale po namyśle zdecydowałam, że chociaż bardzo bym chciała, królika teraz mieć nie moge i to nie tylko dlatego, że rodzice się nie zgadzają, ale też dlatego, że w domu nie mam dobrych warunków na królika. Myśle, że podjęłam słuszną decyzje i przez to królik nie będzie musiał się męczyć. Jakby jednak tata sam się zgodził, odmówię i powiem mu moją wersję Wink


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 9:55, 03 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Pon 20:57, 20 Gru 2010
Gość
 





O jeju Very Happy....
Stare czasy Laughing Laughing
PostWysłany: Wto 0:22, 21 Gru 2010
MiA__89
Gość
 





Lavender kochanie , opanuj emotki ...
A ja Ci powiem w tajemnicy , ale nie mów nikomu , że T-T-A , to taka cieplutka osoba , która uwielbia pomagać ludziom , ale robi to po cichutku , bez rozgłosu . A tmm to nawet w najgorszej sytuacji jak walnie tekstem , to płaczesz , bo Ci źle i śmiejesz się , bo nie da się nie śmiać ;]

A żeby nie było, że wszystkich dzisiaj ganię , to jeszcze pochwalę . Wszystkich , którzy się pokłocili ze słownikiem ortograficznym i "bedom pisac s buendami" będę wysyłać do Lavender na szkolenie. [Swoją drogą jak czytam jej posty to aż mi głupio , że takie literówy strzelam ].
PostWysłany: Wto 19:47, 21 Gru 2010
Gość
 





Przepraszam... Embarassed
Będę miała KRÓLICZKA!!!
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Przed zakupem królika
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 7 z 7  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin