|
ojj dawno mnie tu nie bylo ale wracam do was chociazby z najnowszymi wiesciami i mam nadzieje, ze watek wroci do zycia
Autor: Ola_19
Tufi - chociaż robi normalne bobki, z jelitami nie jest ok. wenflon i dożylny metronidazol.
stan jelit Tufiego może mieć ze zmianami ropnymi w jego organizmie, które postępują. w miejscu po ostatnim czyszczeniu ropy jest ok, ale niestety po drugiej stronie szczęki zaczyna tworzyć się ropień. w zasadzie to była pewnie tylko kwestia czasu - ropa w organizmie królika może roznosić się albo poprzez kość, która u Tufiego 6 miesięcy temu była totalnie zniekształcona albo przez układ krwionośny. w tej chwili musimy go ustabilizować. wchodzimy z antybiotykami, dalej oczyszczamy, karmimy na siłę (Tufi schudł 10 dag od czwartku) i za jakiś czas zanim utworzy się duży ropień usuwamy zęby po lewej stronie.
Kurt - ropień przeszedł przez kość i utworzył się między nosem a okiem. Kurt jest już po bardzo nieprzyjemnym zabiegu. od jutra oczyszczanie miejsce po zabiegu. wygląda to dość drastycznie. może tutaj mimo wszystko nie będzie jednak tak źle.
Franklin - Kasia na pewno napisze co z naszym bohaterem
Pączuś - bardzo duża nadwaga - ogromne wole z tłuszczakami, ale poza tym ok. przed nami dieta, a w przyszłości przy okazji kastracji zrobimy porządek z tym potężnym wole, bo kiedy nasz pączek schudnie, będzie się potykał o to wole
Aladyn jest bardzo spokojny, łagodny, króliczy Anioł. Aladyn, u którego nadal występują zaburzenia neurologiczne, czeka na tymczasowego opiekuna w Toruniu bądź w okolicy.
Karima z Aladynem łączy wiele - podobne problemy zdrowotne, jak również usposobienie.
***
jak widać Fusik w końcu zaczął rosnąć
Truli, która jest już po sterylizacji, ostatnio mocno "gwiazdorzy"
na zdjęciach przedstawionych powyżej widoczne są prezenty, które uszaki z Azylu otrzymały dzisiaj od Pani Dominiki - dziękujemy
***
wykastrowany przystojniak Sky, który czeka na swój DT lub DS
urocza Tinky, która po kilku dniach świątecznej przerwy, dzisiaj wróciła do swojego domu tymczasowego
***
mimo kilku smutnych informacji, jak zawsze mamy również garść dobrych. w najbliższych dniach kilka królików z Azylu powinno trafić do DT i DS. coraz więcej osób dowiaduje się o Azylu i to nas najbardziej cieszy...w najbliższych dniach czeka nas również bardzo miła niespodzianka, prawda MartaP?
wątpię, aby do Azylu kiedykolwiek wróciły dni "spokoju". Azyl już zawsze będzie chyba miejscem małych cudów i schronieniem dla tych, którym możemy pomóc tylko na chwilę. czasami - jak w przypadku Pachino - to wydaje się - to jest walka z wiatrakami, codzienna troska o to, aby żadnemu królikowi niczego nie zabrakło i aby takie dni jak dzisiaj dodawały nam mimo wszystko siły.
w Hospicjum dla Kotów Agn w tej chwili przebywa ponad 40 kotów, w tym koty, które ostatnio trafiły do Agn w tragicznym stanie.
[link widoczny dla zalogowanych]
wśród nas jest na pewno również wielu wielbicieli kotów. pamiętajcie o Agn i Hospicjum
***
Agn, pozwolę sobie wykorzystać cytat, który dawno temu utkwił mi w pamięci i uświadomił mi sens tego "wszystkiego" i zawsze dodaje sił w tych gorszych chwilach i punktach krytycznych - dla kotów, dla królików z Azylu
"Trzymałem umierających za rękę. Oni mówili coś do mnie, ja do nich, zupełnie się nie rozumieliśmy. I mnie, i im, było jednak jakoś lżej." |
|
|
|