Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Galeria futrzaków -> Kiara i Pepsi :) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 17:01, 11 Sty 2011
T-T-A
Gość
 





Przestawiła ci się klawiatura. otwórz ikonke klawiatury i zmień ustawienie z "Polski (214)"na " Polski ( programisty)" Smile
I jak tam malutka sie zachowuje??
PostWysłany: Wto 17:04, 11 Sty 2011
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Istotnie po to jest forum zeby pytac, ale jest takze w nim opcja szukaj. I istotnie jak mialam pierwszego krolika bylam przejeta i pelna obaw ale wystarczylo upomnienie Mia zeby uzywac opcji szukaj i przeczytanie podanych mi stron zeby bledy naprawic
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:06, 11 Sty 2011
Mel
 
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





T-T-A, już jest Ok, Lilla mi pomogła Very Happy.

Jeśli chodzi o Kiarę, to w tej chwili robi przemeblowanie w klatce; coś tam przesuwa, ustawia po swojemu Very Happy. Zauważyłam też, że już załatwia się do kuwety ^^.
Słuchajcie, czy ja mogę pozwolić psu, żeby z pewnej odległości leżał
i patrzył na Kiarę jak siedzi w klatce?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:12, 11 Sty 2011
T-T-A
Gość
 





Na forum spk opiekunka pisała, że mała to kobieta domowa i porządnicka:))
Może spróbuj z odległości, jesli będzie lezał cicho.
Z jednej strony to malutka jest krótko, ale z drugiej nie dobrze by się stało, gdyby pies skojarzył, że za wygnanie winna jest Kiara.
Spróbuj, obserwuj a życie pokaże
PostWysłany: Wto 17:15, 11 Sty 2011
julka1
Gość
 





Nie nie Mel spokojnie...nie odbieraj uwag jako strasznej krytyki, bo tak absolutnie nie jest. Poropstu zaczyna mnie powoli irytowac to, ze i ja i dziewczyny piszemy ci co robic, a ty i tak nie sluchasz. Zostalo napisane - nawet kilka razy - zebys zostawila mala w klatce, zeby sie oswoila, a ty i tak swoje zrobilas. Chodzi o to, ze nie sluchasz dobrych rad.
Ja zanim mialam Fruzke - a mam ja dopiero niecaly rok - przeczytalam tu mnostwo tematow...szukalam, szperalam, czytalam....i to nie tylko forum...przeszlam tez przez stronke Kaziora oraz miniaturki bez tajemnic...
Ja rowniez mialam sytuacje przez ktora strasznie sie martwilam, dalam Fruzke wysterylizowac...balam sie strasznie, bo nie wiedzialam jakie zachowanie jest normalne, a jakie nie...i musialam sobie sama z tym poradzic, bo na forum nie dostalam pomocnej reki...nikt mi nie napisal, ze jest ok...ze jak zachowuje sie tak czy siak to jest normalne itp....i co z tego wyniknelo? ano to ze taka sytuacja doedukowala mnie i to bardzo...

T-T-A...mala jest towarzyska i przyzwyczajona do czlowieka...super i o to tez chodzi w DT...ale jak nagle znajduje sie w obcym otoczeniu (po raz kolejny) to zapewne jest zdezorientowana i potrzebuje czasu na przystosowanie sie, a Mel niestety za mocno ja naciska co moze miec odwrotne skutki...i tak z towrzyskiej Kiary moze zrobic sie przestraszona i agresywna kroliczka, a szkoda by bylo, bo jest przesliczna...a nie chce, zeby skonczylo sie na tym, ze Kiara bedzie agresywna, a Mel nieszczesliwa, ze ja zaadoptowala...
PostWysłany: Wto 17:16, 11 Sty 2011
Mel
 
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Wpuściłam psa do pokoju, chwilę popatrzył na Kiarę, i odszedł, ona nie wyglądała na zestresowaną... zajmowała się swoimi sprawami, więc chyba OK?


PS. Jeszcze jedna rzecz: jak Kiara jest w klatce, to nie powinnam tam nic ruszać? No, bo, jeśli na razie ma się przyzwyczaić do klatki to siłą rzeczy muszę tam ingerować np. po to, żeby dać jeść, pić...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:18, 11 Sty 2011
julka1
Gość
 





mysle, ze nie musisz sie o to martwic...na pewno wczesiej rowniez opiekunka wkladala rece do klatki, wlasnie po to, zeby dac jej jesc czy pic...nie powinno byc z tego powodu problemow...
PostWysłany: Wto 17:26, 11 Sty 2011
T-T-A
Gość
 





Myślę, że w porządku. Niech sobie krąży pod twoim czujnym okiem, to i Kiara szybciej go zaakceptuje
PostWysłany: Wto 17:35, 11 Sty 2011
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Napisałam Ci, co chciałam Ci wyjaśnić na priv, może przeczytałaś.

My nie chcemy cię zrazić do forum, ale wytłumaczyć. Dostajesz pełno porad, ale ty czasami po prostu nie rozumiesz. Zauważyłam, że mimo tego, że się spytasz, robisz swoje. Jak już mówiłam, nie chcę być niemiła, ale chcę Cię nauczyć, że są tu doświadczeni ludzie, którzy wiedzą, co robić.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:35, 11 Sty 2011
Mel
 
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





(Pewnie się powtarzam, trudno) Dziewczyny, przeczytałam uważnie
Wasze posty; ja wiem, że chcecie mi pomóc... po prostu takie mocne słowa trochę mnie zabolały, ale w sumie mi się to przydało. Wiem, że z Waszej perspektywy zachowuje się niedojrzale, i w ogóle, ale ja jestem po prostu bardzo przejęta, zaaferowana Kiarąi chce żeby było jej u mnie jak najlepiej. Przecież błędy można naprawić, wydaje mi się, że nie straciła do mnie zaufania tak do końca. Kiedy wybiegła z klatki dziś rano, potem wyszła zza kanapy i podstawiła mi łepek na głaski, chwilkę ją pogłaskałam i nic się nie działo. Oczywiście, nie zamierzam jej głaskać, itd, na siłę; po prostu usiłuję się jakoś pocieszyć, że, może nie wszystko stracone Wink.

Będę Was informować, co tam u Kiary na bieżąco ^^.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:29, 11 Sty 2011
Simran
 
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin
Płeć: K





każdy kicek inaczej reaguje na nowe otoczenie. Moje Potworki od razu były wypuszczane na salony i zapoznawały się z całym otoczeniem. Każy królik ma inny charakter, który z czasem poznajemy. Mel nie panikuj, daj małej przyzwyczaić się do nowego otoczenia. Kiara na pewno przeraziła się też psa, ale to już się stało więc nie ma co gdybać.
Zabezpiecz kanape tak, żeby nie miała szans się tam dostać. Postaw przy klatce jakiś karton i powoli, malutkimi kroczkami się poznacie. Jak kica po podłodze to warto położyć się na podłodze. Niech Cię powoli obwącha itd. Dacie radę tylko trochę cierpliwości i nic na siłę. Kiara sama musi się przekonać, że jesteś jej przyjacielem a nie wrogiem. Trzymam kciuki:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:46, 11 Sty 2011
julka1
Gość
 





Mel pewnie, ze bledy mozna naprawic. Najwazniejsze to nie zniechecac sie niepowodzeniami. Cierpliwosc i wytrwalosc to sukces do kroliczego serca. Smile
Oczywiscie, ze nic straconego. Kiara sie zaaklimatyzuje, ty sie uspokoisz i zacznie sie ukladac. Najwidoczniej obie potrzebujecie czasu na ochloniecie nowa sytuacja.
Nikt nie chcial ci tu przykrosci robic, lecz pomoc. Ja osoboscie nie chce, zebys zniechecila sie takim czy innym zachowaniem uszaka. Chcialabym, zebys byla tak samo zadowolona z zaadoptowanego kroliczka jak ja. Jak dasz jej sie spokojnie zadomowic to zobaczysz, ze bardzo szybko bedzie szukala z toba kontaktu. Jest przyzwyczajona do czlowieka, wiec dlugo bez jakiegokolwiek kontaktu nie wytrzyma. Uszaki to zwierzaki stadne, wiec lubia kontakt z czlowiekiem. Jak dasz jej czas i bedziesz bacznie obserwowac to na pewno przekona sie do ciebie calkowicie i bedzie wspanialym towarzyszem kazdego dnia.
PostWysłany: Wto 19:48, 11 Sty 2011
Mel
 
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Dziękuje serdecznie za miłe słowa ^^.

Hm, wytrzymacie jak zadam jeszcze jedno pytanie? Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:53, 11 Sty 2011
julka1
Gość
 





dawaj...zniose to dzielnie Laughing Wink
PostWysłany: Wto 19:55, 11 Sty 2011
Mel
 
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Jak miło Laughing .

No, więc, niepokoi mnie zachowanie Kiary a konkretnie jedzenie...
Warzyw które miała podawane w DT na razie nie rusza. Granulat z DT, mieszam z nowym i też go nie tknęła... jedynie wcina masę sianka i pije wodę. Niepokoje się, bo tak na samym sianku...
Aha, zjadła jeszcze wczoraj trochę suszonej marchewki, ale to odrobinę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:57, 11 Sty 2011
julka1
Gość
 





mozliwe, ze jest jeszcze zaaferowana nowym miejsce, tak duzo sie teraz w kolo niej dzieje...najwazniejsze, ze w ogole je...zostaw jej na noc jakies warzywka...mysle, ze sie skusi i rano w misce bedzie pusto...
jaki granulat dostawala w DT i z czym go teraz mieszasz?
PostWysłany: Wto 19:57, 11 Sty 2011
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Nic jej nie bedzie - Karolek tez nic nie jadl po przyjezdzie do mnie - stres. Zacznie jesc jak sie odstresuje. Sianko to tez pokarm dla krolika
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:59, 11 Sty 2011
Mel
 
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Wiem, wiem, ale tak na samym sianku to chyba, nie bardzo.

W DT , Kiara była karmiona granulatem (chyba z lucerny) Animals Frykas,
mieszam go z Cuni Complete na który chce ją przestawić. Na razie zostawię jej marchewkę (tylko to mam z warzyw, w tej chwili) i zobaczymy jak to będzie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:00, 11 Sty 2011
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Na samym sianku przezyje, gorzej jakby w ogole nie jadla. Zostaw jej na noc jedzenie. Zje pewnie jak nikt nie bedzie patrzyl i wokol niej sie krecil
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:03, 11 Sty 2011
julka1
Gość
 





jezeli je sianko to nic jej nie bedzie, kroliczki po to maja sianki 24/h w klatce, to wlasnie po to, zeby glodne nie chodzily, a do tego jest to potrzebne dla ich zdrowia, a dokladniej dla zdrowia ich brzuszka, dlatego tak wazne jest, zeby zawsze mialy dostep do sianka
Kiara i Pepsi :)
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Galeria futrzaków
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 6 z 13  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin