|
Ja wszystkie moje 4 głaskałam od początku w klatce i dawałam np. koperek. Były tak różne, ale głaskanie za uszkami i między oczkami działało na nie kojąco
Andzia wręcz uwielbia najbardziej być głaskana w klatce
Ja bym spróbowała i czekała na reakcję, ona sama zasygnalizuje
Klatkę równiez bym otworzyła, nie na noc, ale w dzień, niech w spokoju sama decyduje o poszerzaniu rewirów.
Czesio jest z nami 3 lata i nie ma zamiaru ani odwagi zapuścić się poza pokój, Andzia zaś traktuje kuchnię jakby jej nie było, Tosiu był wszedzię, gdzie mógł się wcisnąć, a Trusia dopiero w podeszłym wieku zaczęła brykać po innych pokojach |
|
|
|