|
No normalka charakterystyczne reakcje młodej mamy:))
Myslę, że nie ma gotowego przepisu, bo zwierzęta, jak ludzie są niepowtarzalne.
Mój Tosiu po przybyciu kurierem i wyjęciu z pudełka uspokoił sie natychmiast i poczył radośnie szczęśliwy, gdy wzięłam go na ręce i przytuliłam. Od tego momentu będąc na rękach niczego i nikogo się nie bał wet, psy, wręcz przeciwnie uwielbiał
Uszatki moje jak choroba to uciekają a Trusi chorbe podejrzewałam, gdy zaczynała przytulać się do mnie z całej siły
A siuśki u królika to gama kolorów przyprawiająca o zawrót głowy i klarowność to samo
Od bieli do ceglastości. |
|
|
|