Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Żywienie -> I tak tego nie zjem !!! Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
I tak tego nie zjem !!!
PostWysłany: Pią 12:22, 31 Gru 2010
MiA__89
Gość
 





czyli o lekach , ananasach , siankach i wszystkim , czego nasze małe diabły kategorycznie jeść nie chcą , oraz sposoby oszukiwania ich dla szeroko tozumianego " ich dobra " Wink
PostWysłany: Pią 12:32, 31 Gru 2010
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Swietny temat, to ja zaczne bo wlasnie myslalam o Papaya Fruit i upartosci Tadzi.
1. Scanumone - to mamy opanowane - jabluszko lub bananek proszek sypiemy na i przyrywamy drugim plasterkiem owoca Very Happy
2. Papaya Fruti Plus - Leonowi pogrozilam ze Ciocia Sirman bedzie zla i od razu zjadl i nadal zjada, Tadzia niestety nie i nie mamy pomyslu na podanie jej tego.
3. Leki w plynie doustnie - tu niestety zadnych rewelacji, do strzykawki z woda (jesli mozna rozcienczyc), uszak na kolana i strzykawka do pyszczka (ale Lakcid pija samodzielnie kaziorek
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 14:05, 31 Gru 2010
Lilla
 
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nors
Płeć: K





Ja to nawet próbowałam Papaya Fruit Plus w wodzie rozpuszczać Kubie, ale wtedy w ramach buntu wody nie pił i koniec. I tak jak Tadzia - nie rusza tych tabletek, tylko bródką oznacza. Jeśli mam im podać espumisan, rozcieńczam go nie wodą, ale sokiem wyciśniętym z marchwi, wtedy piją.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 0:45, 03 Sty 2011
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





moja fifi ani ananasa ani soku nic.....wiec wyczesuje ja codziennie po kilka razy i nic mi wiecej nie pozostaje.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:06, 07 Sty 2011
MiA__89
Gość
 





Post LadyKicz usunięty. Temat dotyczy tego , czego uszy jeść nie chcą , a nie co grzecznie zjadają :] proszę się trzymać tematu.

Kisiel z siemienia i herbatka koperkowa . Ni cholery . Nawet ze strzykawki to wypluwa zamiast połykać.
Espumisan był be , ale jak sie ją na plecki położy , rozszerzy wargi i zakropi po zębach to przejdzie bez większych fochów. Przedtem był kategorycznie be.


Ostatnio zmieniony przez MiA__89 dnia Pią 17:09, 07 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Pią 17:18, 07 Sty 2011
Branwen
 
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





u nas też kisiel był be, ale Mia gdzieś przeczytałam Twoją, że dawałaś Amonkowi siemię razem z nasionkami i właśnie tak samo podałam - zrobił się taki mniam, że Shamy miskę wylizała do czysta a później dumnie nosiła ją w zębach
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:33, 07 Sty 2011
MiA__89
Gość
 





No właśnie Amon to kisiel , nasionka z kisielu - wszystko wypucował . Blaze - z nasionkami zjadł , potem nawet sam kisiel czasami zachłeptał . A ta franca ani z nasionkami , ani bez . Gotowane - nie. Wypluwa , kopie , drapie .
PostWysłany: Sob 0:35, 08 Sty 2011
julka1
Gość
 





ooo siemie....u mnie to walka straszna byla, zeby chciala cokolwiek polknac...strzykawka do pysia...wypluwanie...kategoryczne NIE...skonczylo sie na polknieciu niewielkiej ilosci...wiekszosc na kanapie i umorusany pysio...
PostWysłany: Pią 12:28, 21 Sty 2011
tmm03033
Gość
 





Podajac plynne lekarstwa strzykawke umieszczamy z boku pyszczka czyli nie tam gdzie znajduja sie siekacze. Wtedy uszak najprawdopodobnie polknie lekarstwo zamiast wypluc. Jesli chcecie to sprobuje zrobic fotke (mam fotografie w ksiazce) i ja gdzies umiescic.
/przepraszam za zasmiecanie tematu ale uznalam ze najbardziej pasuje w tym watku/
PostWysłany: Pią 13:19, 21 Sty 2011
MiA__89
Gość
 





U mnei nawet bokiem nie działa ... Kumuluje wszystko w japie a potem tfuuu ... i zawartość jest wszędzie , tylko nie tam gdzie powinna Rolling Eyes
PostWysłany: Pią 21:08, 21 Sty 2011
julka1
Gość
 





u mnie tez nie do konca zdaje egzamin, jak nie chce polknac to nawet z boku pyszczka nie pomaga...
PostWysłany: Pią 22:00, 21 Sty 2011
Branwen
 
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





u nas to zdawało egzamin, ale działało też podawanie od przodu bo Ffredzik się denerwował, gryzł strzykawkę, a ja wtedy mu do pysia wstrzykiwałam medykamenty
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:15, 10 Mar 2011
Mel
 
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Odświeżam temat Wink.

Kiara kategorycznie odmawia jedzenia: sianka Vitapol, suszonej marchwi, świeżej papryki. Poza tym raczej je wszystko, mam nadzieję, że przyjmowanie leków nie będzie konieczne.

W Pepsi nie wmusisz ogórka, nie ma mowy. Zacięła się i koniec. Nie cierpi też papryki, suszonej marchwi, i suszonych bananów.Do ogórka i papryki próbuje ją przekonać, ale to na nic...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 7:44, 01 Paź 2011
Agula
 
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Witam.
Też chciałabym odświeżyć temat. Nie wiem, czy w dobrym miejscu piszę, ale generalnie króliś nie chce jeść praktycznie NICZEGO.
No, może nie do końca niczego, je np. korzeń i natkę marchewki, liście rzodkiewki (choć od tygodnia i tym gardzi) i sianko. I koniec. Do kiwi namawiałam pare dni, jak wreszcie się przekonał to przez dwa dni skubnął, a później znów nie. I od miesiąca walczę z jego linieniem, bo ani ananasa, ani kiwi (ani soków ani owoców, nic).
Generalnie zasada jest taka, że każde nowe pożywienie daję codziennie rano, po kawałeczku, następnego dnia znajduję to nietknięte, najczęściej podeptane, zakopane lub obsiusiane, akcje powtarzam przez 3-4 dni, po czym sie poddaje.
Królik nie je żadnych warzyw prócz marchewki, nie je nawet kapusty pekińskiej, ani rzymskiej. z owoców tylko jabłko i raz zjadł plasterek gruszki. A tak poza tym z list na miniaturkabeztajemnic.com nie tknie niczego.
Odstawiłam granulat bo na dźwięk wsypywania do miseczki dostawał szału i wyrywał mi torebke z granulatem z ręki. pochłaniał błyskawicznie.
Czy niechęć do warzyw może wynikać z przejedzenia granulatem? (stołowa łyżka rano i wieczorem).
Co sie tyczy świeżej trawki, babki, mlecza i ziół - do tej pory przepyszne, teraz nawet babki nie je! Ja nie bardzo widzę różnicę w wyglądzie, ale Mąż, który rzadziej w domu bywa, mówi, że Króliś urósł i przytył. Ciekawe, na czym? Na sianie?
A z tym sianem to tez komedia, je tylko z ręki, no i w formie zabawy, gy pozwole mu po pokoju porozrzucać (wyrzuca z miski i biega z sianem po pokoju).
Wody tez nie pije prawie wcale.
Jeśli chodzi o zachowanie - w ciągu dnia siedzi w klatce, po powrocie z pracy go wypuszczam i spowrotem "pakuję" rano, gdy wychodzę do pracy. ożywia się na pare minut wieczorem, a tak całymi dniami siedzi w kącie, albo chowa się do szafy. Nie wiem co się dzieje i jak go zachęcić do jedzenia warzyw. Jak długo zastosowac "głodówkę", czyli brak granulatu w diecie?

Aha, odnośnie zachowania to nie moge powiedzieć, że wygląda źle, że chory albo coś. Teraz np. lezy na kanapie wyciągnięty, tyłem do mnie, chyba śpi. Dziś w ogóle dziwnie ożywiony był, podbiegał do mnie, drapał pazurami i gryzł, czyżbym przeszkadzała mu w domu? jest przyzwyczajony byc w dzien sam, czy zaczepiał mnie po prostu. Lubi byc głaskany, ale nie toleruje brania na kolana, czy w ogóle noszenia, dzikus taki. Generalnie nie wygląda na kogoś, komu czegoś brakuje, martwi mnie to nie-jedzenie Sad


Ostatnio zmieniony przez Agula dnia Sob 7:49, 01 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:06, 01 Paź 2011
tmm03033
Gość
 





Ja z tego co piszesz to jednak bym do granulatu wrocila, oczywiscie nie jako podstawa diety ale dodatek czyli tak jak dawalas do tej pory. Nie moze byc tak ze krolik nie je.
W jakim wieku jest krolis?
PostWysłany: Sob 11:16, 01 Paź 2011
Branwen
 
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





a czy króliś miał sprawdzane ząbki u weta?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:04, 01 Paź 2011
Agula
 
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Nie wiem w jakim jest wieku, to ten przygarnięty od Mamy z działki... Wet mówił, że dorosły, ale skoro on powiększa swe gabaryty to mam wątpliwości. Jak przeglądam Wasze galerie to widzę, że jednak największy nie jest...
Nie miał ząbków sprawdzanych u weta, tylko przez nas (Mąż kiedyś hodował króliki, wiem, że to nei miniaturki, ale jednak fizjonomią nie rónia się moco). Teraz akurat je zieleninę, jeszcze trochę jej rosnie więc nie wciskam w niego selera, czy brokuła, zimą się będę martwić, najwyżej będzie żywił się sianem, marchewką i granulatem.
Poczytałam trochę na forum i sądzę, że był przekarmiony, w ciągu dnia "przyłapywałam" go na wyjadaniu "spod siebie" czegoś, to zapewne były cekofory? I dlatego odstawiłam granulat, sądziłam, że za bardzo go lubi, najada sie tym, co dostaje i woli go niż kapustę, czy sałatę.
Może on jest taki mało aktywny? Na pewno uwielbia, gdy prasuję ubrania, przygląda się, biega między moimi nogami a nogami deski do prasowania, skacze, fika... Dziś robię generalne porządki, zdejmowałam firnakę, zadzwonił telefon, zostawiłam firankę na podłodze, wracam po 2 minutach, a króliś zakopany cały w tej firance, podniósł tylko łebek zobaczyć, kto przyszedł do pokoju, wyglądał jak panna w welonie, rozczulający widok... więc wykluczam chorobę.
Ale do weta pójdę, tym bardziej, że na łapkach tylnych zauważyłam zaczerwienie, a właściwie brak sierści, to grozi zapaleniem... Sad

A tak poza tym... czy siemie lniane to można podawać nasionka? Wyparzone, albo w czystej postaci po troszeczku do granulatu? Czy koniecznie musi byc mielone? A co z ziarnami owsa? Moga zaszkodzić, czy czasem można sypnąć?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:11, 01 Paź 2011
julka1
Gość
 





siemie ziarenka mozna podawac tylko, ze siemie jest bardzo kaloryczne, wiec nie mozna podawac za czesto...innych ziaren nie podajemy...

bra siersci i zaczerwienienie na tylnych lapkach to objawy zapalenia podeszwy...zmaga sie z nim rowniez nasza forumowa fifi
http://www.krliki.fora.pl/choroby,5/zaczerwieniona-skora-na-tylnich-lapkach,6379.html

moze sprobuj zmniejszyc ilosc granulatu do jednej lyzki dziennie...moze byc tak, ze uszak woli "zapchac" sie granulatem niz jesc warzywa...
PostWysłany: Sob 14:08, 01 Paź 2011
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





A może spróbuj kupić 1 gerberek?
Wiesz, zawsze to tam ugotowane warzywka.
Dziwna sprawa.. Confused
Daj znać, jak się czegoś dowiesz. I powodzenia z małym. Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:51, 01 Paź 2011
T-T-A
Gość
 





Moje z warzyw tylko marchewkę ( Andzia do 2 roku życia nie lubiła), pietruszkę, niechętnie cykorie i sałatę rzymską. Siankiem gardzą i to jest najgorsze:(. Czesio jeszcze skubnie, a Andzia woli zeżreć karton. Lubią liście brokuła i kalafiora, ale też bez przesady z ilością, bo to krzyżowe kapustne.
Jeśli twój króliś je sianko i marchewkę, to nie widzę powodu do zmartwienia.
Żadnych cytrusów bym nie podawała. Z owoców daję po kawałeczku jabłka i to nie codziennie. Andzia symbolicznie zdegustuje mslinę i gruszkę.
Teraz to zieleninka uszaki pochłonęła. Z zieleniny jedzą koperek, babkę mlecz i liście maliny, trawę skubną.
Z granulatu bym nie rezygnowała – garść dziennie
Ja miałam podejścia do kilku i moje kochają granulat Vitapolu i już. To nie jest szczyt marzeń, są lepsze. Andzia po chorobie daje się skusić na Cuni Nature, to i Czesio z oporami zaczął jeść. Jednak muszę dawać domieszki Vitapolu,
A co do tuszy – Czesio je tyle co Andzia i on jak poducha, a Andzia jeszcze glizdowata po chorobie, ale on królik holenderski , a z natury przysłowiowy Anglik, a ona lwiczka.
A czy babkę, mlecz, liscie malin, trawę itd..suszysz mu na zimę? Ja na bieżąco w formie podsuszonej też podaję.
Jeśli je z ochotą sianko, marchewkę, to raczej zęby mu nie dokuczają
Trochę ziaren owsa, jęczmienia i pszenicy można podawać. Żyta nie wolno.


Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Sob 22:58, 01 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
I tak tego nie zjem !!!
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Żywienie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin