Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> zaczerwieniona skora na tylnich łapkach Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
zaczerwieniona skora na tylnich łapkach
PostWysłany: Śro 22:50, 20 Lip 2011
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





dzisiaj zauwazylam u fifi niepokojace zaczerwienienia na obu tylnich lapkach.ma tam bardzo gesta siersc wiec nie widzialam tego wczesniej.przesylam zdjecie.co to moze byc....???
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

przenosze
julka1
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:06, 21 Lip 2011
klaudiaaaa89
 
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: K





Niedawno mieliśmy u Czakusi też problem z łapką. Wtedy dzięki kilku osobom z forum dowiedziałam się o zapaleni skóry podeszw. To może być początkowe stadium tej choroby, poczytaj o tym.
[link widoczny dla zalogowanych]
Najlepiej będzie jak obejrzy to wet.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:38, 21 Lip 2011
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





no to pieknie...przeczytalam o tym zapaleniu podeszwy i polowa z wymienionych powodow zachorowan sie zgadza ( niestety) moja fifi jest otyla ,w domu bryka po twartych panelach i i wykonanego z sztucznego materialu dywanie.....
fakt ze klatke ma zawsze czysta a zwirek regularnie wymieniany jednak pewno te pierwsze powody daja sie teraz we znaki.z tego co czytalam to jest to stadium poczatkujace wiec mam nadzieje ze regularne mycie lapek i smarowanie oraz wymiana zwirku na papier pomoze!!!
dzziekuje ze info!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:01, 21 Lip 2011
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Na takie problemy polecam masc tranowa - takie "podstawowe" zapalenie podeszw tym leczylam u Frotka
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:14, 21 Lip 2011
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





myslicie zeby potrzymac fifi pare dni w klatce na miekkiej poduszeczce zeby nie miala jak zdzierac sobie tych lapek biegajac po domu czy uwazacie ze wymiana zwirku na papier i smarowanie wystarczy?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:22, 21 Lip 2011
tmm03033
Gość
 





Wiesz przypomnialo mi sie ze Poldek tez mial takie problemy wklejam linka moze cos znajdziesz dla siebie to znaczy jakies dobre rady.
http://www.krliki.fora.pl/galeria-futrzakow,8/poldek-poldomir-poldus-poldoslaw,5892-20.html

Ona wykladala klatke wkladami papierowymi.
PostWysłany: Czw 21:30, 21 Lip 2011
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





ja wylozylam fifi klatke plaska poduszka ktora akurat ma wielkosc klatki ale moja fifi jest mega przyzwyczajona do wolnosci i mega mi jej szkoda ze musi tak siedziec w tej klatce wiec moze ja wypuszcze na godzinke zeby sobie kosci wyprostowala a potem ja zamkne?


Ostatnio zmieniony przez fifi NIDERLANDZKI dnia Czw 23:04, 21 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 8:42, 24 Lip 2011
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





temat był poszperajcie, ja byłam z tym u weta kiedyś .....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 10:07, 24 Lip 2011
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





no juz wlasnie znalazlam pare wiadomosci na ten temat.mam nadzieje ze domowe posoby pomoga na ten poczatkowy stan.
A jak dlugo mam stosowac to domowe leczenie? po jakim czasie jakby nie przechodzilo powinnam sie zglosic do wet?


Ostatnio zmieniony przez fifi NIDERLANDZKI dnia Nie 12:14, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:15, 25 Lip 2011
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Z ograniczenie nagle wolności może być dla królika szokiem. Pominę sposoby leczenia bo wcześniej juz napisano uważam, że wet winien na to popatrzeć.

Myślę, że dobrze by było aby miał króliś zagródkę w pokoju, wyjście do niej z klatki i podłoże n.p wykładzina. Po kilku dniach powinno się to zagoić. Oczywiście to wydatek można jednak zminimalizować koszty szukając u znajomych elementów ze starych regałów czy innych mebli to tylko 4 boki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:37, 25 Lip 2011
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





dziekuje za rady.fifi wypuszczam bo bylo mi jej tak szkoda ze nawet 1 dzien nie wytrzymalam aby ja wiezic ( co sie i tak okazalo zlym pomyslem) .wiec fifi kica sobie po wykladzinie i tylko jak musi skorzystac z kuwety w kuchni to przebryknie po panelach .smaruje jej to codziennie ale jak na razie to nie widze poprawy,zobacze po tygodniu jak nie przejdzie to bede zmuszona isc do wet chociaz przyznam sie ze jestem do tutejszych wet mega zrazona i nie ufam im.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:38, 26 Lip 2011
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Wszelkie sprawy skórne są długotrwałe w leczeniu ale jeśli po 10 dniach nie będzie poprawy to jednak porada weta będzie konieczna.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:39, 30 Wrz 2011
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





no i ponownie powracam do tematu.po pierwszej (i jedynej) kuracji podeszwy sie podleczyly (bylo to z 2 miesiace temu)ale teraz widze ze ponownie ma bardziej zaczerwienione;/ w kuwecie ma caly czas papier ( ze zwirku zrezygnowalismy wogole) bryka jedynie po wykladzinie,przeszla na diete wiec zgubila zbedne kilogramy,raz na tydzien profilaktycznie ja smarowalam mimo iz podeszwy byly ladne a tu znowu sa zaczerwienione;/;/;/;/ robilam wszytstko co wyczytalam na temat tego zapalenia podeszw i nic -znowu powrot;/ wiem ze to dlugotrwaly proces wiec moze powinnam zmienic masc ,moze bardziej natluszczajaca np nagietkowa powinnam stosowac ?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:40, 01 Paź 2011
tmm03033
Gość
 





Wiesz mysle ze masc nagietkowa nie zaszkodzi, ma przeciez wlasciwosci silnie natluszczajace i przy okazji gojace.
PostWysłany: Sob 18:44, 01 Paź 2011
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Masc nagietkowa albo masc tranowa - sa swietne w przypadku problemow ze skokami
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:45, 01 Paź 2011
Agula
 
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Przepraszam, że się wcinam w Twój temat ze swoim Tupkiem, ale on też ma gołą skórkę na skokach... ja to zawsze panikara, zanim do weta pójde muszę sama natychmiastowo leczyć, gdzies w necie przeczytałam, że weterynarz przepisał maść diprogenta, czy ktoś z tutaj obecnych stosował i może coś powiedzieć? To na bazie gentamycyny i betamedazonu... Może jakoś uda mi się Tuptusia wysmarować, choć on nienawidzi być brany na ręce, stoczymy walkę, ale w szczytnym celu.

P.s. Nienawidzi byc zarówno brany, jak i trzymany na rekach, czy po posmarowaniu maścią, zanim sie ona trochę wchłonie w łapkę, a nie w dywan, można nałożyc niemowlęce skarpetki? Mówię tu o czasie np. kwadrans, bo wiadomo, że skóra musi oddychać. Pies to by zaraz wszystko zlizał bez skarpety bądź bandaża, a królisio? A jutro nasz króliczy wet nie przyjmuje, a zaprzyjaźniony poprzez pieska dopiero od 10.00... ja do tego czasu zwariuje z bezczynności)


Ostatnio zmieniony przez Agula dnia Sob 19:55, 01 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:07, 01 Paź 2011
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





diprogent to masc z antybiotykiem i raczej nie stosuje sie jej gdy zapalenie podeszw na skokach nie jest ostre - czyli gdy nie ma ran. [link widoczny dla zalogowanych]

Jesli Twoj uszak nie ma futra na skokach tylko gola skore znaczy ze starł futro na twardym podlozu. Wyłóż klatkę czyms miekkim
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 2:53, 02 Paź 2011
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





dziekuje za rady sprobuje wiec masc nagietkowa.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:17, 04 Paź 2011
Agula
 
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Fifi, czy możesz podpowiedzieć, jak postępowałas z królisiem podczas smaroawnia maścią? Mój Tuptus nienawidzi brania na ręce, jednak Mąż go przytrzymuje (robi to bardzo umiejętnie, kładzie go sobie na kolanach grzbietem do dołu, jedną ręką przytrzymuje przednie łapki i pysio, a drugą rękę trzyma między tylnymi łapkami - jestem z niego dumna Wink zwłaszcza, że sama nie mam w tym temacie żadnego doświadczenai). ale konkrety - po umyciu i posmarowaniu dość grubą warstwą, nie można Tuptusia stresować trzymaniem i Mąż go puszcza... a wtedy większość maści zostaje na ubraniu, kanapie, chodnikach... Czy bandażowałaś łapki? Albo nakładałaś skarpetki? Niby troche maści zostaje (gdy posmaruje łysą łapkę i sierść, i przykryje sierścią to będzie ok?) Dodam, że króliś nie liże maści, ale z reguły leży na łapkach, wyrzuca je do tyłu dopiero po ok. pół gdziny-godzinie.
Co mnie zadowala - po tym stresującym smarowanku Tuptuś daje się głaskać i je z ręki, czyli mocno nie cierpi albo wie, że chemy mu pomóc Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:26, 04 Paź 2011
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Gdy ja smarowalam lapy uszakom to niestety musialy ze mna polezec kilka minut az masc sie troche wchlonela
Zobacz profil autora
zaczerwieniona skora na tylnich łapkach
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin