Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> Śliniący sie uszatek Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Śliniący sie uszatek
PostWysłany: Sob 8:48, 10 Paź 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Moj króliś choruje, ślini się, szczęka ząbkami (zgrzyta). Mniej niz zwykle je, mniej biega po mieszkaniu. Dokarmiać się nie pozwala. Krzyżuje łapki na pycholu i tyle. Siusiu, kał nocny i dzienny jest ale mało. Bylismy u weta. Podejrzewał zatrucie, dawał leki. Chwilę było lepiej teraz znowu to samo. Zęby ma w porządku. Nie chcę stracić uszatka !!!!!! Proszę o pomoc .
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:18, 10 Paź 2009
nuna
Gość
 





Ja bym wlasnie zaczela od zebow, konieczne bedzie RTG byc moze uszak ma przerosniete korzenie lub utworzyl sie ropien. Zwlaszcza , ze uszak zgrzyta zabkami i mniej je.
Moze maly ma katarek i rozsmarowuje smarki wokol pyszczka ?
Zajrzyj do dzialu "polecani weterynarze", w Krakowie jest to dr Baran i p. dr Lewandowska tez przeniosla sie do Krakowa to dobrzy, kompetentni specjalisci, adresy ww dziale.
PostWysłany: Sob 9:36, 10 Paź 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Dwóch wet. zaglądało mu już do pychola, dr Czech (wcześniej wykrył przezrost trzonowców u świnki morskiej co nie udało się kilku kononowałom u których szukaliśm pomocy) i dr Krzakowski, podobno specjalista od futrzaków. Nic nie stwierdzili. Dr Krzkowski zrobił wymaz z gardła ale wynik dopiero w pon. Tymczasem króliś jak nie mój. Zamiast kręcić ósemki przy nogach i łapać za nogawki, jak wyjdzie z klatki siada w kąciku i siedzi. Aż tyle czy tylko tyle?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:39, 10 Paź 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





a jak jest z pracą jelit, czy nic nie zauważyli podejrzanego weci? Podobne zachowanie może występować przy zatorze. Czy bobki nie są poprzyklejane koło odbytu a ich wielkość jest mała takie drobne szczurze bobki? A jeśli nie je czy podejmujesz próbę dożywiania i podawania wody?
Zatrucie wiąże się również ze ślinieniem ale czy jest możliwe aby w domu zjadł jakiegoś kwiatka ma do tego dostęp? Jak przyłożysz ucho do brzuszka czy słychać jakieś przelewanie płynu w jelitach? Jeśli nie ma żadnych problemów z uzębieniem, dostał leki na ewentualne zatrucie to pozostaje zator.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
szukaj porada miesiąca jest tam o zatruciu i o zębach


Edit: zapomniałem dodać KRAKÓW to prawdziwa pustynia jeśli potrzebna jest pomoc dla królika - co do kotów też nie jest łatwo a co do psów najlepiej im wychodzi pobieranie należności bo z leczeniem nie jest za dobrze a nie mówię tego z zasłyszanych informacji lecz sam przeszłem to ze swymi zwierzakami. Wiedza opiekuna i stanowczość w wymuszeniu odpowiednich badań to duże ułatwienie przejścia choroby dla zwierzaka.


Ostatnio zmieniony przez KazioR dnia Sob 10:43, 10 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:49, 10 Paź 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Pupa jest czysta, bobki były malutkie jak ziarenka pieprzu, dziś już trochę większe. Dokarmiać to uparciuch nie daje się, sam sobie dobiera ale wszystkiego po odrobinie. Głównie koperek, natke pietruchy, brokuła, suche bardzo symboliczne. Siano. Woda umiarkowanie. Dwa dni temu kupiłam siemię lniane, też zjada po odrobinie. Od czasu choroby nie widzę śladów po kale nocnym, dotąd zawsze coś zostawało do rana , teraz nic, więc nie wiem za bradzo czy mniej wydala i sprzata wszystko czy nie. Do kwiatków nie ma dostępu, ostatnio uszczknął kawałek wykładziny (linoleum), które jakimś cudem wygryzł z podłogi, na szczęście maleńki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:18, 10 Paź 2009
MiA__89
Gość
 





Małe bobki moga też świadczyć o odwodnieniu , jeśli pił mało. Mi to na ząbki by wyglądało , ale skoro to wykluczone. Pamiętaj , że kał nocny pozostawiany w dzień świadczy o zbyt kalorycznej diecie , a to nie dobrze. Dokarmiaj go strzykawką gerberkami , połóż go na pleckach , przyłóż ucho do brzuszka i tak jak Kazior ci napisał - słuchaj czy jest takie przelewanie , może bulgotanie ?? Napisz co usłyszysz . No i w zasadzie poradziłabym udac się do polecanego weta , żeby obejrzeć brzuszek . 3mam za was kciuki , dawaj znać co z uszatkiem .
PostWysłany: Pon 11:59, 12 Paź 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Byliśmy u dr Lewandowskiej, też idzie w kierunku zębów Jutro idziemy zrobić RTG, przy okazji mocz i krew (dla jasności stanu królisia). Zosyaje tylko czekać, a to raczej trudne. Trzymajcie za nas kciuki , bardzo proszę!!!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:06, 12 Paź 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Trzymamy z Mańkiem kciuki i ślemy pozdrowienia!
Dawaj znać co z maleństwem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:14, 12 Paź 2009
nuna
Gość
 





Trzymam kciuki, bedzie dobrze Smile
sprobuj kroic mu warzywa na waskie paseczki lub scierac na tarce, ja tak robilam Tobiemu jak zlamal sobie zab, mogl wtedy sam jesc, bez namawiania i szarpaniny Smile
PostWysłany: Pon 16:01, 12 Paź 2009
Emilka i Bobcio
 
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 919
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: K





My z Bobciem też trzymamy za was mocno kciuki Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 1:22, 13 Paź 2009
MiA__89
Gość
 





I my , i my Wink
PostWysłany: Wto 15:18, 13 Paź 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Podaj adres gdzie w Krakowie przyjmuje dr Lewandowska?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:40, 14 Paź 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





W dwóch miejscach: Leszczynowa 2 i Odrzańska 9. To adresy tymczasowe. Na wizyty trzeba się umawiać telefonicznie. Pozdrawiam.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:39, 14 Paź 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Dziękuję - a telefon?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 8:47, 14 Paź 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Tylko na Odrzańską (znaleziony na stronie Oazy-warszawskiej kilinki futrzaczków) 12-266-39-58
Sorry, mogłam podać od razu, ale jestem strasznie zakręcona moim małym
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:39, 14 Paź 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





korzystając z wieloletniej znajomości po uzgodnieniu z Panią doktor upubliczniam specjalny telefon do kontaktu z dr Lidią Lewandowską -

Na wizyty należy umawiać się telefonicznie.

Telefon kontaktowy :

507-791-189

Proszę nie wykorzystywać tego telefonu na zadawanie pytań celem uzyskania porad Pani doktor ma bardzo ograniczony czas. A poza tym zostanę pozbawiony skóry bez znieczulenia więc miejcie na uwadze moje zdrowie. Dzięki za wyrozumiałość Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:45, 15 Paź 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Po wizycie u doktor Lewandowskiej, i RTG : jednak ząbki, będzie potrzebna korekta, ale wcześniej trzeba Kłapciulka "podciągnąć" - witaminki i nie tylko gerberki jarzynowe soczki. Wszystko byłoby super, ale moj mały strasznie protestuje. Każda porcja czegokolwiek to prawdziwa potyczka, jak go podejść, przecież musi coś przerabiać. Co mam robić ????
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:19, 15 Paź 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





W moim przpadku gdy musiałem go karmić strzykawką to pierwsze kilka łyków szło na siłę ale następne sam otwierał pyszczek.

Można do tego zatrudnić dwie osoby jedna trzyma owiniętego królika w ręczniku na kolanach tak aby tylko głowa była na zewnątrz druga podaje strzykawką małymi dawkami. Nie ma innego wyboru musi coś jeść i pić.

Może jak jest aż tak źle z jedzeniem to pogadaj z wetką może kroplówka.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:12, 15 Paź 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Na siłę bo na siłę ale je (gerberka jarzynowego) i popija soczkiem (rozcieńczonym) tez gerberka (jabłko). Pani dr jest w Warszawie, wizytę mamy w pon. Po południu przekąsił odrobinę brokuła, poskubuje też siana, pytanie czy to mu wystarczy ???
To mój pierwszy króliś, ulubieniec całej rodziny, chcę mu pomóc i niczego choćby przypadkiem nie przeoczyć, stąd te pytania
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:41, 15 Paź 2009
MiA__89
Gość
 





To bardzo dobrze , że pytasz , z chęcią każdy ci tutaj pomoże. Powinno wystarczyć , ale możesz mu podsunąć coś kalorycznego , np. banana. Albo zmiksować jabłuszko i banana i też dać do pyszczka trochę , może to będzie chętniej jadł . Albo do gerberka domieszać .
Śliniący sie uszatek
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin