Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> Śliniący sie uszatek Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Sob 17:58, 31 Paź 2009
MiA__89
Gość
 





W takich sytuacjach , gdzie nie wiadomo co , ale na badaniu nie widać , że zęby , ale jakiś innych objawów wskazujących na coś innego nie ma, to RTG jest konieczne , choćby dla wykluczenia. Ale jeśli jest to tylko kontrola , czy objawy wskazujące niejasno na zęby lub coś tam ... Oboje macie rację , bo nie wykluczysz korzeni badaniem przedmiotowym , ale z tym naświetlaniem uszu i mózgu to Nuka ma rację . No ale w zasadzie nie wykonujemy badań zbędnych prawda ?? W końcu nikt nie bedzie robił RTG zębów przy przeglądzie czy nie przerosły.
PostWysłany: Sob 18:20, 31 Paź 2009
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Przy badaniu kontrolnym byłoby bez sensu robić rtg.
Ale jeżeli króliczek zaczyna chorować i podejrzenie pada na zęby, to dopóki nie ma rtg nie można wykluczyć zębów i to chciałam (chyba nieudolnie) powiedzieć. Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 10:43, 01 Lis 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





"Poprzednicy" oglądali zęby "na oko", a jak wiadomo na oko chłop w szpialu umarł. Dr Lewandowska wziernikowała zęby, a potem zleciła RTG więc myślę, że nie było to działanie pochopnie tylko uzupełniające.
A teraz super wiadomość: Ksawer odzyskał pełną formę, rozrabia jak pijany zając w kapuście, je za trzech i znowu (nareszcie) usiłuje przejąć przywództwo w stadzie... A w domu sama radość... Nic tylko tulić i pieścić kochane klapnięte uszy.
Raz jeszcze pozdrawiamy wszystkich Forumowiczów i dziękujemy za rady i wsparcie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:00, 01 Lis 2009
MiA__89
Gość
 





Dobrze , że już dobrze Smile Ale mi to wyszło ...
PostWysłany: Śro 17:09, 09 Gru 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Po dwóch m-cach znów zaliczyliśmy wizytę u pani doktor i kolejną korektę zęboli. Wniosek z tego chyba taki, że za bardzo rozpuściłam "malucha", który zamiast wcinać sianko i ścierać ząbki pasł się zielonką i suchą karmą.
I jak go teraz przestawić ??? Skasować (oczywiście przejściowo) sycące i nie wymagające pracy cuni....
Nie chciałabym stresować jego i siebie przy okazji fundując mu korekty co dwa miesiące.
Proszę o pomoc tzn. dobrą radę jak to osiągnąć. Pozdrawiam serdecznie. Mariola
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:13, 09 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





Mniej granulatu i jabłuszek , bananków itp. Jak mu się zgłodnieje , to sobie sianko pochrupie . Oczywiścei parę pierwszych dni może protestować , ale w końcu zacznie jesć . Króliki kochają jeść . Wink
PostWysłany: Śro 20:16, 09 Gru 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Dziękuję, postaram się przeczekać ewentualne fochy....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:02, 10 Gru 2009
exoticdr
Moderator
 
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Witam !
korekty zebów, niezależnie od diety, beda najprawdopodobniej konieczne . Jesli zeby przerastaja, to beda przerastac chocby krolik jadl i samo siano. oczywiście odpowiednia dietą mozna probowac wydłużyc okres mdzy korektami, ale beda one cyklicznie potrzebne.Niestety;-(
pozdrawiam ,
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:27, 10 Gru 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Jak będzie trzeba to oczywiście będziemy korygować. Problem, może mojej wyobraźni, to narkozy, nawet słabe, tzw. zębowe. Na ile źle działają na królicze serduszko i całą resztę ???
Bez zastrzeżeń ufamy doświadczeniu dr Lewandowskiej, że stres i nieustanna walka (bo jak wytłumaczyć zwierzakowi, że tak trzeba) są groźniejsze, ale....... zawsze to ale....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:29, 10 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





Jeśli króliczek jest poza tym zdrowy , w sile wieku , to taka " zębowa " narkoza nie jest jakimś wyczynem pokroju operacji na otwartym sercu . Gorzej , jeśli uszatek jest seniorem albo choruje . No i jeśli te narkozy są zbyt częste .
PostWysłany: Pią 8:50, 11 Gru 2009
Mariola
 
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Na szczęście jest zdrowy i wciąż jeszcze młodziutki, bo ma dopiero 1,5 roku.
Może już nie dziecko, ale wciąż jeszcze ..... nastolatek
Zobacz profil autora
Śliniący sie uszatek
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin