Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne -> obcinanie pazurkow pod narkoza Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
obcinanie pazurkow pod narkoza
PostWysłany: Sob 17:44, 28 Mar 2009
martaatram
 
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: olszyna woj slaskie
Płeć: K





witam Was serdecznie
tworze nowy temat bo w wyszukiwarce nie znalazlam nic odpowiedniego(moze to wina tego ze bardzo sie teraz spiesze)
dzis bylam u weterynarza zaszczepic Truske na pomor, chcialam tez aby wet dokladnie obejrzal krolika. Trus jednak tak sie miotala, ze... wet powiedzial: " przyjdz za tydzien, 12h wczesniej jej nie podawaj nic do jedzenia i picia, podam jej narkoze i wtedy ja dokladnie obejrze, lepiej tak zrobic bo bardzo latwo jest zlamac kregoslup" zrobilam ogromne oczy i wlasnie pisze do Was czy na takie cos mam sie zgodzic?(pierwszy raz u niego bylam, koles operuje zwierzaki i ogolnie jest od psow i kotow). poprzedni wet do ktorego mam troche daleko potrafil obciac pazurki i nic wiecej nie zrobil(poza zastrzykiem bo mala chora byla)
Zobacz profil autora
Re: obcinanie pazurkow pod narkoza
PostWysłany: Sob 20:08, 28 Mar 2009
Nuka
Gość
 





martaatram napisał:
12h wczesniej jej nie podawaj nic do jedzenia i picia, podam jej narkoze i wtedy ja dokladnie obejrze

To zalecenie wyklucza lekarza z grona króliczych specjalistów. Królik nie może nie jeść tak długo
PostWysłany: Sob 20:50, 28 Mar 2009
martaatram
 
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: olszyna woj slaskie
Płeć: K





i o tym samym w tamtym momencie pomyslalam
jak soki zoladkowe dobieraja sie do scian i je zaczynaja trawic
efekt? szukanie pomocy tutaj i myslenie co by tu zrobic bo to istny miotacz jest a jak takiemu silaczowo obciac pazurki u tylnych lapek bez groznej szamotaniny? ehhh a z drugiej str to jak przygotowuja kroliki do narkozy w czasie kastracji?
Nuka serdeczne dzieki za odpowiedz:*
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:16, 28 Mar 2009
Nuka
Gość
 





proszę.

http://www.krliki.fora.pl/ogolne,7/kastracja,1197.html

calutki temat o kastracji, jest jeszcze kilka innych na tym forum


Ostatnio zmieniony przez Nuka dnia Sob 21:17, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Sob 22:03, 28 Mar 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





a dlaczego ten temat znalazł się w archiwum???? przenoszę do odpowiedniego działu...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:41, 29 Mar 2009
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





o matko z daleka od takich wetów. Wogóle już tam nie idz przecież królika mozna w taki sposób złapać że nie bedzie sie szarpał Smile trzeba tylko wiedzieć jak. Teki przed każdą operacją miała powiedziane że ma być nakarmiona i po tez miała od razu dostac jesc.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 10:06, 29 Mar 2009
kasia5711
 
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Truś należy do tych królików, które nie maja czasu siedzieć w trakcie obcinania pazurów, ale weterynarz pokazał mi jak go trzymać żeby się nie wyrywał, a zarazem był bezpieczny. Zmień lekarza i to szybko.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:59, 29 Mar 2009
martaatram
 
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: olszyna woj slaskie
Płeć: K





a wiec pozostaje mi knucie jak dostac sie do czestochowy, jest to ciezkie troszke kiedy w rodzinie jest przekonanie ze: szczepic krolika?! zas z krolikiem do weterynarza?! ehh normalnie grrrr i jeszcze auta nie ma a na autobus mam hehe 5km potem w czewie jeszcze sie dostac na orkana, zadanie skomplikowane, Trusia bedzie miala okropne stresy ehhh musze jakos to przeskoczyc;)
dzieki za odpowiedzi:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:11, 29 Mar 2009
MiA__89
Gość
 





Kicek też dzielnie walczy jeśli chodzi o pazurki , ale przecież wet i ty na pewno dalibyście radę utrzymać królika - nikt mi nie powie , że dorosły facet nie potrafi sobie poradzić z królasem. :/ 12h bez jedzenia i picia ?? To nawet "pan weterynarz " by się mógł odwodnić przez ten czas , wiadomo , że zwierzę nie będzie leżeć w spokoju 12h .... :/
Co za typ normalnie nie mogę. I co miałby zamiar go co miesiąc usypiać - bo pazurów sie nie obcinać raz w życiu przecież ... Z tego wynika , że każdy opiekun , który sam je obcina w zaciszu domowym , ma w nim zestaw do narkozy : "mały anestezjolog" Wink
Dajcie spokój :/
PostWysłany: Nie 18:33, 29 Mar 2009
natalka448
 
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Przecież to jest nie normalne , żeby królik 12h nie jadł ani pił .
Każdy wet , który zna się na królikach umie obciąć pazurki nawet jak królik jest ruchliwy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:15, 30 Mar 2009
martaatram
 
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: olszyna woj slaskie
Płeć: K





no widzicie, powiedzial tak: krolikowi bardzo latwo zlamac kregoslup, krolik nawet bedac w klatce potrafi sam go zlamac
tu doznalam wytrzeszczy hehe
jaki moral? trzeba zmienic weta;)
fajnie, dzieki Wam za odpowiedzi:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:14, 30 Mar 2009
MiA__89
Gość
 





To może wg niego powinnaś królika cały czas usypiać , nawet do klatki Smile
PostWysłany: Pią 16:21, 03 Kwi 2009
martaatram
 
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: olszyna woj slaskie
Płeć: K





hehehehehe:D no a dziś spróbuje sama chociaż jej obciąć pazurasy w przednich lapciach:) juz to robilam, tylko tylnich nie potrafie "oporządzić" (no bo do tego trzeba dwóch osóbSmile


Ostatnio zmieniony przez martaatram dnia Pią 16:34, 03 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:29, 03 Kwi 2009
MiA__89
Gość
 





bo to najlepiej jak są 2 osoby i ta druga nie może się bać - że mu łapkę zwichnie czy coś Smile A jak obcinasz >?? tzn. o pozycję mi chodzi Smile
yyyy sztuka obcinania
PostWysłany: Pią 17:41, 03 Kwi 2009
martaatram
 
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: olszyna woj slaskie
Płeć: K





a łapie tego zwirza klęcząc na podłodze, jak trzeba to obracam tyłem do mnie i ja daje miedzy uda. tam sobie cichutko pohukując siedzi a ja obcinam. taki sposób mi się wymyślił. właśnie jej skróciłam pazurki jak tylko potrafiłam najlepiej(muszę dojść do wprawy ech), mnóstwo sierści na mnie zostawia hehe.
a jak ja łapię? chwytam obiema rekami za grzbiet tak by przednie łapki zablokować(tylnymi wtedy wywija tak ze wow) no i wtedy ja wsuwam miedzy te uda i samoistnie tył jej się tez blokuje:)
jejku jaki to dla niej szok, nawet się zbliżyć nie mogę do niej po zabiegu bo zaraz tak szybko ucieka ze wowwww;)


Ostatnio zmieniony przez martaatram dnia Pią 17:42, 03 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:58, 03 Kwi 2009
MiA__89
Gość
 





Heh , pytam , bo właśnie w podobny sposób mój wet obcina ( ja jestem na etapie przełamywania się po traumie przycięcia piesi mięsa Sad ) , a poprzednia to kładła go na plecy i kazała trzymać ... :/ Ale na pleckach się strasznie szarpał , a tak to tylko 2 razy przemiłego pana doktora kopnął Wink
PostWysłany: Pią 18:13, 03 Kwi 2009
martaatram
 
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: olszyna woj slaskie
Płeć: K





oj to wspolczuje :/
no ta pozycja jest dosc wygodna, krolik nie ma sie jak szarpac wtedy, wazne zeby zwierzecia nie sciskac i nie siadac na nim, wystarczy ze sie dobrze trzymie przod:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:00, 03 Kwi 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





mój wet tnie pazury u królika będącego na brzuchu. Nawet Kulce obcinał, co ona pierwszy raz u weta była i pierwszy raz miała obcinane pazurki i potwornie się wyrywała. Wszystko zależy od techniki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:00, 03 Kwi 2009
MadziaH
 
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowo





U nas też robimy to we dwójkę. Krzysiek trzyma królika obiema rękoma a ja obcinam. A dźwięków jest przy tym co nie miara, fukania i sapania. A ze strachu nawet bobki same wylatują... ale co robić? Sama jestem przy tym megazestresowana i zbieram się do zabiegu kilka dni...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:35, 03 Kwi 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





MadziaH u nas jest to samo, przy czym ja trzymam uszaka, a mąż tnie. Potrafię się do tego zbierać parę ładnych dni - tez tego nie lubię, ale trzeba. uszaki już sie przyzwyczaiły i nie fukają, tylko próbują opacować metodę uniknięcia tego zabiegu. Nieługo czeka nas debiut - samodzielne obcinanie pazurków Kulce. Chyba wstępnie tylko jej łapki bedziemy podbierać, bez cięcia, żeby pokazac jej, że naprawdę nic złego się nie dzieje. A ona niestty jest potworna panikara i zawsze bardzo się stresuje Sad
Zobacz profil autora
obcinanie pazurkow pod narkoza
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin