Króliki domowe i inne zwierzęta

MiA__89 · Gość

To tak jak mój Amon. NIe dam rady cie podrapać ?? A zakład ?? Niee.... To cię kopnę ... i ugryzę ... Ale ta pozycja "siedząca" jest naprawde wygodna - mały widzi co robicie , a chyba najwięcej strachu to leżenie na pleckach - koniec jakiś po prostu. On nie wie co się dzieje , nie bardzo widzi cokolwiek... a na "siedząco" czuje ciebie za pleckami i wie , że jest bezpieczniej , bo ty jesteś i nie pozwolisz go skrzywdzić Wink

kiche_wilczyca

Myślę, ze najważniejsze to pokazać uszakowi, że to co się przy nim robi, to nic strasznego. I chociaz pierwsze zabiegi są dramatyczne dla uszka i dla nas (ugryzienia, podrapania itd), to w końcu rozumieją, że nic złego im się nie dzieje, i może nie zawsze polubią, ale są spokojniejsze. Siłowe rozwiązanie, jest prostrze, ale królikowi zaczyna się źle kojarzyć i jest za każdym razem wielką traumą

Alka

ja tam nie mam problemow z obcinaniem pazurów u moich, przednie super ale z tylnimi czasami trzeba isc na sposob;) najgorzej jest Amunce sprawdzic ząbki;/

MiA__89 · Gość

No jak ta babka pierwszy raz go wywaliła na grzbiet to on był cały sztywny, a u tego faceta to taki spokojny niemalże był ( poza tym , że przednimi łapkami objął jego rękę i nie chciał go puścić Smile

Kiche , mój glizd to się nawet szczotki bał na początku , a teraz wysadzi zad i jeszcze się będzie obracał Smile

Alka jak Amon był mały to ja mu spokojnie ząbki sprawdzałam , bo sam brał do pycholka i ssał palca Wink

A teraz to by go chyba odgryzł Smile

Nuka · Gość

Ja nie mam kłopotów ani z cięciem pazurków ani ze sprawdzaniem ząbków. Pazurki przycinam w trakcie pieszczot. Wszystkie moje futra od czasu do czasu biorę na kolana na głaskanko, wtedy masuję im też łapki. A jak już przychodzi czas na skracanie to w trakcie masażu łapek drugą ręką obcinam. Najgorszy jest pierwszy raz, potem maluch już się przyzwyczaja.
Zęby sprawdzam również w czasie pieszczot, a konkretnie - smyrania po brzuszku. Biorę na kolana, kładę na grzbiecie i smyram. W pierwszej chwili małe się wyrywa ale za moment wyciąga się jak długie, odchyla łebek do tyłu i w ten sposób futro samo szczerzy kły

MiA__89 · Gość

Boże ja bym chyba umarła jakbym miała tak obcinać Smile

Nie dałabym chyba rady ... I nigdy ci się nie szarpią , nie przycięłaś tak nigdy przez przypadek bo się wyrywał ??

Nuka · Gość

MiA__89 · Gość

Chyba zacznę swojego barana po łapkach masować Wink

Nuka · Gość

polecam, bo działa. Co prawda nie znam baraniej duszy bo zawsze miałam sterczące uszyska, ale chyba w tej kwestii nie ma różnicy. Tylko systematyczny masaż!!! Jak zawsze przy przyzwyczajaniu

Michal

Zeby tylko general mnie dopuscil do swoich łap to by dobrze bylo ;d Na rece nawet wetowi sie wziac nie dał. Tzn dał, ale sie szarpał jak głupi

MiA__89 · Gość

Nuka dzięki Smile

Michal a na rękach to mało który lubi , Amon w zasadzie tak średnio, troche posiedzi , ale muszę dać banana , żeby posiedział , albo cmokać go po uszku , bo tak za darmo to też nie posiedzi Smile

A więc niech banan będzie z tobą Wink