Króliki domowe i inne zwierzęta

julka1 · Gość

niech to...dobrze robisz zostawiajac je u weta...
zdrowka dla maluszkow...

julka1 · Gość

jak zdrowko malcow?

Lilla

Dobrze, że nie ciągaliśmy malców do Polski - jechaliśmy tam 28 godzin, to by im mogło zaszkodzić poważnie. A tak zwierzaki jak malowane - I Coce, i Coli ropnie zostały usunięte, a blizny ładnie się zagoiły, szwy już zdjęte i wszystko zmierza ku lepszemu. Cola co prawda schudł bardzo, bo nie mógł jeść normalnie - ale w przyrodzie jest równowaga - Coka za to przytył. Bałam się, że Czarny będzie miał pyszczek zdeformowany blizną, ale nic z tych rzeczy, blizna jest ledwo widoczna. Nie wiedziałam też, czy będą nas pamiętać - ale ledwo wyszły z klatki, już mi się na kolana władowały, więc chyba na pamięć nie narzekają Smile

Dziś ważny dzień dla małych - pierwsze spotkanie próbne z Alfem i Kubą...

julka1 · Gość

ciesze sie, ze maja sie lepiej...kamien z serca Smile

Graszka

Śliczne są . Coca troszke przypomina mojego Kubusia , którego też wzięłam ze sklepu , nie planując wcale zakupu trzeciego królika. Po prostu był juz zbyt duzy w porównaniu do reszty i nie było chetnego na niego. Naczytałam się , co dzieje sie z królikami które nie zostana kupione i to była chwila, impuls i juz był mój.
Czytałam o Twoich ostatnich problemach z ich zdrowiem i włosy mi postawiło , ale to prawda ,że nieszczęścia chodzą parami , czasem czwórkami.
Cieszę się , że wszystko już w normie. Duzo zdrowia dla całej czwóreczki i buziaków w sliczne pycholki.

Lilla

Dziś po raz pierwszy spotkały się na neutralnym gruncie Kuba, Coka i Cola. Alf uciekł, nie chciał się zapoznawać. Kuba chciał wytrikać oba, Coka się poddał, Cola zaś - 3 razy mniejszy, chudziutki, malutki - rzucił się do Kuby. Nie było co prawda wielkiej krwawej jatki, ale przeganiały się mocno, chyba nawet Cola ugryzł Kubę w grzbiet (ale sprawdzaliśmy, ranki nie ma). Jutro kolejne podejście. Bardzo bym chciała, żeby one się zaprzyjaźniły, ale nie wiem, czy to jest możliwe, znając Alfa charakterek i Coli zadziornośc.

Branwen

nie no Lilla to już jest jakaś kpina Razz

gdzie są zdjęcia, hmm?

Lilla

zdjęć nie ma jeszcze;/
ale jest za to pochwała z wpisaniem do akt - Coluś wysiusiał się dziś w kuwetce, a jak jak ten czubek siedziałam przy kuwetce i go chwaliłam głośno:) Ale był dumny, aż mu się szary kołnierz napuszył Smile

i dla Ciebie, , Branwen - wielkie dziękuję! Od wysmarowanie podłogi octem nie siusiają już w 8, a w 3 miejsca, zawsze postęp Smile

Branwen

hehe nie ma za co Smile

czyli teraz będą tylko 3 kuwety zamiast 8 ? Very Happy

T-T-A · Gość

Gratulacje:)
Moje tak się przyzwyczaiły, że jak siedzą w kuwetce to bardzo wyczekująco na mnie patrzą, jakby chciały powiedzieć " a gdzie madralka?" Czesia to uszy zdradzają, bo radar w moją stronę, a Andzi uszka malusieńkie to i dyskretnie:))

Lilla

4:)bo teraz siusiają w 3 miejsca plus kuwetka, Ale jakie psoty - normalnie do kuwetki nie załatwią się, ja tam tylko ręczniki papierowe wrzucam. Ale ja na moment wyjdę kuwetkę umyć, żwirek zmienić, to jak wraca, w miejscu kuwetki plama.

Branwen

no bo zabierasz kuwetę jak im się akurat siku chce no! Razz

Lilla

no taka ze mnie małpa, co robić Smile

Branwen

złośliwa taka, ja nie wiem skąd to się bierze Razz

weź się za zdjęcia bo Shamy chce zobaczyć swojego Cokusia Razz

SremoGirl

Właśnie Lilla, jakaś niedobra jesteś.
I zdjęcia.!

julka1 · Gość

a tak mi wpadl jeszcze jeden pomysl, moze kup troche podkladow do nauki czystosci dla szczeniat, ostatnio jak szukalam jakies maty na allegro to widzialam cos takiego
[link widoczny dla zalogowanych]

nellciaa

hmmm tylko czy wtedy beda robic do kuwety? bo rozlozenie ich na podlodze moze spowodowac ze jeszcze chetniej beda na nia lac Razz

julka1 · Gość

mhhh tez racja...

Lilla

Ja nie wiem, mam w sypialni 5 kuwetek, ale Coluś i Cokuś bardzo uważają, żeby do nich nawet przypadkiem na nasiusiać.

julka1 · Gość

no dobra ostatni pomysl...nakrec filmik jak inny uszak zalatwia sie do kuwety, wez rzutnik, rzuc na sciane filmik i niech sie maluchy doksztalcaja Very Happy