Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> Zaparcie Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Zaparcie
PostWysłany: Nie 18:09, 18 Cze 2006
Ania_Sopot
 
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Prosze o pomoc i rade.Mam wrazenie,ze moj krolik moze miec zaparcie.Niby nic mu nie jest,bo je normalnie siano i pije wode.ale jest osowialy i przez zaly dzien nie zrobil bobkow.Co robic??? Sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:00, 18 Cze 2006
reniaw
 
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska





Przy braku bobkow Crying or Very sad krolik nie je , nie pije i wtedy musi byc karmiony i pojony na sile aby przepchnac zator.W twoim przypadku dziwne bo krolik jest osowialy a je i pije.Najlepiej jak najszybciej do weta.Mozesz robic kroliczkowi lekki masaz brzuszka,pilnuj czy je i pije to bardzo wazne!Kroliczka posadz tylem do siebie i delikatnie masuj ale nie zaraz po jedzeniu.Poczytaj na forach lub kroliczych stronkach o zatorze.To co sie dzieje teraz z twoim krolikiem to poczatek zatoru.Moj Funiek na poczatku tez jadl siano,kroliki instynktownie czujai jedza to czego im brakuje,a w przypadku zatoru brakuje im wlokna.Ja zaraz poszlam do weta ,Funiek dostal leki i wieczorem bobki sie pojawily.Najlepiej nie czekac.Trzymam kciuki.Napisz co z kroliczkiem. Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 8:03, 20 Cze 2006
Ania_Sopot
 
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Z królisiem już wszystko w porządku. Masowałam mu brzuszek, dałam marchewki i herbatki z koperku i jest już ok Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:58, 20 Cze 2006
reniaw
 
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska





Bobki pojawily sie????
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:23, 21 Cze 2006
Ania_Sopot
 
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Tak bobki są Smile Już wszystko ok Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:01, 21 Cze 2006
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Najważniejsze jest stałe obserwowanie naszych futrzaków, dobry opiekun zauważy wcześnie niepokojące objawy a więc i łatwiej jest reagować. Gratuluje królisiowi opiekuna.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:54, 08 Wrz 2006
Agga
Gość
 





No i właśnie my jesteśmy po niespodziewanej, a szybkiej wizycie u weta. Przyszłam z pracy do domu koło 20-tej, wypuściłam Tosię z klatki i wołam, że karmimy królika. A tu żadnego odzewu - zawsze biegnie za mną do kuchni - więc zaniepokojona poszłam sprawdzić co się dzieje.
No i mój kroolik siedział(a) w dziwnej pozycji na kanapie, nie wyrywała się, jak wzięłam ją na kolana (zwykle posiedzi u mnie jakieś 2 sekundy zanim poleci dalej brykać) i do tego żadnego bobka dookoła...
No i pojechałyśmy w te pędy do weta (należę pewnie do zbyt przesadnie reagujących opiekunów, ale wolę to, niż pluć sobie w brodę, że coś zaniedbałam), Tosia została zbadana, dostała zastrzyk (mieszanka różnych specyfików, poza glukozą nic nie mogę z książeczki odczytać) i teraz leży sobie w bardziej króliczej pozie, a ja będę miała (mam nadzieję) spokojną noc
PostWysłany: Sob 20:13, 09 Wrz 2006
reniaw
 
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska





Dobrze,ze szybko pojechalas do weta.W tym przypadku czas sie liczy.Kroliczek jadl sianko i pil wode bo jego org. domagal sie tego co akurat potrzebowal.Moj Funiek jak zauwazylam zator to sianko pochlanial w ogromnych ilosciach ale byl osowialy i uciekal w ciemne katy i nie bylo bobkow.Zauwazylam obj. szybko i nawet nie cierpial,obylo sie bez leko p/bolowych i po wizycie u weta i lekach pojawily sie zaraz bobki Laughing Z Pyskiem z zatoru wychodzilismy 2 tyg Crying or Very sad Zastanow sie co moglo byc przyczyna zatoru bo to sie moze powtarzac :cry:Obserwuj czy je i pije,to wazne,no i czy pojawily sie bobki Wink Napisz co z kroliczkiem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:28, 09 Wrz 2006
Agga
Gość
 





No sprawy przybrały dziwny obrót. Po wizycie u weta, pewnie jakąś godzinę, może dwie, pojawiły się bobki. I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że od dzisiejszego popołudnia Tośka ma dla odmniany biegunkę. Pewnie to jakiś dziwny skutek uboczny leków. Nie wiem. Jutro idziemy jeszcze raz do weta, a póki co poję ją (jakoś wody z miski nie ubywa), a sianko pochłania sama, ja ze swej strony dołożyłam jeszcze lakcid.
Co do przyczyny zaparcia? Zupełnie nie wiem.
Dietę ma ciągle tę samą - granulat, siano i warzywa - kawałek marchewki, nać selera, cykorię, nać marchwi, kawałek liścia kalafiora (czy kalafior może być zdradliwy?), kalarepę, liście od niej, kukurydzę (ostatnio nic nowego nie dodawałam). Nie dostaje żadnych króliczych "frykasów" ze sklepów zoologicznych.
Jest jedna zmiana natomiast w trybie życia Tosi. I moim.
Od poniedziałku, po półrocznym zwolnieniu, zaczęłam znowu chodzić do pracy i Tosia przez pół dnia zamknięta jest klatce (czasami więcej jak pół dnia) i zastanawiam się, czy ta zmiana nie mogła wpłynąć negatywnie na perystaltykę jelit np
Sama nie wiem z której strony to ugryźć...
Jeśli ktoś mi może podpowiedzieć, czekam z niecierpliwością Smile

Dodam tylko, że biegunka nie jest ostra (wygląda to jak mocno rozmięknięte (jest takie słowo?) cekotrofy), tylko sprząta się to trudniej niż bobki :/ i do tego kroolika trzeba podmywać...
Ale Tosia nie robie sobie zbyt wiele z obecnej dolegliwości i bryka jak zawsze Smile
PostWysłany: Sob 22:34, 09 Wrz 2006
reniaw
 
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska





Nie wyglada to b. zle.Moze rzeczywiscie "biegunka"jest od leku,czegos dostal za duzo.Dawaj w ograniczonych il. liscie kalafiora i kalarepki(ja pod.1 lisc)bo maja dzialanie wzdymajace.Mozliwe,ze Twoje pojscie do pracy mialo wplyw na chorobe kroliczki.Slyszalam roznych przyczynach tj.przeprowadzki,brak zainteresowania kroliczkiem,zupelny brak ruchu i najczeszcza przyczyna zla dieta.No ale dobrze,że jest duzo lepiej i kroliczka kica. Wink :mrgreen:Teraz pozostaw kroliczka na sianku i wodzie.Widze,że jestes z Poznania!Mam pytanko chyba nic sie nie stanie jak go tutaj napisze.Agga nie wiesz gdzie w Poznaniu mozna dostac Duo Cuni Complete?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 8:54, 10 Wrz 2006
Agga
Gość
 





Dzisiaj bobki już są normalne, więc to z pewnościa był jakiś skutek uboczny działania leku.
Liści nie daję więcej niż po małym kawałku.
Co do Cuni Duo - znalazłam tylko w internecie...
np. [link widoczny dla zalogowanych]
Hm... tylko nie widzę "complete" - samo "cuni duo"
Zastanawiałam się nad zmianą granulatu na Cuni Duo, bo Vitapol ma niewiele błonnika, ale w sklepach zoo w Poznaniu cuni nie widziałam. Niestety, Vitapol króluje na tutejszym rynku
PostWysłany: Nie 11:27, 10 Wrz 2006
reniaw
 
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska





Dzieki za odp.Myslalam,ze gdzies w Poznaniu istnieje dobry granulat Laughing U mnie tez kroluje Vitapol ale Funkowi(tylko on go lubi) kupuje Vitakraft(18% wlokna),zamawiaja mi w zoologicznym.Niestety Duo Cuni Complete nie moga bo nie ma w ich hurtowniach.Ja Vitakraft widzialam w C.H. na Bukowskiej.Jak tam kiedys bede to poprosze moze zamowia DUO CUNI Complete. Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:36, 10 Kwi 2007
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Nie chciałam zakładać nowego tematu, więc pozwolę sobie w tym zadać pytanie Smile. Spotakałam się ze stwierdzeniem, że w przypadku wzdęcia można podać uszakowi kawę. Ja w takich przypadkach swoim podaję rumianek i węgiel. Ale czy kawę można?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:30, 10 Kwi 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Podobno kawa pobudza motorykę całego zwierzaczka, co ma się przyczyniać do łatwiejszego opróżnienia jelit z zalegających gazów. Ja osobiścei w takich przypadkach podaję INFACOL - dla noworodków, do nabycia bez recepty w aptece. 0,5 ml podawane dwa razy dziennie do pyszczka łagodzi objawy wzdęcia i zmniejsza napięcie w króliczych jelitach. Podawałem wegiel. ale jest z nim więcej roboty, a czasem zawiera dodatek glukozy, co może powodować dodatkową fermentację w jelitach.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:09, 23 Kwi 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





na wzdęcia dobrze powinno wpłynąć podanie herbatki koperkowej, koperek usuwa nadmiar gazów z jelit. Kawa? hmm, moja jeszcze nie piła a czy jak jej podam to nie wpadnie w nałóg?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:59, 23 Kwi 2007
Agga
Gość
 





Kawa to straszny uzależniacz - ciekawe jak wygląda królik domagający się co rano kopa w postaci dawki kofeiny Very Happy
PostWysłany: Wto 6:51, 24 Kwi 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





u mnie w domu wystarczy, że dwunóg jest uzależniony więc niech królica żyje w nieświadomości. Jednak ona potrafi ugryźć za to , że przestaje się ją głaskać a co by zrobiła za brak porannej kawy tego lepiej nie wiedzieć.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 7:14, 24 Kwi 2007
Agga
Gość
 





Oj, złośliwe czasami są te bestyjki Very Happy
Jak nocowałyśmy u rodziców, Tośka musiała być zamknięta na noc w klatce, a rano, jak tylko ją wypuściłam, biegała dookoła moich nóg i co chwilę podbiegała "warcząc" i gryzła mnie z doskoku...
Aż sama boję się pomyśleć co by było ,gdyby rzeczywiście się od czegoś uzależniła Smile
PostWysłany: Wto 8:13, 24 Kwi 2007
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





ja jeszcze, poza uzależnieniem, obawiałaby się, że kawa może po prostu zaszkodzić uszakowi. U mnie wystarczy, że Psotka próbuje pić czarną herbatę i zjadać herbatę w torebkach już po zaparzeniu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:08, 06 Maj 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





oczywiście biorąc pod uwagę żywienie królika w sposób jaki jego dziki pobratyniec może do jedzenia coś uzyskać to herbata i kawa nie jest w ich codziennym menu.
Zobacz profil autora
Zaparcie
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 10  
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin