Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> Ropień?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Ropień?
PostWysłany: Czw 21:54, 10 Maj 2012
Trufla5
 
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-ń
Płeć: K





Witam, mam ogromny problem ze swoim króliczkiem. Mianowicie w zeszłym tygodniu wyczułam u niego sporą kulkę, guzek w okolicy żuchwy, po lewej stronie. Nie widziałam tego wcześniej, gdyż mam lewka i jak wiadomo są one bardzo puchate Smile Nie zauważyłam też żadnych zmian w zachowaniu. Króliś kica radośnie, ma apetyt, pije, załatwia się normalnie - ogółem wszystko jest w porządku. Jednak guzek mnie zaniepokoił i poszłam do weterynarza, który kilka razy leczył już mojego uszaka. Obejrzała zęby (zgryz w porządku), zwarzyła go, osłuchała, zmierzyła temperaturę i dokładnie "obmacała" tę kulkę. Zdecydowanie stwierdziła, że jest to ropień, ku mojej rozpaczy i stwierdziła, że niezbędny jest zabieg. Mam przyjść z króliczkiem w poniedziałek. I teraz moje pytanie: (może naiwne) czy rzeczywiście ten zabieg jest niezbędny? Rtg nie został wykonany, a kicek naprawdę dobrze się zachowuje...Zdaje sobie sprawę z tego, że guzek nie zniknie sam, ale jak myślę o tym, że królik będzie pod narkozą, a potem nie będzie już taki radosny, to bardzo się o niego boję. Chciałabym dla niego jak najlepiej i nie chcę pchać go pod skalpel, ale nie chcę też aby cierpiał z powodu powiększania się guzka, choć na razie nie zauważam większych zmian. Bardzo proszę o radę, bo przeżywam niesamowity konflikt wewnętrzny...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:08, 10 Maj 2012
tmm03033
Gość
 





http://www.krliki.fora.pl/choroby,5/ropien,6659.html

Troche na temat ropnia, wiesz to samo nie przejdzie - niestety.
Poczytaj powyzszy temat bedziesz miala wiecej informacji na ten temat.

Jako ze jestes nowa na forum nie przenosze tematu do juz istniejacego o ropniu zebys mogla szybko znalezc. Nastepne posty przeniose do tematu ktory masz w linku na gorze.
PostWysłany: Pią 8:34, 11 Maj 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Mój króliczek ma 4 miesiące i w ten poniedziałek miał usuwany ropień, korektę zębów i przepłukiwany kanalik łzowy. Był pod narkozą i wszystko poszło sprawnie, teraz znów jest radosny i szalony:)Radzę tobie poddać uszaczka zabiegowi (o ile jesteś pewna że lekarz faktyczne jest dobry) bo ropień sam nie zniknie i może się powiększyć.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:06, 11 Maj 2012
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Ja już odpisałam na SPK, ale powtórzę Smile
Mieliśmy identyczną sytuację, że ropień zaatakował żuchwę. Przez to, że nasz wet czekał tak długo, została ona cała poszatkowana i wygląda jak ser szwajcarski. Trafiliśmy do innego weterynarza, świetnego z resztą, który idealnie wykonał zabieg i Marjanek teraz jest bardzo radosnym uszakiem Smile
Jeśli trafisz do dobrego króliczego weta to nie masz się czego bać! Musicie szybko działać, bo czekanie idzie na niekorzyść uszaka.

EDIT:
RTG koniecznie musi zostać wykonane.


Ostatnio zmieniony przez SremoGirl dnia Pią 9:07, 11 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:23, 11 Maj 2012
julka1
Gość
 





jedynym sposobem leczenia jest usuniecie operacyjne przyczyny ropnia...im szybciej tym lepiej, inaczej tak jak w przypadku Marjanka ropien zaatakuje kosci...tutaj niestety innego wyjscia nie ma...

Trufla5 napisał:
Zdaje sobie sprawę z tego, że guzek nie zniknie sam, ale jak myślę o tym, że królik będzie pod narkozą, a potem nie będzie już taki radosny, to bardzo się o niego boję.

zachowanie uszaka zmieni sie jedynie na kilka dni, az narkoza przestanie dzialac, a miejsce po operacji zagoi sie...zmiana zachowania bedzie wynikala z bolu pooperacyjnego...gdy to przejdzie uszak wroci do formy i bedzie radosny jak wczesniej...


Ostatnio zmieniony przez julka1 dnia Pią 11:26, 11 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Nie 22:27, 13 Maj 2012
Trufla5
 
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-ń
Płeć: K





Dziękuję wszystkim za odpowiedzi Smile Jutro jadę z króliczkiem na zabieg. Trzeba ratować uszaka. Mam nadzieję, że kryzys będzie krótkotrwały i Doniu szybko wróci do formy. Tylko kwestia rtg mnie niepokoi, bo nie zostało ono wykonane. Weterynarz nie ma sprzętu w gabinecie, więc nie mogła zrobić prześwietlenia, ale skoro dokładnie go obejrzała i bez wahania postawiła diagnozę, chyba mogę jej ufać? Staram się wierzyć w to, że weterynarze nie kroją zwierzaków dla zabawy, a tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Pozdrawiam.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:17, 15 Maj 2012
MiA__89
Gość
 





Przede wszystkim upewnij się , że wetka zna się na królikach ... Dopytaj o badania , leczenie , zalecenia przed narkozą , zabiegiem , po zabiegu ....

A jeśli się spóźniłam z odpowiedzią , to trzymam kciuki , żeby wszystko poszło dobrze .
Ropień?
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin