Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> Ropień Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 8:07, 02 Sty 2012
Simran
 
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin
Płeć: K





Oczywiście, że zgadzam się z tym, że ciąża była złym pomysłem. Ja rozumiem, że nie wszyscy są za sterylką/kastracją, ale skoro miała już takie mocne rujki to ciąża niczego nie załatwi. Alka co zrobisz jak rujki się ponownie pojawią?
Przyjmując, że jesteś z Opola to do Wrocławia do dr Piaseckiego masz ok. 100 km. I tam jakaś praktykantka nie poda za dużo narkozy... to jest naprawdę świetny specjalista i nikt Ci nie powie, że Ci odbiło jak do Niego pojedziesz...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:03, 02 Sty 2012
Alka
 
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Opola
Płeć: K





co zrobie? nie wiem, narazie lecze ropien i czekam az maluchy sie urodz, cale i zdrowe i trzeba je odchowac, mam nadzieje ze bedzie spokojnie, ale jestem przygotowana na wszystko... pozyjemy zobaczymy.. jak dalej bedzie miala takie akcje lub gorsze to moze zdecyduje sie na sterylke...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:00, 02 Sty 2012
T-T-A
Gość
 





Bidulka Amonka:( trzymam za nią kciuki mocno.
Alu, ty masz we Wrocławiu dr Piaseckiego, dr Tosia hmm..bajka
Ja z Andziulą też mam utrapienie hormonalne - torbiel sutka, częste ciąże urojone a z tym związane drapanie i wcinanie wszystkiego, podpuszczanie Czesia i budowanie gniazda niepokój itp..
Na dniach będę umawiać się na sterylkę i oprócz stracha mam dylemat
Ten króliczy wet nie jest zwolennikiem profilaktycznych sterylek:(, ale w 90% u niego, ten chirurg -anestezjolog, który operował Tosia super, ale królików nie leczy i jeszcze uczennica dr Piaseckiego dr Felusiak ponoć dobra.
Bądż madry... Myślę, że tylko sterylka zapewni spokój i zdrowie
PostWysłany: Pią 17:43, 13 Sty 2012
Alka
 
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Opola
Płeć: K





ropien wyleczony, a ciaza to byl falszywy alarm;) jednak nie jest
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:16, 13 Sty 2012
Branwen
 
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





Alka, to dwie bardzo dobre wiadomości Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:23, 13 Sty 2012
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Brawo! Gratuluję zdrowia Amunki Smile

Szkoda, że u nas tak fajnie nie jest Sad Ehh...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:15, 13 Sty 2012
Alka
 
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Opola
Płeć: K





oko jeszcze jest troche zaczerwienione, ale najgorze mam nadziej za nami, ropy juz nie mam w ogole, bo raz na jakis czas troszeczke...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 14:25, 06 Kwi 2012
Lenaax33
 
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





ojej. ;( Mój królik też miał ropień, tylko pod szyją. Też był strasznie duży , ale nie gorączkował. Poszłam z nim do weta, najpierw mu wycisnął i miała przez cztery dni chodzić na antybiotyk. Nistety czwartej wizyty nie dożył. ;(((( Poszłam z nim do weta i powiedział że chyba znowu się zrobiło to samo, ale że natnie żeby zobaczyć. Nacioł ale tam było tylko troche ropy. ;( Zrobiło mu się przyrośle przy szczęce i weterynarz powiedział że to nie ma sensu bo on sie tylko męczy i to go bardzo boli. ;c Musiałam go uśpić. ;(
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:34, 06 Kwi 2012
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Bardzo mi przykro...
Tylko niestety poszłaś do złego weta, skoro uśpił Twojego królika. Mój przeszedł 2 operacje ropnia i ma się fantastycznie. Ten weterynarz nie ma zielonego pojęcia na temat królików. A gdzie RTG? Leczenie ropnia nie sprowadza się tylko do wyciśnięcia go. Nie poszukał przyczyny. Zdecydowanie ten weterynarz powinien wylądować w dziale niepolecanych.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:08, 07 Kwi 2012
Lenaax33
 
Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





życzę powrotu do zdorwia Smile Mój królik też miał ropniak, tylko że pod szyją i nie wyglądało to tak źle. Ale jego było dużo większe i niestety musiałam Go uśpić ;c
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:05, 12 Kwi 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Dzisiaj odwiedziłam dr Hannę Lisiecką którą poleciła mi nellciaa i się opłaciło. Jest szansa że Tim wyzdrowieje. Okazało się że Timi ma ropień, problemy z tylnym uzębieniem, zapalenie oskrzeli ,prawdopodobnie również płuc , niedotlenienie i za doży spadek masy ciała tak mi go zapuścili wcześniejsi lekarze do których chodziłam. Ciągle słyszałam że to polipy faszerowali go lekami i mówili że nic się nie da zrobić. Teraz razem z Panią Hanią będziemy starały się pomóc uszolkowi , jeżeli pierwszy antybiotyk się przyjmie to jest duża szansa że wyzdrowieje, Będzie to trwało dość długo i na pewno pochłonie sporo pieniążków ale jestem zdania że życie jest warte wszystkich pieniędzy.Jutro pierwszy raz będę robiła sama zaszczyk i trochę się denerwuję. Trzymajcie kciuki za Tima, bo jest on naprawdę bardzo dzielny i ma w sobie dużo chęci do życia:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:57, 12 Kwi 2012
tmm03033
Gość
 





Moze zaloz mu galerie i tam bedziemy trzymac kciuki?
PostWysłany: Czw 21:16, 12 Kwi 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Z miłą chęcią założę Timowi galerięSmilea jak to zrobić??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:31, 12 Kwi 2012
julka1
Gość
 





utworz nowy temat w "Galeria futrzakow" i tam wstawiaj zdjecia swojego malucha...
PostWysłany: Czw 22:14, 12 Kwi 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





dziękuje za odpowiedźSmile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:23, 17 Maj 2012
Trufla5
 
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-ń
Płeć: K





Witam, mój króliś miał zabieg usunięcia ropnia (i niestety także dwóch zębów...) w miniony poniedziałek. Na szczęście zabieg się udał, a kicek już pierwszego dnia był wyjątkowo żywotny i zaciekle walczył z opatrunkami. Wet powiedziała, że jest zadowolona z przebiegu operacji i życzyłaby sobie, żeby każdy jej pacjent tak się zachowywał po zabiegu, który był jednak poważny Smile W piątek idę z nim na ostatni zastrzyk antybiotyku. Ranę staram się płukać ( co nie jest łatwe, bo nikt mi go nie przytrzyma, a on się wkurza niesamowicie i zlizuje wszystko...), probiotyki podaję, królik ma apetyt, ogólnie nie jest źle (poza tym, że wygląda jak weteran wojenny, do tego ta otwarta rana...brrr...). Ale pojawia się kolejny problem, ponieważ wet powiedziała, że dobrze by było, gdyby kicek przeszedł dodatkową kurację antybiotykiem i to już od poniedziałku, która trwa ok. 3 miesięcy, dawkowanie jest co 2., potem co 3. dzień. Z racji tego, że dawki są bardzo częste i muszą być regularne, wet chce mnie nauczyć robić zastrzyki, czego sobie w ogóle nie wyobrażam. Przy tym oczywiście jest ryzyko, jak to w przypadku antybiotyku, wystąpienia biegunki toksykologicznej, a czym to się kończy u królików każdy ich miłośnik wie...Poza tym Doniu miał problemy z biegunkami i ogólnie ma wrażliwy układ pokarmowy. Jednak, gdy zakończy leczenie na tym antybiotyku, który teraz dostaje, istnieje duże prawdopodobieństwo nawrotu ropnia...Decyzja oczywiście należy do mnie...I co ja mam robić? Zgodzić się na ten antybiotyk?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:52, 13 Maj 2013
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Mam tylko mętlik w głowie od jakiegoś czasu. Marjan non stop ma ropnia, już chyba 4 bądź 5 raz wrócił, a jakiś miesiąc temu miał operację- wyczyszczenia ropnia, ale też odbudowanie żuchwy przy użyciu komórek macierzystych i pobranie kości gąbczastej z kości biodrowej. Ale ropa dalej wraca... Weterynarz uważa, że pastereloza nie ma na to wpływu (Marjan ją ma już jakiś czas) i nie jest przekonany, że to coś pomoże. Ale po naszym naleganiu zaproponował autoszczepionkę, ale chce zrobić wymaz z jamy ropnia. Takie coś w ogóle ma szanse cokolwiek pomóc? Nie jestem weterynarzem, ale jakoś nie widzę tego... Macie jakieś pomysły co z tym wszystkim zrobić? :/ Bo ja już wymiękam i kompletnie nie wiem co robić...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:47, 21 Maj 2013
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Ropnie niestety jak się raz pojawią to często powracają... ale jest inny problem - z krajów UE została wycofana szczepionka na pastereloze. Nie ma jej w Czechach, Niemczech, Danii, Polsce - nawet w Stanach szukałam... ale niestety
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:17, 21 Maj 2013
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Niestety słyszałam, ale my chcieliśmy zrobić autoszczepionkę. Wymaz zrobiony, w piątek wyniki. Wet niespecjalnie jest przekonany do tego leczenia, ogólnie nie wierzy, że pastereloza może mieć wpływ na ropnia i sama nie wiem co dalej mamy robić :/
Zobacz profil autora
Ropień
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin