Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> prychanie noskiem?? Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Nie 13:03, 13 Gru 2009
dodus
 
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: M





Wczoraj malutka miała seie kichanka wieczorem Sad
Oby to chwilowe, spowodowane zmianami temperatury, a jeszcze wziąłem ją do pokoju gdzie się grzało a później poszła do siebie i zmiana temperatury też mogła na to wpłynąć.
Z tym ze wielkiej róźnicy miedzy jednym a drugi pokojem nie ma.
Jak wspominalem mam strasznie zimnie mieszkanie :/
Dlatego np. zrezygnowałam z trzymania mojej Biny Sad (kochany żółwik lądowy, oddałem go wspaniałej kobiecie-przesyła mi zdjęcia co jakiś czas Biny, żółwica ma się świetnie,ma to czego ja zapewnić jej nie mogłem i nie mogę).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 8:57, 14 Gru 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





A co ze wspomaganiem odporności Pysi?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:17, 14 Gru 2009
dodus
 
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: M





Tabletki wspomagajace sie skonczyly, chyba powinienem zopatrzyc sie w nowe, z tym ze jak o tym pomyslę to niedobrze mi sie robi...
To zmuszanie jej do tabletek.........ehh..
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 8:52, 15 Gru 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Też nie lubimy zmuszania, strzykawki, itp. Dlatego kupiłam Biostyminę (ampułki z cieczą) i 1/3 zawartości nasączałam warzywka przy codziennym karmieniu przez 20 dni. Za każdym razem resztę ampułki wyrzucałam, bo nie wiem jak specyfik reaguje z powietrzem. Polecam. Nawet nie wiedziała, że to zjada Smile
Tak samo podaję Lakcid. Posypuję warzywka 1/3 ampułki. Wiem, że wilgoć aktywuje bakterie, ale jako że w warzywach jest woda, to myślę że w razie zapobiegawczego podawania to wystarczy. Szczególnie, że już następnego dnia widzę poprawę w postaci lepszych kupek.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:01, 09 Sty 2010
dodus
 
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: M





Co do noska to Pysiulka ma mokry cały czas, ja jak nie mam skarpetek to normalnie ociera się tym zimnym,mokrym noskiem o stopy i mam dreszcze Very Happy

Poza tym zero kichania i katarku,tzn. katarku,wycieku zero,a raz na jakiś czas niegroźnie sobie kichnie.

Znów się biegunka pojawiła bo wróciłem do normalnej diety,ehhh.Podalem lakcid wczoraj-uwielbia lakcid!
No i na samym sianku została wieczór i noc i dopiero rano granulat to głodna jak wilk była.

Ale Pyśka jest wspaniałą pociechą,nie wiem czy to tak ma być,ale zachowuje się jak królicze dziecko,jest taka milusia , jaka nawet kiedyś nie była.Biega za mną krok w krok, nie uderzenie jej graniczy z cudem,ale te cuda zdarzają się coraz częśćiej:)
Mruczy,kwiczy jak kaczka albo jak świnka morska,no i biega wokół mnie Smile
Nie wiem czy to objawy radośći,dojrzewania czy tego i tego Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:44, 10 Mar 2010
edzia
 
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Hej!!! Z tego co czytałam mam takie same problemy jak Doduś. Królika mam prawie 4 miesiące i od 3,5 miesiąca walczę z katarem (a raczej ropną wydzieliną z JEDNEJ dziurki). Dodam że po 10 dniowym podawaniu Biseptolu katar ustąpił na dwa dni:-( Wkraplałam kropelki (sól fizjologiczną) do noska, robiłam inhalacje i nic. Co tu robić??? Dawać mu Pervivet i immunodol?? Dodam, że królik też zachowuje się jak szalony, jak zobaczy, że idę do niego z buteleczką. Ręcznik pomaga (chociaż też mam rany na rękach). Przez jakieś 1,5 mc nie dawałam mu Biseptolu, ale jak mnie obudził w nocy kichaniem to zaczęłam mu znowu dawać. Dodam jeszcze, że króliczek miał robiony wymaz (który nie wykazał żadnej groźnej bakterii).
A i daję mu Lakcid (w czasie podawania Biseptolu). Help!!!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:50, 10 Mar 2010
T-T-A
Gość
 





A RTG zębów miał robione??
PostWysłany: Sob 18:52, 13 Mar 2010
edzia
 
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Niestety nie miał:-/
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:56, 20 Mar 2010
emanuelka
 
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska,Siedlce
Płeć: K





Ja też mam problem: moja mała ciągle prycha, kicha i fuka itp.
Co ja mam obserwować? Weźcie pod uwagę: przy prychaniu próbuje się umyć i ja mam dziewięć lat.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 23:14, 20 Mar 2010
T-T-A
Gość
 





Emanuelka, jeśli po kichaniu próbuje się myć, to znaczy, że chce wyczyścić wydzielinę.
Zobacz, czy ma przy nosku białą czy bezbarwną wydzielinę, czy nie łzawią oczka, czy jest wesoła, czy ma apetyt, czy je chętnie twarde pokarmy.
Pomyśl, czy kicha częściej będąc w konkretnym miejscu. Jak często kicha, czy wydaje dźwięki jakby chciała odkrztusić
To są chyba istotne informacje dla weterynarza, bo do lekarza królinka musi udać się koniecznie:(Czy była leczona?
Jeśli to już trwa długo to wskazane jest wykonanie posiewu i dokładne przebadanie uzębienia
PostWysłany: Nie 19:23, 21 Mar 2010
emanuelka
 
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska,Siedlce
Płeć: K





Żadnych wycieków nie ma lecz prycha od pierwszego dnia od kiedy ją mam czyli gdzieś 5-9 dni.
Ale przy prychaniu próbuje się umyć.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:53, 21 Mar 2010
T-T-A
Gość
 





Emanuelka, myślę, że królasek trafił do Ciebie już chory:(
Jak długo był w zoologicznym też nie wiadomo.
Ja wyznaję zasadę, że w momencie pojawienia sie nowego pupila powinno iść sie do weterynarza na dokładne oględziny.
Na przykład moja Andzia bezposrednio od dobrego hodowcy dostała mimo wszystko profilaktycznie odrobaczenie, a ja po takiej wizycie jestem spokojna gdy wiem że wszystko ok.
Niestety w przypadku Twojej malizny nie jest ok:( i królinka potrzebuje dobrego lekarza.
Może krótkie skuteczne leczenie załatwi sprawę, bo najgorzej gdy schorzenie przejdzie w przewlekłe. Tym bardziej, że to jeszcze maleństwo a kiedy zostało odebrane od matki tego nie wiadomo
PostWysłany: Pon 7:28, 22 Mar 2010
Agga
Gość
 





To mi trochę przypomina początki Tośki u mnie. Też zaczęło się od kichania, ale była biała wydzielina z noska. Ciężko takie schorzenia leczyć, bo to wygląda na szwankujący system odporności, więc najlepiej skupić się na jego naprawie.
Ale to dopiero po konsultacji z wetem.
Dobrym króliczym wetem.
PostWysłany: Pon 17:28, 22 Mar 2010
emanuelka
 
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska,Siedlce
Płeć: K





Sad Ale ile takie leczenie mniej-więcej kosztuje???
W Sklepie zoologicznym widziałąm że była minimóm 4 dni lecz tam NIE miała siana i nie kichała...
Był też tam jeden baranek (króliczek)


Ostatnio zmieniony przez emanuelka dnia Pon 17:29, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:56, 22 Mar 2010
Agga
Gość
 





Leczenie kosztuje różnie, w zależności od miasta, lecznicy i rodzaju leczenia.
Poszukaj w dziale weterynarze kogoś w swojej okolicy, zadzwoń i zapytaj. Ciężko coś poradzić w tej kwestii.
Najważniejsze to wybrać dobrego weterynarza i mieć nadzieję na szybką i skuteczną terapię.
Idź, póki co, na przegląd. Niech lekarz oceni czy to jest infekcja bakteryjna, czy może coś błahego.
Nie powinnaś zostawić majątku w lecznicy.
PostWysłany: Pon 22:10, 22 Mar 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Za ocene nie załpacisz dużo, będziesz wiedziała co i jak, gorzej gdy jest to przewlekła choroba i wymaga długiego leczenia, ale to logiczne. Idź i zapytaj co to moze by, zapłacisz za zwykłą wizyte koło 30zł myśle, a dalej jak będzie trzeba wypytasz o koszty badan. Nie daj króliczkowi się męczc, jestes opiekunem pomóż jak cierpi, nie myśle, żeby to były jakieś kolosalne sumy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:20, 28 Mar 2010
edzia
 
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Hej mam takie pytanie: mój królik ma prycha już prawie 3 miesiące. Teraz od 2 tygodni zaważyłam, że przestała już mu tak lecieć ropna wydzielina z jednej dziurki (wcześniej opisałam przebieg choroby). Uszatek prycha tylko wieczorami i nad ranem.
Czy w takim wypadku można go zaszczepić przed chorobami??? Czy to zabronione w takim stanie w jakim jest mój króliś??? Nie zaszkodzi mu to???
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:29, 28 Mar 2010
MiA__89
Gość
 





A czy przestł kichać , bo został wyleczony , czy tk po prostu ??
PostWysłany: Nie 21:35, 28 Mar 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Twojemu królikowi 3 miesiące leci ropna wydzielina ? Nie jestem w temacie, byłaś u weta ? Wiesz co to jest ? Jeżeli tak wet będzie wiedział czy zaszczepienie króliczka jest możliwe. Króliczek nie prycha tak o bo mu się chce, rano i wieczorem, coś mu dolega. Zapytaj weterynarza -.- Nikt tutaj nie wystawi Ci diagnozy...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:21, 29 Mar 2010
T-T-A
Gość
 





Szczepi się tylko zdrowe zwierzęta!!!, a chore się koniecznie najpierw leczy!
Twój królasek niestety nie jest zdrowy i to od dawna:(
Weterynarzowi koniecznie powiedz o wydzielinie i aktualnym kichaniu i z tym idź przede wszystkim do niego
prychanie noskiem??
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 14 z 17  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin