dodus |
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2009 |
Posty: 709 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Płeć: M |
|
|
 |
 |
 |
|
Co do noska to Pysiulka ma mokry cały czas, ja jak nie mam skarpetek to normalnie ociera się tym zimnym,mokrym noskiem o stopy i mam dreszcze
Poza tym zero kichania i katarku,tzn. katarku,wycieku zero,a raz na jakiś czas niegroźnie sobie kichnie.
Znów się biegunka pojawiła bo wróciłem do normalnej diety,ehhh.Podalem lakcid wczoraj-uwielbia lakcid!
No i na samym sianku została wieczór i noc i dopiero rano granulat to głodna jak wilk była.
Ale Pyśka jest wspaniałą pociechą,nie wiem czy to tak ma być,ale zachowuje się jak królicze dziecko,jest taka milusia , jaka nawet kiedyś nie była.Biega za mną krok w krok, nie uderzenie jej graniczy z cudem,ale te cuda zdarzają się coraz częśćiej:)
Mruczy,kwiczy jak kaczka albo jak świnka morska,no i biega wokół mnie
Nie wiem czy to objawy radośći,dojrzewania czy tego i tego  |
|