Króliki domowe i inne zwierzęta

bartekg95

Witam.
Od niecałych dwóch dni jestem szczęśliwym posiadaczem królika - Ptysia Wink

. Kupiony w sklepie zoologicznym, powiedziano mi że to karzełek. Jest w wieku około 2 miesięcy. Chcą zapewnić mu jak najlepsze życie mam kilka pytań do większych doświadczeniem właścicieli naszych kochanych króliczków. To i one:
1. Czy dobrze prowadze karmienie: cały czas pod dostatkiem sianka i wody, rano i wieczorem po 1,5 łyżki stołowej karmy dla królików firmy Vitapol? Jeśli nie to proszę o rady Wink

2. Czy dobrym pomysłem jest wysypanie całego spodu klatki żwirkiem drewnianym (oczywiście niezbrylającym) oraz siankiem?
3. Czy króliczka można nauczyć picia z poidełka? W sklepie karmiony był przez poidelka jednak u mnie ma problemy i daje mu w mieseczce :/
4. W jakim wieku należy królika po raz pierwszy zaprowadzić do weterynarza? I jakie są koszta pierwszej wizyte tak mniej więcej?
5. Po jakim czasie można próbować dawać jedzonko z ręki w ramach oswajania?
6. Co oznacza bieganie w szybkim tempie od czasu do czasu po klatce oraz stawania na tylnich łapkach? Czy to tylko młodzieńcze zabawy?
7. Jak można określić płeć króliczka tak młodego?
8. Co jaki czas należy wymieniać żwirek i sianko?

P.S. Postaram sie wrzucić zdjęcia mojego malusińskiego ;D Z góry dziękuje za pomoc.

SremoGirl

Może zacznę od tego, że kupowanie w sklepie zoologicznym to bardzo zły pomysł. Zdecydowanie lepiej adoptować, tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] Przede wszystkim króliki z zoologicznych mają bardzo często problemy zdrowotne, gdyż tam nikt nie dba o to, aby króliki były poprawnie skrzyżowane. Liczy się zysk.

A na większość Twoich pytań odpowiedzi znajdziesz w obowiązkowej lekturze każdego zakróliczonego Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale odpowiem na wszystkie:
1. Nie karmimy mieszanką. To zwykłe śmieci, królicze fast-foody. Jako, że to młodziak kup dobrej jakości granulat (Versele Laga: Cuni Pro lub Cuni Complete czy Grainless Complete) i to będzie podstawa diety aż maluch osiągnie 3 miesiące. Wtedy zaczniesz wprowadzać warzywka Smile

Sianko i woda 24h/d.
2. Nie. To na razie maluszek, więc będzie sikał gdzie popadnie, ale powinieneś kupić kuwetę lub nasypać tylko żwirku do rogu. Na środku kocyk lub nawet nic. Sianko do paśnika, bo uszaki lubią na nie sikać, a zasikane siano nie jest dla nich dobre.
3. Myślę, że tak. Chociaż jeśli woli pić z miseczki to tak zostaw, w sumie poidełka wcale nie są takie dobre Smile

A w zoologicznym można kupić miskę dla papug i powiesić na kraty z klatki. Wtedy masz pewność, że króliczek tego nie wyleje.
4. Nie ma znaczenia Smile

Królika wzięłabym nawet od razu na skontrolowanie ogólnego stanu zdrowia, ząbków, ustalenie płci i wieku. Ewentualnie odrobaczanie.
5. Daj mu czas Smile

Niech najpierw przyzwyczai się do otoczenia, w końcu to dla niego duży stres. Na początek proponuję położyć się na ziemi i poczytać książkę. Nie wołaj malucha, ale daj mu powąchać ciebie. Możesz spróbować go pogłaskać, ale nigdy nic na siłę.
6. Bieganie to na pewno jakaś forma rozrywki, a tzw. "stójki" to obczajanie terenu Very Happy

7. Będzie ciężko, bo uszaki bardzo często robią niespodzianki z płcią. W tym wieku to tylko weterynarz ci coś powie, ale może być tak, że się pomyli.
8. Sianko powinieneś codziennie dawać, bo królik siano jeść musi. A żwirek to zależy od tego jak będzie brudny. Ja wymieniam przeważnie co 2 dni, jedni codziennie.

bartekg95

w 4. punkcie napisałaś, że nie ma znaczenia., kiedy zaprowadzi sie królika do weterynarza. A jaki jest taki ogranicznik żeby też Ptyś nie miał żadnych problemów związanych z chrobami itp.? Do 1 roku czy mniej/wiecej?

Lilla

Nie ma czegoś takiego jak ogranicznik wiekowy. Ale wiadomo, im wcześniej, tym lepiej - my każdego króla wieziemy na przegląd następnego dnia po jego przybyciu do domu.

bartekg95

Dobrze dziękuje. Jeszcze mam pytanie:
1. Czy ręcznik znajdujący się w klatce królika ma jakieś szczególne wymagania? Jakiś materiał czy coś szczególnego?

SremoGirl

Nie ma żadnego, jak Lilla napisała. Najlepiej się udać na ogólny przegląd. Smile

Dodam jeszcze, że najlepiej chodzić do króliczych wetów, nie takich psio-kocich. Niestety często jest tak, że taki typowy weterynarz się kompletnie nie zna i zamiast pomóc to potrafi zaszkodzić... Czasami warto dojechać dalej by mieć pewność.

Co do ręczniczka to nie ma wymagań. Ale pilnuj czy mały go nie podjada czy coś, bo króliki to wszystko gryzą Razz

Jak będzie go wcinał to go wyrzucić, bo jeszcze się nim przytka, a zator nie jest ciekawy.

Tuśka · Dołączył: 08 Mar 2011

[link widoczny dla zalogowanych]

tu masz link, który pomoże Ci rozpoznać płeć twojego uchola, jednak w tak młodym wieku nie jest to wcale takie łatwe i najlepiej zostawić to weterynarzowi, którego trzeba jak najwcześniej odwiedzic, by sprawdził czy wszystko z królikiem w porządku.

bartekg95

Ok przypomniało mi się kolejne pytanie, które chciałbym zadać:
1. Czy mogę do klatki w ramach zabawki wrzucić rolke po papierze?

P.S. Dziękuje wszystkim życzliwym, którzy pomagają początkującemu, czyli mnie Wink

Branwen

Tak, rolkę jak najbardziej Smile

tmm03033 · Gość

Mozesz wrzucic mu rolke pod warunkiem ze jej nie zje, niektore uchole potrafia wtrynic tekture.
W rolke mozesz mu wlozyc sianko to bedzie sobie je wyciagal i wcinal przy okazji Laughing

Gratuluje nowego czlonka rodzinki !

bartekg95

tmm03033, dzięki za gratulacje, postaram się by czuł się jak u siebie Wink

Oto kolejne z mych amatorskich pytań:
1. Królik często przybiera pozycje na tzw: "kuleczke". Czy to oznaka że sie boi?
2. W najbliższym czasie planuje zakup klatki. Czytając wiele opinii zastanawiam się między 100 a 120. Czy to aż tak wielka różnica? Czy warto dla karzełka kupować 120cm?
3. Królik jest ze mną już 2 dni. Kiedy zacząć go wypuszczać z klatki?

Lilla

Kuleczka? Siedzi jak kurka na jajach? Smile

Jeśli dobrze Cię rozumiem, to nie:) Moje w tej pozycji podsypiają Smile

Zawsze polecamy 120, uszak ma w niej więcej miejsca. Mój Fuzio to nawet w 120 fikać potrafi. Ale jakąkolwiek klatkę kupisz, pamiętaj, że maluch musi biegać luzem jak najdłużej w ciągu dnia, najlepiej to by biegał minimum 3 godziny dziennie.
Jeśli maluszek jest spokojny, to możesz zacząć zostawiać otwarte drzwiczki:) Ptyś sam zdecyduje, kiedy odważy się wyjść Smile

tmm03033 · Gość

Jesli masz mozliwosc to nawet sie nie zastanawiaj tylko kupuj 120 te 20 cm to naprawde robi roznice!
I jak Lillka pisze jak najdluzej niech sobie biega na "wolnosci" (pewno nie jedno ci spsoci Twisted Evil

) Moj krolik biega okolo 12 godzin ale zdaje sobie sprawe ze nie kazdy moze sobie na takie cos pozwolic.

Branwen

Jeśli Twój karzełek jest ze sklepu zoologicznego, to może wyrosnąć na normalną miniaturkę Wink

Chyba, że masz rodowód, albo kupiłeś króliczka od hodowcy.
Możesz zostawić mu otwartą klatkę, jeśli będzie chciał to sobie wyjdzie trochę pozwiedzać. Ale nic na siłę Smile

bartekg95

Może wyrosnąć na normalną miniaturkę, czyli? Jaka to może być waga max.?

Lilla

Moje miniaturki ważą po 2.5kg:) Ale ludzie się dziwią, ze takie są duże. Waga jest różna w zależności od sposobu karmienia, uwarunkowań genetycznych, ras... Myślę, że średnio około 2 kg.

bartekg95

a tam, i tak coś czuje że nawet jakby ważym 5 kg byłby kochany Wink

. To narazie koniec mych pytań, dzięki wielkie za odpowiedzi i cierpliwość do mych pytań Wink

W razie czego będę pisał.

Lilla

pewnie, że będzie kochany niezależnie od wagi:) czekamy na fotki Ptysia!

Branwen

Dokładnie, waga zależy od wielu czynników. Niestety w zoologach często sprzedają 'kundelki' więc ciężko określić, jaki duży będzie uszak. Mój baranek waży 2,2kg, przynajmniej jest się do czego przytulić Razz

SremoGirl

A mój baranek... niecałe 2kg Razz

Więc niestety tak to w tych sklepach bywa.

Co do zabawek polecam też kulę-smakulę Smile

Króliki bardzo ją lubią, bo jakieś smakołyki z niej wypadają, a przy okazji mają jakąś aktywność.
I 120cm to lepsza klatka, bo zawsze musisz odliczyć miejsce na kuwetę, miseczkę, zabawki itp. A już najlepiej to kupić zagrodę, ale niestety nie każdy ma miejsce (m.in. ja Laughing

)