Króliki domowe i inne zwierzęta

Agga · Gość

Właściwie, to nie za bardzo wiem, co tu doradzić. Niestety, wygląda na to, że nerkom się mocno dostało i trochę to na objawy mocznicy wygląda. Ale jest spora szansa, że leki wyprowadzą zwierzaka na prostą, w szczególności nawadnianie jest ważne, ale u Tośki lekiem, który za pierwszym razem postawił ją na girki był steryd. Nie pamiętam niestety w tej chwili nazwy, a nie mam dostępu do dokumentacji.
Ale może chcesz zasięgnąć opinii nefrologa? Napisz wtedy do dr Procyszyn z Ogonka [link widoczny dla zalogowanych]
Możesz powołać się na mnie, właścicielkę Tośki z Poznania.

Bziunda

Agga dzięki za namiary. Wydaje mi się, że muszę zaufać pani dr z Bytomia. W razie czego poproszę ją o skonsultowanie Lilo z nefrologiem.
Dzisiaj księżniczka trochę skubnęła roszponki i ziółek, chociaż bobków jak na lekarstwo. Przynajmniej siura jak wściekła po furosemidzie.
To niesamowite, ale od kilku dni śpimy razem na kanapie i jak tylko przestaję ją miziać, to natychmiast mnie budzi. Słaniam się na nogach.
Wczoraj mi się przypomniało, że ona już przed tą narkozą popuszczała mocz. Może te nerki już wcześniej były chore?

justynaVet · Lekarz weterynarii

qrcze widze same zle wiesci..no z nerkami to nie ma zartow..nerki napewno nie byly jej mocna trona skoro teraz sie odezwaly, niestety tak to czesto bywa ze jak zaczynaja sie problemy to juz lawinowo..musisz ja nawadniac jak najwiecej.. o i Agga ma racje steryd jest tu bardzo fajna alteratywa gdyz sterydy to nie tylko samo zlo: dzialaja przeciwobrzekowo, przeciwzapalnie bardzo silnie..qrcze 3mamy mocno kciuki!!!!!!

Bziunda

justynaVet tak sobie myślę, proszę mnie sprowadzić na ziemię jeśli za bardzo kombinuję...
Skoro w wymazie z oka i ucha wyszło streptococcus viridans i drożdżaki, które zapawne mają związek z ropą w ząbkach, to może one też są przyczyną jakiegoś stanu zapalnego w nerkach? Może kroplówka tylko przyspieszyła/zintensyfikowała problem z nerkami?
Może antybiotyk który dostała jej pomoże? (Ciprinol)

justynaVet · Lekarz weterynarii

Bziunda mysle ze paciorkowiec ktory wyszedl z badan mikrobioogicznych nie jest przyczyna problemow z nerkami..problem mogl sie zaostrzyc z jakichs wzgledow po stracie odpornosci przez krolika,lub uszkodzeniu nerek z zupelnie innych powodow, czasem krolik poprostu mniej pije i zaczyna sie lekkie odwodnienie co uszkadza nerki i nawet stad moze rozwinac sie stan mocznicowy, czasem od lekow, czasem kamienie lub piasek w nerkach..ciezko mi powiedziec..bakterie ropne jesli sie przedostana do krwioobiegu zazwyczaj atakuja serce..ale stan zaalny nerek bez watpienia jest, antybiotyk jest prawidlowy, mysle ze pryczyna stanu zapalnego moga byc inne bakterie ktore sie uzadliwily przy stracie odpornosci i braku normalnego jedzenia, niedozywienie lub wcale nie musi byc to problem bakteryjny..ciezko mi powiedziec..trzeba by bylo mocz zbadac

Bziunda

Jestem pełna nadzieji. Lilo wyraźnie czuje się lepiej. Bobczy od wczoraj prawie normalnie, siusia. Nawet wróciła do swoich przyzwyczajeń, tzn. wyciąga mi słonecznik z buzi Smile

Nie pije wcale i nie chce suchego pokarmu, ale zajada się zieleniną, więc nie ma paniki.
W sobotę jedziemy na badania kontrolne i zobaczymy co dalej...

MiA__89 · Gość

Bziunda co Lilo ?

Bziunda

Jest tak super, że zapomniałam się pochwalić. A raczej pochwalić naszych wetów Smile

Dostaje jeszcze leki na nerki - mocznik i kreatynina wróciły do normy! Antybiotyk, który dostała na nerki, zadziałał też na zęby, bo to one były przyczyną wycieku z oka.
Tydzień temu miała RTG, i w sumie to tylko 2 korzenie są przerośnięte, ale leki to naprawią.
Miałyśmy dużo szczęścia.

tmm03033 · Gość

Ciesze sie z wami Very Happy