Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> Znowu na balkonie
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Znowu na balkonie
PostWysłany: Czw 11:08, 23 Kwi 2009
paula83
 
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kornowo





Jak w zeszlym roku tak i w tym sytuacja sie powtarza. Krolik sasiadow znowu na balkonie dzien i noc i nikt do niego nie przychodzi. Klatka 1m na 0.5 chyba i biedak raz w nocy w minus iles a raz w dzien w sloncu siedzi i zadnego schronienia nie ma. Nie mowiac o sianku juz nawet. On poprostu dogorywa. Znowu sasiedzi zostawili krolika na balkonie ale teraz siedzi tam dzien i noc. W sloncu i zimnie. W klatce bardzo ograniczajacej ruchy. Nieodwiedzany nie wiem co on tam ma do jedzenia, brak sianka i schronienia. siedzi i dogorywa. Nikt sie nim nie zajmuje nawe juz to rozwydrzone dziecko nie przychodzi pomajtac palcem bo podejrzewamy ze babka z corka sie wyprowadzily. Facet w tej sytuacji podejrzewam nie daje sobie rady juz. Co tu robic. To nadaje sie do animalsa normalnie. Ja z chcecia bym go przyjela i dala dobre warunki i cieplo ale boje sie ze jak sie odezwe to bedzie jeszcze gorzej i facet sie bedzie bronil.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:13, 23 Kwi 2009
nuna
Gość
 





Musisz jakos dyplomatycznie np. ze bardzo Ci sie ten uszak podoba i chetnie bys od niego wziela/ wykupila, ze Twoj potrzebuje partnera bo sam jest przez dlugie godz. w domu itd. Bez zadnych wyrzutow.
Gdybys nie mogla uszaka zatrzymac to zglos go do adopcji SPK albo poszukaj na wlasna reke dla niego domu.
PostWysłany: Czw 11:22, 23 Kwi 2009
paula83
 
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kornowo





będę musiała cos z tym zrobić. Z tym partnerem to będzie ciężko bo bo dobrze wiedza ze mam kota:) no nic u mnie dyplomacja jest ale nerwy nie do opanowania a wtedy wychodze jak znerwicowane dziecko.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:46, 23 Kwi 2009
angsta
 
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Valencia
Płeć: K





Zawsze mozesz chciec krolika. Moglas slyszec ze z kotem sie swietnie maja (chociaz w kreskowkach moze to wygladac inaczej). Nie pozwol meczyc uszaka. A jak sie sasiad obrazi to trudno, mozna przezyc Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:30, 23 Kwi 2009
paula83
 
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kornowo





dlaczego mnie sie takie królicze akcje łapią?? masakra, mnie to tyle nerwów kosztuje.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:29, 23 Kwi 2009
MiA__89
Gość
 





Dokładnie , zagadaj delikatnie , że taki ładny , że widziałaś kiedyś takiego , strasznie ci się spodobał , ale nigdzie w zoologicznym nie mogłaś znaleźć , albo że chciałaś starszego królika ...
PostWysłany: Pią 7:17, 24 Kwi 2009
paula83
 
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kornowo





bylismy zapytac o kroliczka. Facet podejrzewam bylby sklonny nam go oddac ale musi pogadac z zona ktora jak przewidywalismy juz tam nie mieszka. Bedzie pewnie ciezko. Obawiam sie ze to ludzie typu nie dam ale i nie dbam. Na nasza prosbe schował go na noc do domu. Kroliczek podobno jest agresywny, gryzie, ucieka, nie daje sie poglaskac wiec no ale ja tu sie nie dziwie. Halas, dziecko, bycie ciagle w klatce powoduje urazy. jezeli dojdzie do skutku nasza adopcja to będzie wymagał dlugiej rehabilitacji. Moj kot tego nie wytrzyma Wink trzymajcie kciuki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:42, 24 Kwi 2009
nuna
Gość
 





Wyrwiesz go z piekla. Takie kroliki czesto sa agresywne. Zamkniete uszaki maja mase energii, ktora jest hamowana przez kraty klatki. Poza tym to towarzystkie zwierzaki potrzebuja kontaktu z opiekunem lub innym krolikiem, on jest tego pozbawiony, wszystkiego jest pozbawiony, maly wiezien.
Trzymam kciuki zeby trafil do Was.
PostWysłany: Pią 12:38, 24 Kwi 2009
MiA__89
Gość
 





Amonek i ja też 3mamy Smile

Dajcie spokój , pisałam już , ale napiszę znowu: Zamknij się w pokoju i nigdzie nie wychodź , żeby był największy to nic nie da !! Sorry , nawet ludzie , jak za długo przebywają w domu dziczeją. Królik to zwierzę stadne ( hehe jak to brzmi , jak o koniu - mam bujną wyobraźnie i od razu sobie wyobraziłam takie 10 miniaturek jak galopują po polanie -Wink ) jak człowiek - sam , w klatce , na balkonie - co tu się dziwić, że agresywny. Nie daje się głaskać ?? Facet pewnie nigdy nie słyszał , że królika się oswaja ze sobą , a żeby oswoić - trzeba przy nim być , a nie wystawić na balkon :/
PostWysłany: Pią 13:39, 24 Kwi 2009
paula83
 
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kornowo





wiesz jak ktos ma sam problemy to nie powinien podejmowac sie brac zwierzaka. Zwlaszcza kiedy nie potrafi sie wychowywac je z dzieckiem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:58, 24 Kwi 2009
MiA__89
Gość
 





Paula ja tego właśnie nie potrafię zrozumieć : ludzie dorośli , odpowiedzialni , a nie przemyślą czy podołają obowiązkom związanym z nowym zwierzęciem. KAŻDE ale to KAŻDE WYMAGA jakiejś tam OPIEKI - jedne większej , inne mniejszej , ale zawsze.
PostWysłany: Pią 20:08, 24 Kwi 2009
Bziunda
 
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





MiA__89 napisał:
Paula ja tego właśnie nie potrafię zrozumieć : ludzie dorośli , odpowiedzialni , a nie przemyślą czy podołają obowiązkom.

Dorosły nie zawsze = odpowiedzialny. To jedna sprawa.
Druga to taka, że jeżeli człowiek (mówię o ogóle społeczeństwa) potrafi wyrzucić własnego potomka na śmietnik, to jakim problemem jest pozbycie się zwierzęcia? ŻADNYM! Jest przecież tyle sposobów : zagłodzenie, skatowanie, porzucenie...
Tacy ludzie nie kochają zwierząt. Dla nich są jak rzeczy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:35, 24 Kwi 2009
paula83
 
Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kornowo





no zobaczymy jaka bedzie decyzja ale nie spodziewam sie niczego dobrego.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:03, 21 Lip 2009
wioletta mackiewicz
 
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sydney
Płeć: K





trzymam kciuki ze sie uda, ten chlop moze i by oddal zeby sie problemu pozbyc.
kupili kroliczka dziecku, a jak piszesz bachorowi krolik sie znudzil i krolika nie chce, a chlop baby sie boi, co za chlop?!
Zobacz profil autora
Znowu na balkonie
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin