Króliki domowe i inne zwierzęta

MadziaH

Chciałabym spytać Was:

1. Jak często czeszecie Wasze króliki?
2. Może to głupio zabrzmi ale czesać z włosem czy pod włos? Czasem proste sprawy a jednak nie wiadomo.

KazioR · Administrator

Czeszemy królika codziennie, należy przyzwyczajać go do czesania stopniowa wydłużając czas zabiegu, na ogół króliki nie są zadowolone z pomocy opiekuna jednak jeśli nie usuniemy wypadających włosów królik starannie się liżąc się wszystkie połknie i wtedy zaczynają się następne kłopoty.

Do tego celu używamy gęstego grzebienia, szczotki (ja zakupiłem w sklepie zoologicznym posiada przeploty z drutu) oraz szczotki gumowej coś w rodzaju szczotki do masażu, jednak jej konstrukcja umożliwia zbieranie puchu. Mam jeszcze szczotkę z samych drucików ale ani pies ani królik nie lubią jej w użyciu. Osobiście wykonuję zabieg czyszcząc zgodnie z kierunkiem układającej się okrywy włosowej, czyli od głowy do ogona, próbowałem odwrotnie ale zdenerwowanie zwierzaka jest o wiele większe a efekt niewidoczny.

Czyszczenie to jeden z obowiązkowych zabiegów każdego opiekuna porównać go można do codziennego podawania pożywienia i wody.

MadziaH

Dzięki za rzetelny wykładzik:) Okazuje się chyba, że mam nie taką szczotkę. Moja ma z jednej strony druciki a z drugiej taka biała szczotka.

KazioR · Administrator

[link widoczny dla zalogowanych]

powyżej adres mojej podstrony na niej jest opisana opieka nad królikiem oraz są pokazane na fotce moje dwie szczotki z drucikiem i gumowa, grzebień jest już nieaktualny mam obecnie inny o wiele gęściejszy.

ziabak · Gość

Częstotliwość czesania głównie zależy od rodzaju sierści króliczka. Przykład:

- moja Ryśka, reks - ma sierść długości nie przekraczającej 1 cm, bez warstwy okrywowej (bo tym charakteryzuje się rasa rex) i nie wymaga czesania. Jedyne zabiegi jakie robię na jej sierści, to zbieranie ręką podczas głaskania - w okresie linienia przy każdym głaśnięciu coś zbieram (taki puszek), a gdy nie linieje - nic nie wychodzi.

- mój Funio - w zasadzie ma krótką sierść, ale bardzo gęstą - gdy linieje - wychodzi z niego tyle, ze można ulepić drugiego królika po każdorazowym czesaniu... wtedy czeszę go jak najczęściej (nawet co dziennie). Gdy nie linieje - nie ma potrzeby czesania, bo sierść nie ma tendencji do kołtunienia. Raz nma tydzień lekko "przejadę" go szczotką (podczas takich rytualnych czynności, jak czyszczenie uszu...) Sierść est gładka.

- mój Toffik - wydawałoby się, że sierść ma taką samą jak Funio, ale to złudzenie. To jest królik, którego podobnie jak i Rysię - w zasadzie nie czeszę. Wyjątki są podczas najsilniejszych dni linienia. Poza tymi dniami, a okresie słabszego linienia - zbieram ręką sierść, a gdy nie linieje - nic nie wychodzi, więc nie czeszę. Nie ma tendencji do kołtunienia. Struktura jego sierści przypomina bardziej cieniutkie włosy, niż sierść.

- wszystkie angoropodobne króliki wymagają czesania codziennego. Struktura sierści sprzyja powstawaniu kołtunów i szybkiemu filcowaniu się.

Ja czeszę i zbieram sierść swoim królikom z włosem.

Julia

Moja tez ma sierść bardzo króciutką dlatego czeszę ją podobnie jak ziabak czyli, gdy linieje. Wtedy wygląda jak mały jeż Smile

Bziunda

Poradźcie co robić, bo już nie mam pomysłów.
O ile czesanie grzbietu jest pod moją kontrolą, to czesanie pod brodą i na brzuchu jest dla mnie strasznie bolesne... Młoda się wyrywa jak wściekła, kopie, a jak już ucieknie to ze złości leje mi na łóżko. To sikanie można przeboleć, ale wstyd mi do pracy chodzić z podrapanymi rękami. Ostatnio jakimś cudem udało mi się wyciąć mojej Lilo wielkiego kołtuna z pomiędzy skoków.
Nie mam już pomysłu co robić. Próbowałam nagradzać, mówić do niej uspokajającym tonem i dalej nic

wampi

Chyba niestety trzeba przemęczyć zwierzaka - mój królik też wpada w szał i dziką furię jak trzeba mu zastrzyk zrobić czy [o zgrozo!] obciąć pazurki. Trochę byłam na praktykach u wterynarza to sama już obcinam króliczkowi pazurki i nie jest szczęśliwy - ale jednak daje się wziąć i obrócić na plecy lub pół-boczek [sukces!] jeżeli ma się pół godzin w zanadrzu żeby go głaskac i uspokojać wcześniej.

Akurat mój królik zapomina o wszystkim jak mu daję coś świeżego do jedzenia od razu potem