Króliki domowe i inne zwierzęta

oktawia91

zakładam nowy temat, żeby nie podcinać się pod wątek i dlatego, że mam trochę inne pytanie.

JAK nauczyć królika chodzić w szelkach? tzn. w jaki sposób przyzwyczajać do nich królika i spowodować, żeby szedł tam, gdzie człowiek? mój pierwszy królik, ś.p. Lulo umiał chodzić w szelkach, ale zawsze ciągnął mnie tam, gdzie on chciał iść. a chciałabym, żeby szedł w tą stronę, gdzie wybieram się ja.

nie mam możliwości, żeby królika wypuścić po ogrodzie, a jednocześnie chciałbym móc wyjść z nim na prawdziwy spacer...

jagodas

starajmy sie tematy powiazane do siebie pisać w jednym watku bez wzgledu na nowe pytanie ok. bo nasi moderatorzy maja dodatkowa prace, a i temat szelek był juz omawiany ( kilka razy) musisz tylko poszperac Wink

kiche_wilczyca

oktawia to jest tak. Pies idzie tam gdzie chce iść człowiek. Kot (na smyczy) - po małych spokojnych negocjacjach. Królik - jak chcesz przekonać królika żeby szedł tam, gdzie ty chcesz? To chyba tylko podstawiając mu pod pyszczek marchewkę da się nakierować uszaka na określony kierunek. Moje próbowałam uczyć na puszorku - nauka skończyła się natychmiast po tym, jak zobaczyłam ich miny - zawiedzione i smutne. Już wolę nie chodzić z nimi na spacery i nie tracić ich zaufania do mnie. Są króliki, które potrafią chodzić na smyczy i im to nieprzeszkadza, ale to nie znaczy, ze wszystkie będą z tego zadowolone. u mnie w dużej mierze decydują uszaki. Jeżeli nie chcę im na coś pozwolić, a one się upierają, szukam kompromisu - żeby wyszło troszkę na moje a troszkę na ich Smile

Gryziak

Hehe chciałbys nauczyć królika żeby chodził tam gdzie ty chcesz a on chce ciebie nauczyc żebyś chodził tam gdzie on chce. I kto tu jest na smyczy??? pan czy krolik??? Smile

ppx

Jak pisała kiche_wilczyca można zawiesić na lince smakołyk (np. marchewkę) i nią kierować królika. Smile

Ale może w końcu zignorować marchewkę. Razz

W sumie jak kojarzy dobrze kliker to do odgłosu będzie za nim iść. Ale w końcu też może olać. ;P Lepiej iść tam gdzie królik chce - żeby szelki go nie ciągneły, a jak chce się go przenieść gdzie indziej to na rękach. Wink

kiche_wilczyca

Ponieważ w tym momencie jest parę tematów założonych odnośnie szelek i smyczy zostawiam otwarty jeden
http://www.krliki.fora.pl/ogolne,7/czy-krolik-moze-byc-na-smyczy,775.html
resztę zamykam