Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> Przygotowanie do podróży... Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Przygotowanie do podróży...
PostWysłany: Pon 18:49, 28 Kwi 2008
Stefcio
 
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Witam,
na długi weekend jadę nad morze. Mój króliczek musi jechać ze mną. Jak go przygotować do 8-mio godzinnej podróży(ja to musze zacząć od kupna transporterka)? Czy on w ogóle jest w stanie wytrzymac podróż??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:02, 28 Kwi 2008
agusia6840
 
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cewice





Czytałam w mojej książce,że zdrowe króliczki znoszą podróż chodź jest to dla nich stresujące.Było tam napisane,że w podróży powinno sie robić przerwy...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:27, 28 Kwi 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





jeszcze kwestia czym jedziesz, samochodem czy środkiem komunikacji publicznej. Jeżeli samochodem, to możesz przez te parę dni z uszakiem pojeźdić, pierwszego dnia pięć minut, drugiego dziesięć itd., żeby się oswoił z samochodem. Do transporterka daj siano, w przerwach w podróży jedzenie i wodę.
Acha, jak kupisz transporter to pozwól królikowi go obejrzeć, zapoznać się z nim. możesz do środka włożyć przysmaki, niech się uszak oswoi z transporterem, polubi go, żeby nie ładować go do "obcego" transportera, bo to będzie większy stres dla niego. Na czas podróży możesz też włożyć tam jakąś ulubioną np. zabawkę
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:49, 28 Kwi 2008
Stefcio
 
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





dzieki za radę... Nie mamm za duzo czasu- w czwartek rano wyjazd... Zrobie co się da Wink jeszcze raz dzieki
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:53, 30 Kwi 2008
Stefcio
 
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Ayrton bardzo polubił swój transporter...

wrzuce mu tam jego rolkę po papierze toaletowym- lubi się nia bawić Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Stefcio dnia Śro 23:55, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:07, 01 Maj 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





trzymam kciuki za pomyślna podróż Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:54, 04 Maj 2008
Stefcio
 
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Wszystko sie udało... Królik bez problemów zniósł podróż... Zastanawia mnie tylko jedno- dlaczego podczas postojów nie chciał pić?? Jak jechaliśmy tam to sie napił ale dosłownie łyczek, dzisiaj nawet nie łyknął... dopiero w domu...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:43, 04 Maj 2008
agusia6840
 
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cewice





Stefcio cieszymy się,że wszystko sie powiodłoWink
Jeżeli miałeś inną wodę niż z domu to np.inny skład chemiczny wody wpływał na to,że króliczek nie chciał pić,bo mu nie smakowała.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 14:31, 04 Maj 2008
Stefcio
 
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





miałem ta samą... Ayrton jest dzisiaj straszliwie Senny więc chyba ta podróż go mooocno zmęczyła...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 14:55, 04 Maj 2008
nuna
Gość
 





Troche byl pewnie zestresowany, dlatego nie pil, a teraz musi wszystkie wrazenia odespac Smile Mam nadzieje, ze fotki beda...
PostWysłany: Czw 14:48, 22 Maj 2008
Madsteel
 
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nieuwkerken





Co do podrozy.. Ja raz do roku musze przejechac 1300km do Polski i niestety nie mam nikogo, kto moglby sie zaopiekowac 2ma zwierzaczkami na okres mojego wyjazdu. (zazwyczaj nasze wakacje to 2-4tyg) Mam dwa transportery i kroliki na czas podrozy maja wode, siano i granulat, normalnie jedza i zachowuja sie jak w swoich klatkach. Przed pierwsza podroza troceh oswajalam je z transporterami i jazda samochodem, ale one zaadoptoowaly sie do nowych , przenosnych domkow i bujanie samochodu tylko je 'lulalo'.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:52, 25 Cze 2008
Aisog
 
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nederland
Płeć: K





Moj krolik ostatnio tez musial odbyc ze mna swoja pierwsza dluga podroz. Ja rowniez musze pokonac duzo km,bo az 1600:-(Zakupilam transporter,wystawilam go wczesniej w pokoju ,zeby krolik sie z nim zapoznal.Jedna strone moj krolik strasznie przezyl a przynajmniej mi sie tak wydawalo.po przyjzdzie dlugo spal,ale z powrotem juz bylo lepiej,wiecej jadla i pila.przed podroza podalam jej polowe tabletki zakupionej w sklepie,miala ona lagodzic dolegliwosci podrozy i stres u tych malych stworzonek.tak wiec byc moze ta tabletka troche nam pomogla zniesc podroz powrotna a moze drugi raz juz nie byl tak straszny.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:38, 25 Cze 2008
dejdi
 
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tomaszów Maz.
Płeć: K





Ja niedawno jechałam z moim króliczkiem. Co prawda nie było to 1600km, a ledwie 20 w jedną stronę. Z tym, że to był wyjazd spontaniczny. Akurat mieliśmy możliwość pojechać na wieś do dziadka. Wzięłam ze sobą Tusię (w klatce; transporterka nie mam, bo nie mam za bardzo ani gdzie, ani czym podróżować). I powiem Wam, że bardzo dobrze zniosła podróż. Na początku widziałam, że się trzęsie ze strachu, ale jak jechaliśmy dłużej (niż zazwyczaj do weta), to się uspokoiła. Cały czas przez pręciki ją głaskałam, z siostrą do niej mówiłyśmy a sama ciekawa była co się dzieje, spoglądała na wszystko z zaciekawieniem.
Na działce miałam ją 'ubrać' w szeleczki, żebym miała kontrolę nad jej brykaniem. Niestety. Okazały się na nią za małe. Ost. ich użyłam jak je kupiłam (praktycznie razem z króliczkiem). Były za duże, wyskakiwała z nich,więc rzuciłam w kąt.
No i niestety. Przejechała się tylko po to, żeby posiedzieć w klatce. Ale na pocieszenie zerwałam jej ogromnego mleczyka. Pałaszowała,aż się uszy trzęsły ;] A po powrocie nie była specjalnie senna. Apetyt też miała.


Ostatnio zmieniony przez dejdi dnia Śro 22:38, 25 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:26, 26 Cze 2008
Aisog
 
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nederland
Płeć: K





Moj krolik w jedna strone jechal w owym transporterku, ale w powrotna zaryzykowalam klatke.przymocowalam miseczke i kuwete, i tak sobie mysle ze moze wszystko po trochu pomoglo jej zniesc ta dluga podroz.wode podawalam jej na postojach,ktore staralam sie robic czesto,bo inaczej cala woda z poidelka ladowala na kroliku,zwyczajnie wykapujac spore ilosci.bardzo sie balam przed podaniem mojej krolisi tabletki,ktora miala ja uspokoic,ale bylo w porzadku.mam teraz nadzieje,ze nastepne podroze juz bedzie znosic duzo lepiej,bo niestety ja czekaja.
a tak wogle moze ktos mi odpowie czy w takich wypadkach jak wyjazdy lepiej jest zabrac krolika ze soba czy oddac pod opieke do kogos zaufanego?no przeciez pojscie w obce rece to dla krolika tez stres i nawet nieweim czy nie wiekszy,bo i miejsce nowe i osoby Question
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 10:31, 26 Cze 2008
Nun
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: K





kiedy ja wyjeżdżam na wakacje, to zawsze zostawiam królika u mnie w domu. Żeby własnie nie przeżywał stresu związanego z nowym miejscem. Oczywiście podczas mojej nieobecności zaglada do niego mój dziadek. Rano daje mu jeść, potem przyjeżdża po południu i trochę z nim posiedzi, żeby sobie pohasał po mieszkaniu, no i jeszcze wieczorem, wkłada mu świeże sianko i jedzenie. I tak przez cały tydzień, gdy mnie nie ma. Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:49, 26 Cze 2008
Aisog
 
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nederland
Płeć: K





ale Twoj krolik jest wtedy zamkniety w klatce i wypuszczany tylko gdy przychodzi Twoj Dziadek??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:40, 26 Cze 2008
Nun
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: K





No tak, ale króliki mają biegać min. 3-4 godsziny dziennie i właśnie te 4 goddziny mój dziadek poświęca i zostaje z nim. Robi wtedy coś na ogródku, np. podlewa rośliny czy trawę, a królik biega w swojej zagródce:). Moim zdaniem to i tak lepsze, niż stres związany z pobytem w nowym miejscu. Zawsze sobie trochę pobiega i odwiedza go osoba, którą zna.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:56, 26 Cze 2008
Aisog
 
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nederland
Płeć: K





Moj krolik tak wogle do klatki jest zamykany tylko na noc, a w ciagu dnia biega sobie po calym pokoju.dlatego niewiem czy wyjezdzajac mialabym ja zostawic biegajaca,bo ona raczej nie jest przyzwyczajona do siedzenia w klatce w ciagu dnia.no i troche bym sie obawiala co moze nabroic mi w pokoju przez nikogo nie pilnowana.np.ostatnio bardzo jej sie spodobaly listwy przy podlodze a ze mieszkam w wynajetym mieszkaniu to wolalabym zeby ich nie zniszczyla:)kable zabezpieczylam a listwy??hm...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 6:58, 27 Cze 2008
daga
 
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





najlepiej by było jakbyś królika zabrała z sobą albo wywiozła do znajomego, by się zaopiekował malcem Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:19, 27 Cze 2008
Nun
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: K





No mój królik ogólem biega od 7rano do 23 wieczorem:D

Na szczęście w tym roku nie mam tego problemu, bo ja wyjeżdżam, a moi rodzice zostają i królik będzie pod ich opieką.
Zobacz profil autora
Przygotowanie do podróży...
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin