Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne -> Przyjaciel dla niekastrata Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Przyjaciel dla niekastrata
PostWysłany: Śro 14:15, 16 Mar 2011
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Myślę, że dobry dział.

Zastanawiam się poważnie nad 2 uszakiem dla mojego Marjaśka, ale.. samiczka czy samiec? Ja bardzo nie chcę kastrować Marjana.. Wolałabym zaadoptować już wykastrowanego/wysterylizowanego uszaka niż podać takiemu zabiegowi M.. Confused
Jednak, gdy wzięłabym wysterylizowaną samiczkę (wiem, że łatwiej zaprzyjaźnić parkę) to czy mój nie będzie jej męczył..? Nie chcę, żeby się męczyły.
A znowu brać samca też się boję, bo co jak będzie ostra walka..?

I też bardzo ważne: czy wziąć młodego króliki, który od razu jak przyjdzie zobaczy, kto rządzi i obejdzie się bez walki czy dorosłego, wykastrowanego/wysterylizowanego?

Proszę o jakieś rady, bo nie mam zielonego pojęcia, co lepsze.
Oczywiście nie wiadomo na 100% czy 2 uszak będzie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:34, 16 Mar 2011
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Nie wazne w jakim wieku wezmiesz uszaka. Jesli Twoj M jest niekastrowany to : samice w kazdym wieku bedzie probowal pokryc i sikac gdzie popadnie np z wyskoku, samca w kazdym wieku moze atakowac, sikac, zaznaczac bobkami teren. Nawet jesli ona czy on ktorego wezmiesz bedzie kastrowany/sterylizowany. Frotek w wieku 4 lat jak zobaczyl swoja sasiadke w klatce to zaczal sikac z wyskoku i po scianac, bzyczec i ugryzl nawet inspektorke jak ta probowala to siku zetrzec Razz Problem z zaprzyjaznianiem krolikow z duza roznica wiekowa moze byc taki ze starszy wcale nie bedzie mial ochoty byc meczony przez mlodszego Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

ale jeszcze jedna fajna strone mialam na ten temat Very Happy


Ostatnio zmieniony przez nellciaa dnia Śro 14:35, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:41, 16 Mar 2011
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





No tak, ale czy taki mały jak przyjdzie to nie będzie wiedział, że Marjan rządzi..? No wiesz, on go zdominuje i może byłoby ok?
Przyznam, że boję się brać 2 uszaka.. Że zachowanie Marjana się zmieni nie do poznania, będą walki.. Confused
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:43, 16 Mar 2011
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





To wcale nie jest powiedziane ze mlody podda sie Marjanowi z powodu wieku. Moze wrecz przeciwnie, sprowac go zdominowac poniewaz bedzie mlodszy, silniejszy i sprawniejszy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:46, 16 Mar 2011
Simran
 
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin
Płeć: K





Sremo a dlaczego tak bardzo się wzbraniasz przed kastracją bliźniaka mojej Fanty Wink ?wtedy by było o wiele łatwiej.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:02, 16 Mar 2011
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Sama nie wiem jak to wytłumaczyć. Na pewno strach, ale.. przywiązanie? Very Happy
No i też zmiana w zachowaniu na pewno jakaś będzie.. A nie chcę tego, bo uwielbiam takiego Marjaśka, jakim jest Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:37, 16 Mar 2011
Mel
 
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Sremo, ja Cię trochę nie rozumiem.
Według mnie, najlepsze rozwiązanie to wykastrowanie Marjaśka i wzięcie albo wysterylizowanej samiczki, albo wykastrowanego drugiego samca.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:46, 16 Mar 2011
pati1500
 
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: K





Ja widzę sprawę jasno.
Kastrujesz i masz drugiego, nie kastrujesz i nie masz drugiego. Proste.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:00, 16 Mar 2011
Tofinek<3
 
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





a jeżeli mój królas jest wykastrowany to mogę wziąćnie sterylizowaną samiczkę ? Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:07, 16 Mar 2011
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Ja nie będę ryzykować z kastracją. Nikt nie jest za u nas w domu, więc kastracja aktualnie nie wchodzi w grę.

Tofinek jak najbardziej. Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:21, 16 Mar 2011
Tofinek<3
 
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





przepraszam chodziło mi o nie wysterylizowaną Smile to wtedy też mogę ?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:23, 16 Mar 2011
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Myślę, że tak. I tak samiec będzie wykastrowany i nie będzie męczył samiczki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:26, 16 Mar 2011
Simran
 
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin
Płeć: K





kastracja to pikuś w porównaniu ze sterylizacjąWink mniej inwazyjny zabieg... dobry króliczy weterynarz i możesz być spokojna. Po kastracji na pewno by było Ci łatwiej dobrać króliczka dla Majeranka Wink ale jak wiadomo to jest Twoja decyzja i jaka ona by nie była to my ją szanujemy. Teraz to ciężko cokolwiek doradzić. Weźmiesz samca to będą walki, weźmiesz wykastrowaną samiczkę to Marianek będzie szalał i nie da jej spokoju...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:29, 16 Mar 2011
julka1
Gość
 





Sremo jesli nie chcesz wykastrowac Marjanka to wydaje mi sie, ze lepiej byloby wziac kastrowanego samczyka...samiczka bylaby za bardzo przez Marjanka meczona, a wydaje mi sie, ze predzej czy pozniej chlopaki dogadaja sie i bedzie dobrze...
PostWysłany: Śro 17:34, 16 Mar 2011
Tofinek<3
 
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Sremo , ja też się bałam zabiegu króla chociaż może jeszcze wtedy nie wiedziałam o tych wszystkich strasznych rzeczach które mogą się stać , ale jestem już dawno po i jest wszystko w porządku , królik oprócz tego że już nie głupieje tak na mój widok , nie zmienił się , ale wiem że mu pomogłam .
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:35, 16 Mar 2011
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Też tak myślę, ale czy wtedy maluszka jakiegoś czy w mniej więcej podobnym wieku?

Tofinek ja się jednak boję, że on się zmieni.. Nie przeszkadza mi np. jego ósemki, a jak bzyknie to mi to wcale nie przeszkadza Wink Wręcz to kocham. A strasznie się tego boję, z resztą zmieni się, będzie spokojniejszy. A nie chcę takiego leniucha w domu Razz


Ostatnio zmieniony przez SremoGirl dnia Śro 17:39, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:49, 16 Mar 2011
Tofinek<3
 
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Sremo , mój też "bzykał" i to konkretnie Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:00, 16 Mar 2011
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





A powiem Ci, że mój nie bzyczy .. Czasami ósemki robi i coś tam pobzyka, ale.. nie jest napalony Wink Bardziej rzuca się na jedzenie niż ludzi. Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:08, 16 Mar 2011
julka1
Gość
 





SremoGirl napisał:
Też tak myślę, ale czy wtedy maluszka jakiegoś czy w mniej więcej podobnym wieku?

na moje to nie ma znaczenia...tak naprawde nigdy nie wiadomo na jakiego trafi sie uszaka...rownie dobrze moga dogadac sie odrazu...moga tez walczyc calymi miesiacami...rownie dobrze dwa kastraty moga sobie nie pasowac i beda walczyc i walczyc i...walk nie bedzie konca...skoro chcesz, aby Marjanek mial towarzystwo to moim zdaniem warto zaryzykowac...lepiej mu bedzie w towarzystwie swojego gatunku Smile
PostWysłany: Śro 18:25, 16 Mar 2011
Tofinek<3
 
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





SremoGirl napisał:
A powiem Ci, że mój nie bzyczy .. Czasami ósemki robi i coś tam pobzyka, ale.. nie jest napalony Wink Bardziej rzuca się na jedzenie niż ludzi. Very Happy


A mój raczej był napalony Smile i to praktycznie cały czas , nie miałam spokoju nie mogłam go głaskać , dlatego go wykastrowałam .


Ostatnio zmieniony przez Tofinek<3 dnia Śro 18:26, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Przyjaciel dla niekastrata
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin