Króliki domowe i inne zwierzęta

kamielcia

kurczę ja też nie mogę w żadnym zoologu dostać kuwety... chyba dziś Kropce zrobię kuwetę z pudełka po lodach... tylko nie wiem czym jej klatkę wyłożę jak żwirek tylko do kuwety nasypie, bo sianko ma w paśniku ale chyba go wyjmę i rozłożę sianko po całej klatce... tylko jeszcze żeby się nauczyła robić do kuwety...

Madzix

Żeby nauczyla załatwiac potrzeby w kuwecie musisz właśnie umiescic w klatce samą kuwete, a reszte klatki pozostawić gołą, czyli sam plastik Smile

Zapraszam do Bełchatowa, jeśli nie ma u Was kuwet Razz

u mnie są takie fajne narożne i zwykle ale to juz wieksze hehe Wink

kamielcia

oj to bidulce pupka zmarźnie na tym plastiku;p ale przynajmniej łatwo się w razie czego od siuśków powyciera...

Madzix

nie zmarznie nie zmarznie kaziorek

możesz spróbować jej dać ściereczke jakaś na której by siedziała. Tak uczyłam Emka, na początku na ściereczke siusiał, to mu ją zabierałam i za tydzień próbowałam ponownie. W końcu się nauczył nie sikać na nią, tylko lata do kuwety. Jednak bobki wciąż robi gdzie popadnie.
Nie poddawaj się z tą kuwetą. Bo zanim się nauczy tam sikać to może troszkę minąć. Mój należał do tych małych leniuchów i opornych na "wiedze"- nauka trwała 3 m-ce:)

kamielcia

znając Kropkę to prędzej zje tą szmatkę niż na nią nasika...ale spróbuję

agusia6840

Jak wykastrowałam Tuptusia to w pierwszych tygodniach położyłam mu poszewkę na dno klatki żeby miał wygodniej...niestety potem poszewka nadawała się tylko do wyrzucenia:D

Maazte

agusia6840

Trocin w ogóle nie powinno się stosować.Ponieważ wchodzą do nosków króliczków.

Kisiek

zależy ja tam sie nie znam ale u zoologoicznego w którym kupuje wszystko dla króliczka ( teraz kupowałem tam osprzęt do klatki i sianko) są takie większe kawałki trocin bo on zamawia droższe ale ma trociny a nie pyłek z trocin i pokazywał mi nie mam tego drobniutkiego pyłku na dnie ale nie kupiłem bo sie nie znam i chce sie was zapytać i wiec pytam teraz

nuna · Gość

Nie wszystkie kroliki dobrze znosza trociny, niektore zaczynaja kichac albo dostaja kataru. Ja jak pierwszy raz rozlozylam trociny dla swojego krolika to mnie tak w gardle drapalo i ten intensywny zapach byl nie do wytrzymania. Lepiej gola podloga lub dywanik i pigwa lub zwirek do kacika.

kiche_wilczyca

Ponadto dostępne w zoologach trociny są najczęściej z drzew iglastych (głównie sosna), a te zawierają oleki eteryczne szkodliwe dla uszaka

Basia87

myśle że żwirek najlepszy do kuwety a siano lub caś typu szmatka czy koc poza kuwete ale siano chyba tylko do paśnika najlepiej dać.

Gina

Basia w której części Katowic mieszkasz? Bo ja nie mam problemu z dostaniem zieleniny na zaprzyjaźnionym targu. Nie raz aż mi głupio bo sprzedawcy z daleka wołają "Pani Agnieszko dziś mam ładne liści rzodkiewki" lub " Pani Agnieszko odłożyłem dla Pani natkę marchewki". Inni kupujący dziwnie wtedy na mnie patrzą Very Happy

A u mnie ostatnio walka o powrót sikania tylko do kuwety. Mała wredota robi mi na złość i sika po całej klatce, byle tylko nie do kuwetki. Efekt taki, że miałam dość śladów na dywanie zostawianych przez mokre królicze łapki i sypię cieńką warstwę żwirku prawie w całej klatce. Chyba wreda uznała, że w zagródce klatka spełnia tylko rolę kuwety Razz

Nun

moja Niunia od początku (nawet gdy na samym początku nie miała jeszcze kuwety) sikała w jedno miejsce. Podobnie jak niektórzy nie mogłam dostać kuwety, więc zrobiłam ją z pudełka po butach. Nie muszę jej wymieniać, bo wyłożyłam ją w środku zwykłą przejrzystą folią i na to sypię żwirek lub piasek dla szynszyli, jak już ktoś wyżej pisał, że też można. Oczywiście bobków to chyba nigdy jej nie nauczę robić do kuwety i i tak są wszędzie.

Madzix

Bobki są wszędzie:) to normalne! hehe tylko nie znamy powodu dlaczego;)
Wydaje mi się że sami robicie sobie kłopot z tym wykładaniem całej klatki czysianem czy żwirkiem itd.
Jeśli królik nasika na plastik w klatce to bierz chusteczkę i wycieraj a potem wrzuć ją w miejsce kuwety.Oj ile ja się namęczyłam! ile natrudziłam, ale w końcu się maluch nauczył.
Tylko trzeba CIERPLIWOŚCI!!
nie można rezygnować zbyt szybko. Pisałam wyżej, że ja Emka uczyłam ponad 3miesiace sikania do kuwety i się udało.
O dziwo tak polubił porządek i szmatkę w klatce, że potrafi w niej sobie leżeć nawet gdy ma otwarte drzwiczki:)

kiche_wilczyca

T-T-A · Gość

Moja Trusia, to chyba był taki aniołek króliczy:)). Ona nigdy nie siuśneła poza kuwetką, na wersalce ani bobka zdarzały się na dywanie pojedyncze "z biegu". Gdy sąsiadka dała pod opiekę swoja królisię od razu zaprzyjaźniła się z nią, a nawet razem zrobiły podkop na działce i zwiały do garażu. I ja w naiwności myślałam, że znaczenie terenu to robota chłopaczków kaziorek

No moja Andzia też stara się załatwiać w jedno miejsce....jest to róg mojej sofki:)))

Madzix

T-T-A · Gość

A wiesz,że o tym myślę Rolling Eyes

I chyba tylko to mi zostaje Crying or Very sad

Nie ma to jak ładny wystrój wnętrza Laughing

P.S. Tyko trochę się obawiam, że ona idzie nie za swoim, lecz za moim zapachem Wink

Madzix

mój też tak miał ale na początku, teraz mnie nie oznacza i miejsc gdzie ja bywam za pomoca sików, oduczył się także robić kupy na łóżkach Razz

też jest z tych króliczków leniuchowatych że nie chciało mu się do kuwety chodzić, ale w końcu został zmuszony. Za to że wszedł do kuwety dostawał nagrode w stylu: rodzynek albo suchy banan kaziorek

a teraz go zostawiłam na 3h samego i... pokój czyściutki Smile

kuwetka wypełniona siusiami hehe i troszkę także kupek w niej! cud się stał pewnego razu- nomalnie;))
tfu tfu- bez zapeszania.
Mój ma dwie kuwety, jedną w klatce - która podróżuje z kuchni do mojego pokoju i odwrotnie, a drugą koło biurka w pokoju;))