Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> Zator Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36, 37, 38  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 20:35, 27 Wrz 2011
tmm03033
Gość
 





Wiesz co jutro lec i kup te siemie to kosztuje grosze a my krolikomaniacy musimy je zawsze miec pod reka, jak widze ze moj maly cos markotny albo nie chce jesc zaraz mu aplikuje siemie.
No i pisz co u was.
PostWysłany: Śro 7:09, 28 Wrz 2011
emkagoska
 
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz





julka1 napisał:
fakt...dobrze by bylo, aby metoclopramid znalazl sie w kazdym zakroliczonym domu...ja juz mialam okazje podawac Fruzi i rzeczywiscie super dziala...do tego oczywiscie espumisan i dodatkowo metronidazol (tego jeszcze nie podawalam), ale wiem, ze rowniez jest bardzo waznym lekiem przy zatorach...


Zakupiłam espumisan ale w postaci granulków do połykania, to jest taka mała saszetka, czy wie ktoś w jakich proporcjach można to podać królowi?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:54, 28 Wrz 2011
julka1
Gość
 





jedna saszetka zawiera 125 mg symetykonu...espumisan w krolepkach to 20 kroplki = 40 mg symetykonu...uszakowi podaje sie z 4-5 kropel czyli jakies 8-10 mg...mysle, ze latwiej byloby jednak podawac w kropelkach...
PostWysłany: Śro 16:59, 28 Wrz 2011
pati1500
 
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: K





Właśnie wróciłam od weta. Nie podawać mokrego jedzenia przez 2,3 tygodnie, obserwować, dostała antybiotyk. Jutro znowu, mam nadzieję, że ostatni raz. Przez noc zjadła prawie całe siano z drabinki i prawie całą miskę suszków, załatwiła się parę razy, bobki mają normalną wielkość. Kamień z serca.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:02, 28 Wrz 2011
T-T-A
Gość
 





Super!!! Je sianko, pije wodę - mądra dziewczynka:)
PostWysłany: Śro 17:45, 28 Wrz 2011
julka1
Gość
 





pati1500 napisał:
Właśnie wróciłam od weta. Nie podawać mokrego jedzenia przez 2,3 tygodnie, (...)

ze jak?? Shocked 2-3 tygodnie?? ja po zatorze, ktory prawie skonczyl sie operacja podawalam warzywa normalnie, bez zadnych przerw...
PostWysłany: Śro 19:14, 28 Wrz 2011
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





2-3 tygodnie????? przeciez to nawet nie byl pelny zator. Chyba cos mu sie pomieszalo - same suszki bez granulatu i "mokrego" jedzenia wypiora ja z mikro i makroelementow same suszone ziola i warzywa nie dostarcza jej wszystkiego
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:48, 28 Wrz 2011
T-T-A
Gość
 





Z tego co zrozumiałam z wypowiedzi Pati, wet mówił o niepodawaniu mokrego jedzenia.
Przy zapaleniu przewodu pokarmowego Andzia też miała zakaz zieleniny warzyw, co nie obejmuje granulatu.
Cały czas zieleninę i warzywa wydzielam pod kontrolą
PostWysłany: Śro 20:07, 28 Wrz 2011
julka1
Gość
 





T-T-A ja rozumiem, ze mozna nie podawac 2-3 dni przy lekkim zatorze, bo taki mial miejsce w przypadku Bajki, ale 2-3 tygodnie to zdecydowanie za dlugo...nie mozna porownywac stanu Andzi ze stanem Bajki, bo to zupelnie inna sprawa...Andzia byla w bardzo powazny stanie...Bajce zdarzylo sie lekkie przytkanie, ktore zdarza sie kazdemu uszakowi...nie byla to jakas tragiczna sytuacja...wiadomo, ze zatoru nie wolno bagatelizowac i trzeba szybko dzialac, zeby jak najszbciej polepszyc stan uszaka...ale z tymi warzywami to mi zdecydowanie nie pasuje...
PostWysłany: Śro 20:24, 28 Wrz 2011
pati1500
 
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: K





Jutro idę do innej wetki w tej samej lecznicy to jej popytam o to. Też mi coś nie pasowało, ale zawsze jak jestem z wizytą to mam stresa i wszystkie myśli wyparowują mi z głowy bezwolnie zgadzając się na wszystko. Confused
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:34, 28 Wrz 2011
T-T-A
Gość
 





Julka, masz w zupełności rację.
Ja podałam zalecenia przy bardzo poważnym schorzeniu, a Bajka Bogu dzięki, w porę została " naprawiona"Smile
Gdy Andzia w zasadzie samodzielnie nic nie chciała jeść, to na trochę natki i koperku zgoda została wyrażona.
A w trakcie dłuższego leczenia ścierałam marchewkę i pieruszkę, aby coś jadła kalorycznego itp
Całkowity zakaz "mokrego" był przy fazie biegunek i w tym najgorszym okresie leczenia
PostWysłany: Czw 19:16, 29 Wrz 2011
pati1500
 
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: K





Jutro jeszcze raz zastrzyk. Pani powiedziała, że na razie jeszcze się wstrzymać z mokrym jedzeniem i jutro ustalimy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 14:29, 30 Wrz 2011
pati1500
 
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: K





Wetka powiedziała, żeby powoli wprowadzać z powrotem mokre jedzenie, żeby nie dać jej wszystkiego naraz. Bajka się już całkowicie zachowuje jak ona, więc jest dobrze. Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:41, 11 Lis 2011
Lilla
 
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nors
Płeć: K





Od kilku dni mamy kłopot z Colą - podejrzewaliśmy zator, by l u wet, dostał leki, w domu standardowo - espumisan, masaże, kisielku nie ruszy, choćby nie wiem co, tablekek z papai też. Kupki są, ale brzydkie, suche, małe. Dziś zaczął jeść - i co dziwne, nic świeżego, warzywka, owoce są fuj, tylko sianko. Moi chłopcy zawsze po chorobie rzucali się na warzywa, a Cola nic, główkę nawet odsuwa, jak mu jabłko pod nos podstawiam. To mnie niepokoi, dlaczego on nie je warzyw, a od 9 siedzi z nosem w sianie i wcina??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:51, 11 Lis 2011
julka1
Gość
 





mhhh wydaje mi sie, ze to bardzo dobrze, ze tak sianko wcina...pomoze mu w perystaltyce jelit...jak zechcialby wypic herbate rumiankowa to byloby super...rumianek dziala kojaco i leczniczo na uklas pokarmowy...jesli masz to podaj lakcid...
PostWysłany: Pią 11:53, 11 Lis 2011
T-T-A
Gość
 





To bardzo dobrze. Instynktownie wie, gdzie najwięcej błonnika i sam sobie pomaga
Oby jak najszybciej poleciało duzo slicznych bobków
PostWysłany: Pią 11:54, 11 Lis 2011
Lilla
 
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nors
Płeć: K





dzięki!! mam lakcid, ale zawsze zapominam, jak sie do dozuje - pół ampułki dziennie?
czyli co, panika ze mnie?... zresztą - też mi nowość...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:02, 11 Lis 2011
julka1
Gość
 





ja dawalam cala ampulke za jednym zamachem...

zobacz co bedzie w ciagu dnia...mam nadzieje, ze wszystko wroci do normy...
PostWysłany: Sob 21:44, 07 Kwi 2012
Nevilek90
 
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





mojemu królikowi już się nie udało pomóc :/
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:07, 18 Maj 2012
PRZENIESIONY
Nie 20:47, 20 Maj 2012
mikasa5
 
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Iława
Płeć: K





Szczepiłam Fionę w środę na pomór, w środę było okej, wczoraj nie zjadła prawie nic, dzisiaj rano poskubała tylko mlecza, bobków prawie nie ma. Jest osłabiona, leży tylko i zmienia miejsca do spania. Wiem, że osłabienie często występuje po szczepieniu, ale czy powinnam zacząć się bardziej martwić i iść do weta ?

Dyskusja dotyczy już bardziej zatoru , zatem przenoszę.
Mia
Zobacz profil autora
Zator
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 35 z 38  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36, 37, 38  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin