Króliki domowe i inne zwierzęta

valczak.m

Witam Wszystkich,
dzis zauwazylam u mojej króliczki ze ma rane na placach. Rana ma srednice ok 1 cm i wyglada bardziej jak strupek po poarzeniu i nie ma tam futerka. Królik nie mogl sie nigdzie poparzyc poniewaz cala noc byl w klatce a wczoraj jeszcze tego nie bylo. Zauwazylam rowniez ze w klatce bylo dozo jego futerka wiec musial je sobie powyrywac.
Boje sie ze to moze byc cos powaznego:/
jak sie ktos orietuje co to moze byc to prosze o info

dzieki:) i pozdrawiam

nuna · Gość

Moze sie o cos zahaczyl i wyrwal sobie futerko, a moze jest to poczatek grzybicy. Wybierz sie do weterynarza, on dokladnie oceni co to moze byc. Zajrzyj do wetow polecanych w Katowicach:
http://www.krliki.fora.pl/baza-adresow-weterynarzy,3/slaskie,12.html

KazioR · Administrator

ja myślę, że to początkowe stadium grzybicy udaj się niezwłocznie do weterynarza. Ważne aby jak najwcześniej rozpocząć leczenie. Za 3 tygodnie nie powinno być już śladu. Myj starannie ręce... ale to każdy wie tak mi jakoś napisało.

Olcia

Lec do veta i koniecznie napisz co stwierdzil.

valczak.m

Mam nadzieje ze uda mi sie jakos wyrwac z pracy aby jak najszybciej z nim pojechac.
A czy jak krolik ma grzybice to nie powienien tego drapac? On wogole tej ranki nie rusza i nie mial nic przeciwko jesli ja jej dotykałam, a wrecz przeciwnie jest bardzo szczesliwy

Olcia

Nie wiem w sumie,moze go po prostu swedzialo i tak sie drapal. Tylko sadze,ze to malo prawdopodobna hipoteza. Mozesz smialo isc po pracy do veta,no chyba,ze pracujesz 24h na dobe... W kazdym razie moze to byc cos bardzo groznego i nie mozna tego lekcewazyc. Od nas nic sie nie dowiesz,bo przez neta nikt jescze nikogo nie wyleczyl.

valczak.m

mam pytanie, macie moze zdjęcia jak wyglada taka grzybica u krolikow? wtedy byloby mi latwiej stwierdzic, a niestety nie moge znalesc nic w internecie:/
jesli mozecie to podajcie link albo wyslijcie bezposrednio na mojego maila

z gory dziekuje:)

Olcia

U nas jest pelno o chorobach kroliczych i o grzybicy tez nastepnym razem wejdz na opcje SZUKAJ i wpisz pozadana fraze.
Podaje linki,ktore moga Ci pomoc ;

http://www.krliki.fora.pl/okrywa-wlosowa,20/grzybica-czy-linienie,1648.html
http://www.krliki.fora.pl/choroby,5/grzybica,245.html
http://www.krliki.fora.pl/pomoc-weta,1/grzybica,111.html
http://www.krliki.fora.pl/choroby,5/choroby-krolikow-swierzb,81.html
http://www.krliki.fora.pl/choroby,5/lysienie,1653.html

nuna · Gość

Troche drastyczne, zjedz` na dol tam sa fotki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnia fotka, krolik z ciemna sierscia pokazuje grzyba w poczatkowym stadium.

angsta

Mój poprzedni króliś raz na jakiś czas wygryzał sobie sierśc na grzbiecie i to w takim miejscu, że prawie się na pół łamał. Nikt nigdy nie doszedł dlaczego. Wygryzał, odrastała, znowu wygryzał...Dostał maść na grzyba, potem ktoś stwierdził że to demodex... 4 lata później zmarł ze starości Smile

Ale tobie życzę trafnej i szybkiej diagnozy oraz skutecznego leczenia.

kasia5711

Trusiek przyniósł grzybicę ze sklepu Sad

początkowo na jednym uszku zaczęła łuszczyć się skóra. Plamka była coraz większa i brakowało sierści. Mimo szybkiej interwencji weterynarza grzyb przeniósł się na oba uszka i tylną łapkę. Miejsca zaatakowane były bez sierści i skóra sie łuszczyła. Zdarzało się że Truś rozdrapywał to do krwi. Leczony był fungidermem (spryskiwany u weta co 2 tygodnie) i płynem o nazwie pollena (kilka kropli rozcieńczałam w wodzie i świeżym roztworem smarowała dziennie chore miejsca). Leczenie długie, bo trwało u nas prawie 10 tygodni. Sierść w końcu odrosła we wszystkich miejscach, a uszak jest zdrowy.

valczak.m

Dzieki wam wszystkim za te informacje:*

Bylam dzis z moim futrzakiem u weterynarza pobrał próbkę tego co mu sie zrobiło i jutro bede miec wynik czy to grzybica czy nie, ale prawdopodobnie tak:(
krolik dostal cos aby przemywac ta rane a jutro sie okarze co i jak

kasia5711

Życzę zdrowia uszakowi.

Olcia

Trzymam kciuki. Na pewno wszystko bedzie dobrze,wazne,ze zaczeles dzialac.Powodzenia.

KazioR · Administrator

No i bardzo dobrze mamy wstępną diagnozę mam nadzieję, że podany lek przyniesie oczeliwany skutek a więc za 3 - 4 tyg napisz czy jest jeszcze jakiś ślad ale podejrzewam, że nie będzie nic. Przechodziłem grzybicę u Truni a na domiar złego nie za bardzo wiedziałem skąd się to paskudztwo u niej pojawiło jedyne co było to w okresie wcześniejszym w tym miejscu miała robione szczepienienie i może to stąd. A z uwagi na posiadaną wadę (dla niektórych) co myślę to walę bez żadnych ogródek a więc dostało się wetowi a on przysięgał, że robił to nową igłą - jednak teraz patrzę czy przy mnie rozrywają opakowanie.