Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> mocz Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 15:56, 30 Lis 2009
T-T-A
Gość
 





Biedna Niunia:( Ja mojej mamie dodatkowo do leków kupuję preparat naturalny z morwy i on ponoć ładnie reguluje poziom cukru.Sama morwa niestety do zdobycia trudna. Ponadto hicior to olej lniny nieczyszczony
PostWysłany: Pon 16:11, 30 Lis 2009
karolcia88
 
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Augustów
Płeć: K





Morwę mam niedaleko, ogromne drzewo, a owoce pycha Smile ale nic jej nie wolno jeść na razie. Od początku będziemy uczyć smaków, powoli podawać jedzenie małymi dawkami, aż na wyczucie nauczę się co jej pomaga, a co szkodzi.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:13, 30 Lis 2009
T-T-A
Gość
 





Jeśli są listki jeszcze to narwij, obmyj i posusz
"Morwa biała jest drzewem o zielonych, lśniących liściach, mających piłkowane albo ząbkowane brzegi. To właśnie one wykazują właściwości lecznicze - działają stabilizująco na poziom cukru, ograniczając jego przyswajanie przez organizm. Dlatego preparaty zawierające ekstrakt z liści morwy są polecane w pomocniczym leczeniu cukrzycy oraz w czasie odchudzania. Morwa od wieków była cenionym w tradycyjnym ziołolecznictwie. Korzenie tego drzewa były wykorzystywane m.in. w chińskiej medycynie ludowej do leczenia cukrzycy, gorączki i kaszlu.


Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Pon 16:15, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Wto 12:17, 01 Gru 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





karolcia88: Przepraszam bardzo, że nie odpowiedziałam Ci, ale nie miałam dostępu do netu Sad Wcześniej napisałam, że to "Zwierzak". Mają swoją stronkę. Czy mogę spytać w jakiej lecznicy byłaś, bo chciałabym w razie draki mieć namiar na tak dobrego weta.
Czy Karolcia dostaje jakieś leki? Tydzień na sianku a później masz jakąś poleconą dietę?
Biedna królisia. Tuli tuli dla maleństwa i trzymam kciuki za polepszenie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:21, 01 Gru 2009
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Cukrzyca? W trakcie czytania myślałam, że może wyjdzie, że to "moczówka prosta nerkowa" (zajrzyj do wikipedii-przyczyny) to by tłumaczyło duże ilości moczu. A dlaczego króliczek cuchnie?
Czy sterylizacja dotyczyła usunięcia wszystkiego (czyli jajników, jajowodów i macicy) czy tylko faktycznej sterylizacji czyli podwiązania jajowodów?
Moja pani doktor powiedziała, że lepiej usunąć wszystko bo zdarzają się komplikacje jeżeli coś zostanie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:27, 01 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





Ale moczówka to przeważnie występuje razem z jakąś chorobą , bardziej jako zespół objawów , np . przy zapaleniu pęcherza , czy właśnie cukrzycy z tego co się orientuję .
PostWysłany: Wto 15:29, 01 Gru 2009
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Moczówka jest związana z brakiem hormonu antydiuretycznego wazopresyny (lub braku wrażliwości na niego cewek nerkowych). Jest to hormon podwzgórza tak jak gonadoliberyny, oksytocyna, prolaktyna...
Na czym polega to, że to dziwna cukrzyca? Cukrzyca nie tłumaczy tego, że króliś cuchnie. Może zostawiono macicę, tak często robiono.
Zapalenie pęcherza wyszłoby w badaniu moczu, a tu nic nie wykazało.
Napisz Karolcia co dalej.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:32, 01 Gru 2009
karolcia88
 
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Augustów
Płeć: K





Poziom cukru we krwi był bardzo wysoki, jak już napisałam mocz był robiony wczesniej i teraz i w obydwu padaniach ok.
Manfred: przechodnia to Zwierzak, dziękuję za namiary Smile trochę szukania było, ale na szczscie ludzie mili i drogę wskazali. Teraz tylko mierzyć poziom cukru i od początku uczyć się co skzodzi, a co nie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:36, 01 Gru 2009
karolcia88
 
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Augustów
Płeć: K





dziwna cukrzyca, bo normalnie objawiła by się w moczy co oznaczało by uszkodzenie nerek. Nerki były ok, idealnie filtrowały cukier i stąd zła diagnoza. Badanie krwi jednoznacznie wykazało cukrzycę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:15, 01 Gru 2009
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Czy teraz robi normalne ilości moczu i ma czystą pupę. Pewnie jeszcze za wcześnie na odpowiedź ale napisz jak się zmienia.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:48, 01 Gru 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Mam nadzieję, że to trafna diagnoza i trzymam kciuki za królinkę. A miała robione usg czy inne prześwietlenie żeby sprawdzić czy po sterylizacji jest ok? U cukrzyków rany podobno ciężko się goją i ogólnie są wrażliwsi. Nie znam tej choroby i usilnie się zastanawiam jak wygląda leczenie królika. Pompy insulinowe?

Śledziki tylko z pozoru są miłe. Albo trafiłaś na tych kilka wyjątków. Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:32, 01 Gru 2009
karolcia88
 
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Augustów
Płeć: K





he he Smile leczenie u królika jest i skomplikowane i proste jak to określiła Pani doktor. W przypadku psów i kotów sprawdza się insulina, tutaj niestety nie reaguje, także jedyną walką jest mierzenie cukru (musze zakupić glukometr) i restrykcyjna dieta. Pani weterynarz miała już jedną "słodką" królinkę i przy odpowiedniej diecie poziom cukru był w normie. Cukrzyca u królików jest chorobą "odwracalną" także przy zachowaniu zaleceń prawdopodobnie się cofnie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:54, 01 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





degus napisał:
Moczówka jest związana z brakiem hormonu antydiuretycznego wazopresyny (lub braku wrażliwości na niego cewek nerkowych). Jest to hormon podwzgórza tak jak gonadoliberyny, oksytocyna, prolaktyna...
Na czym polega to, że to dziwna cukrzyca? Cukrzyca nie tłumaczy tego, że króliś cuchnie. Może zostawiono macicę, tak często robiono.
Zapalenie pęcherza wyszłoby w badaniu moczu, a tu nic nie wykazało.
Napisz Karolcia co dalej.


ja wiem jak to działa , ale skoro nie zawsze tak było , tzn. że musiała nastąpić na skutek czegoś - wiadomo , coś blokuje przysadkę albo podwzgórze , ale moczówka to też bardzo częsty objaw cukrzycy , bo glukoza jest osmotycznie czynna i ciągnie wodę ...
PostWysłany: Śro 7:59, 02 Gru 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Cieszy mnie możliwość cofnięcia choroby Smile Powodzenia życzę i wytrwałości. Karolcia miała szczęście, że trafiła w Twoje ręce Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:09, 03 Gru 2009
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





To trzymam kciuki za dobrą dietę. Jak dobrze, że zwierzęta różnią się czasem od człowieka. Smile Dla człowieka cukrzyca to poważna sprawa.

Mia, zastanawiałam się nad mechanizmem, bo w końcu stało się to po sterylizacji. Mam nadzieję, że sytuacja opanowana Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:16, 03 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





Degus jaki mechanizm masz na myśli ? Moczówki czy cukrzycy ?? Czy całkiem chodzi o to że po sterylce ?? Bo ja nie za bardzo zrozumiałam Smile
Re: zapalenie pęcherza
PostWysłany: Czw 1:05, 03 Gru 2009
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





karolcia88 napisał:
I od sterylizacji zaczął się koszmar. Sikała gdzie popadnie, zmieniła się nie do poznania. Na forum powiedziano mi, że tak może być, bo jednak szwy itp. Odczekałam i w miarę było ok. Po pewnym czasie zaczęła okropnie cuchnąć. Miała pozlepiane futerko, kity praktycznie w ogóle nie miała (cały czas mokra, w zasadzie wyglądało jak ogon, nie kita).

Chodziło mi o to czy jest jakiś związek sterylizacji z cukrzycą? O ten mechanizm mi chodziło. A może to zbieg okoliczności. Czy cukrzyca tłumaczy opisane objawy?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 1:51, 03 Gru 2009
MiA__89
Gość
 





Ja bym sterylki i cukrzycy raczej nie wiązała ze sobą . Bo to w zasadzie pochodzenie ma całkiem inne - jajniki pobudza przysadka wydzielając -FSH ( hormon folikultropowy ) i LH ( h. luteinizujący ) , a za cukrzycę odpowiedzialna jest bardziej trzustka.

Te objawy cukrzyca tłumaczy. Wiesz , jak masz cukrzycę typu I ( insulinozależna kiedyś się nazywała , teraz się tej nazwy nie stosuje już , ewentualnie potocznie ) jest uszkodzenie komórek beta trzustki , a więc zaburzenia w wydzielaniu insuliny . Rośnie poziom cukru we krwi , a jak wyżej pisałam , ściąga on wodę , pojawia się w nerkach , one sobie nie radzą z filtracją , dochodzi do upośledzenia czynności , pojawia się wielomocz . No a królik siedzi taki wymoczony w tym , bo raz , że nie kontroluje wydalania tego moczu , a dwa - po prostu mu się nie chce biegać co chwila do kuwety i siusia pod siebie.
zapalenie pęcherza
PostWysłany: Czw 11:28, 14 Sty 2010
do-ka-da
 
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski
Płeć: K





Witam , jestem nowa na tym forum . Zainteresował mnie temat zapalenie pęcherza . U mojej króliczki po badaniu moczu stwierdzone zostało zapalenie pęcherza. Dodam ,że badana była równiez krew i dr wet stwierdzila ,że nie ma sie do czego przyczepić. Robione było USG i stwierdzony piasek ( bardzo drobniutki i niewiele) w pęcherzu. Zaczęto leczenie. Kroplówki przez trzy dni , antybiotyk , wit C i środki moczopędne w zastyrzykach. Takie serie leczenia krółik przeszedł dwukrotnie. Badania postanowono zrobić , gdyz krółik nie zalatwiał sie do kuwety z upodobanmiem sikal i sika kolo. niej. Przeczytalam na forach i nie tylko o objawach zapalenia pęcherza i żadnego z tych objawów u mojej krółicy nie zauważylam, nie posikuje , nie napina sie przy zalatwianiu , nie ma mokrej dupki, jest wesola ma apetyt za trzech. Króliczka jeszcze nie jest sterylizowana , ma trzy lata. Czy może być zapalenie pęcherza bez objawów? Pomóżcie rozwiązać te zagadkę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:40, 14 Sty 2010
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Objawy są, tylko króliki ich nie okazują dopóki mogą, bo słabszy osobnik to łatwiejszy łup dla drapieżnika.


Ostatnio zmieniony przez Manfred dnia Czw 11:41, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mocz
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin