|
No ja rzodkiewkę latem choduję w skrzynce i susdzę sobie liśćie potem są na zimę jak znalazł. Zacznij od suszków , potem powoli warzywa i na koniec owoce. Niekoniecznie nie lubie , tylko jeszcze nie wie co to . Ja Amonowi dałam pierwszy liść bazyli to cały sdzień myślał co z tym zrobić , aż w końcu zjadł. Teraz łakomczuch najpierw kosztuje , aq potem stwierdza mniam czy ble . A jak nie chce , to za jakiś czas podsuń znowu , może się skusi. Maluchy często nie chcą jeść nowości , bo się boją , nie mogą powochać pyszczka mamy , żeby zobaczyć , czy to się , czy to ściółka Cierpliwości. W zasadzie niby od 36ciego m-ca zaczynamy wprowadzać , ale zieleninkę bardzo powoi możęsz próbować. |
|
|
|