H5N1 |
|
|
|
Dołączył: 06 Paź 2008 |
Posty: 36 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Thora napisał: | Z tego, co wyczytałam w ostatnim poście H5N1, to masz psa ze schroniska i trzymasz go w kojcu. To, po co go brałaś? Żeby cierpiał jeszcze bardziej? Domyślam się, że twój piesek w schronisku miał małą klatkę, którą musiał jeszcze dzielić z innymi psami. Zabierając go dałaś mu nadzieję, że będzie lepiej, że będzie otoczony miłością, że będzie mieszkał wśród kochających go ludzi, a nie w kojcu, który ma 2m2 i stoi na dworze. Przeczytałam do tej pory dwa twoje posty i widzę, że nie wiesz kompletnie nic o psach. Czy w ogóle przeczytałaś jakąś książkę, czy zajrzałaś na jakieś dobre forum? Wątpię.
O psach wiesz mało, więc wnioskuję, że jest to twój pierwszy pies. Myślę, że popełniłaś błąd biorąc swojego pierwszego psa za schroniska. Ja wiem, że tym psom trzeba pomagać, że powinny znaleźć jak najwięcej kochających domów. Większość tych piesków odwzajemni nam się wielką miłością, ale mają one już ułożony charakter, pewne nawyki i przyzwyczajenia. Uważam, że lepiej jest, jeśli swojego pierwszego psa nie bierzmy ze schroniska, bo wtedy łatwiej możemy się go "nauczyć", poznać go i sami "układamy" go. Równie dobrze mogłaś trafić na psa agresywnego. I co wtedy? Oddasz go z powrotem? Jeśli nie wiesz, jak z nim postępować, bo nie znasz psów myślę, że tak byś właśnie zrobiła.
Jeśli źle Cię oceniłam to przepraszam, ale wyglądasz mi właśnie na taką zupełnie nieodpowiedzialną osobę.
Uczenie psa nie polega na biciu go, ani karaniu, ale na nagradzaniu. Pies chce się nam przypodobać. Pokazuje nam różne zachowania i to my mamy wskazać właściwe. Wybrać poprzez nagrodzenie go za nie. Bo skąd on ma wiedzieć, o co Ci chodzi wołając np. siad? Gdy mojego psa uczę czegoś nowego, wymawiam komendę ona pokazuje wszystko, co tylko potrafi: siada, wstaje, macha ogonem, daje łapę, drugą i to poprzez nagrodę mam jej pokazać, o co chodzi. Wtedy to zachowanie powtarza. To, co zrobiłaś pies odebrał jako karę nie za to, że uciekł, ale za to, że wrócił. Nie wiem, czy mogę tu podawać adresy stron internetowych, ale ta jest bardzo pomocna w szkoleniu:
[link widoczny dla zalogowanych]
te dobre i godne polecenia jak najbardziej możesz podawać
k_w |
niestety po raz kolejny spotykam tgz forumowy moher. Tak samo jak ,, miłosierne '' baby i dziady pod siedzibą ojca rydzyka plują jadem tak samo forumowe matki teresy podnoszą swój łeb aby kąsać.
Swoje wywody jakoby to był mój pierwszy pies i że nie znam się możesz sobie zapisać w powierniku a nie tu. Mój pies ma duży kojec dużą budę i bawię sie z nim około 0,5 godziny dziennie. Nie stresuje go i nie karce bez
powodu. Poza tym słucha mnie. Nie zdradza również depresyjnych zachwań bo biega i przynosi coś do aportowania jak go spuszcze. Nie jestem jednym z tych ludzi którzy trzymają psy w domu i mają dużo czasu
na zajmowanie się z nimi. Mój pies ma wszystko co niezbędne, i choćby nie wiem co zawsze będzie miał lepiej niz w schronisku. Jeśli pietnujesz mnie za to ze pies nie siedzi w domu to powinnaś się wku...ać na 60% właścicieli psów.
Wyleciałem już z 2 forów o psach przez nakręcanie agresji przez typy jak ty. Raz zapodałem pytanie czy pies moze być w małym mieszkaniu bo nie wiem czy się nie wyprowadzę. Pytałem czy może lepiej niech zostanie w starej nieruchomości z nowymi właścicielami. Oczywiście przez bandę kretynów zostałem posądzony o bezduszność, kur.a jakiś sadyzm, wygodnictwo i prywatę. I że psa szkoda.
Mam dosyć uzerania z pseudo moherami. Już po wzięciu psa 1,5 roku temu miałem do czynienia z takim debilizmem tylko ze w realu i mam szczerze dosyć. Podjechały baby ze schroniska na kontrole. Wtedy jeszcze pies nie uciekał więc biegał luzem, podbiegł do bramy i babsztyle zaraz zaczęły pier..lić- ze pewnie nie jadł, wody nie ma i pewnie pod chmurką śpi. Po tej kontroli kilka tygodni dzwoni telefon i jakiś je..ny stary babsztyl gada mi texty w stylu ,, czy pies jeszcze tam jest '' ,, czy pan się go pozbył? '' ,,chcę przyjechac ale pewnie pan mnie nie wpuści ''
Od razu zadzwoniłem do kierowniczki schroniska, powiedziałem co myślę i teraz mam wreszcie spokój. Na forum też chcę go mieć.
Zresztą kur.a, gdybym sie psem nie interesował to bym na żadnym kur.a forum sie nie rejestrował. Jak ktoś ma trochę oleju we łbie to powinien to zrozumieć. |
|