Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Tęczowy most -> Moj ukochany Timuś [*] Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Moj ukochany Timuś [*]
PostWysłany: Śro 10:29, 25 Kwi 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Przegraliśmy walkę:(Timuś odszedł klika naście minut temu. Myślałam że mi serce pęknie , jeszcze w poniedziałek byłam u weta i dzisiaj miałam wizytę na 18 ale niestety nie doczekał. Mój kochany malutki króliczek , jego mały organizm nie zniósł tego wszystkiego mimo że Tim walczył do końca to choroba okazała się silniejsza. Ciężko mi się pisze to wszystko bo łzy płyną mi ciurkiem. Wiem że wy zrozumiecie mój ból i ciernienie. Będę pamiętała Timusia radosnego, kochanego, skoczka którego zawsze wszędzie było pełno. Liczyłam że te czasy jeszcze wrócą że Tim będzie kicał po moim pokoju ......ale teraz jest za TM i wierze że jest mu tam dobrze i znów jest zdrowym, pięknym , radosnym uszolkiem. W moim sercu i pamięci Timuś pozostanie na zawsze [*]
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:32, 25 Kwi 2012
Lilla
 
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nors
Płeć: K





Strasznie, strasznie nam przykro!
Timi teraz odpoczywa, jest znów zdrowy, szczęśliwy i czeka na Ciebie.
Trzymaj się cieplutko..
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:00, 25 Kwi 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Ja też w to wierze że mały jest w lepszym świecie i tam już nie cierpi. Ale strata tak kochanej pocieszki jak Timi bardzo boli. Teraz został mi tylko Puki i ciężko będzie mi przywyknąć że Tima pokicał za TM....ale najważniejsze że się nie męczy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:03, 25 Kwi 2012
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





O nie... Sad
Naprawdę mocno trzymałam za Was kciuki i liczyłam, że niedługo napiszesz, że Mały wyzdrowiał... Tak bardzo mi przykro... Ale teraz już nic go nie boli i kica szczęśliwie z innymi uszakami po drugiej stronie.
Trzymaj się... :*
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:44, 25 Kwi 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Wim że wszyscy trzymali kciuki za Tima i bardzo wam dziękuję. Ciężko jest się z tym pogodzić ale widocznie tak miało być , ale dzisiaj naprawdę myślałam że mi serce pęknie w końcu 10 lat razem sprawiło że byłam z małym bardzo związana ..... nie mogę się przyzwyczaić do pisania o Timim w czasie przeszłym:(
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:17, 25 Kwi 2012
tmm03033
Gość
 





Tak strasznie, okropnie mi przykro, az samej ryczec mi sie chce.
Kibicowalam Timusiowi z calego serca, Dongusiu robilas co moglas lepszej opieki by nie mial. Timus mial szczescie ze do Ciebie trafil i przezyl tyle szczesliwych lat.

Kicaj maluszku szczesliwie za teczowym mostem, mysle ze moje kochane dwa ucholce zaopiekuja sie Timusiem w tym miejscu..
Bardzo mocno Cie tule Donga ...
PostWysłany: Śro 14:24, 25 Kwi 2012
Branwen
 
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





Bardzo mi przykro...miałam nadzieję, że małemu uda się wygrać walkę z choróbskiem. Teraz już nie cierpi, nic go nie boli i na pewno radośnie skacze po zielonych łąkach razem z naszymi uszaczkami.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:51, 25 Kwi 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Ja ryczę cały dzień, a jak patrze na zdjęcia małego to już w ogóle. Wierzyłam że mu się uda tak dzielnie walczył nie poddawał się chciał żyć. Najgorsze jest to że jak bym od razu trafiła do dr. Hanny Lisieckiej to dzisiaj Timus by skakał zdrowiusieńki a przez lekarzy którzy nie mieli zielonego pojęcia co mu jest i leczyli go na oślep jego stan zrobił się tak poważny że mały organizm nie podołał.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:31, 25 Kwi 2012
Donna
 
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Naprawdę współczuje...ja po stracie psa też zastanawiałam się czy
Gdybym odrazu trafiła na innego weterynarza to
Malucha dało by się uratować. Ważne, że robiłaś co mogłaś,
nie poddałaś się w najtrudniejszych momentach i że dzielnie walczyłaś o jego życie.
Trzymaj się.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:58, 25 Kwi 2012
julka1
Gość
 





oj szkoda malca szkoda Crying or Very sad
strasznie mi przykro...trzymaj sie cieplutko...
PostWysłany: Śro 21:35, 25 Kwi 2012
Toska
 
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Mi też jest potwornie przykro Sad Już go nic nie boli, a miał naprawdę wspaniałe życie przy Tobie. Trzymaj się mocno!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:29, 27 Kwi 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Już dwa dni nie ma Tima przy mnie a mimo to mam wrażenie że gdzieś sobie skacze po pokoju i zaraz do mnie przybiegnie i będzie chciał być głaskany...ale niestety:(teraz mam tylko Pukiego może za jakiś czas pomyślę o jakimś uszolku ale na razie nie umiem bo nikt mi Tima nie zstąpi. A Wam wszystkim dziękuje za wsparcie i tyle ciepłych słów to dla mnie ważne.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:13, 28 Kwi 2012
sylwesta86
 
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olkusz
Płeć: K





Bardzo mi przykro:-(. Wiem co czujesz szatni dają nam wiele radości ale i wiele smutku gdy ich tracimy coś o tym wiem... Najważniejsze że miał kogoś takiego jak ty.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:47, 28 Kwi 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Zgadzam się z tymi słowami uszaki dają bardzo dużo radości ale ich choroby a tym bardziej odejście jest czymś strasznie przykrym...ale ciągle nie mogę się pogodzić z jednym skoro kilku weterynarzy go oglądało jak mogli nie wiedzieć co mu jest?Dopiero dr. Hanna Lisiecka postawiła dobrą diagnozę i naprawdę zrobiła co w jej mocy ale organizm Tima nie podołał...gdybym szybciej do niej trafiła Tim znów latem hasał by po łączce i podgryzał mlecze, ale niestety tak już się nigdy nie stanie. Ciesze się że na tym forum spotykam same życzliwe osoby kochające króliczki tak mocno jak ja:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:23, 02 Maj 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Już tydzień nie ma z nami Timusia, ciągle jest mi przykro z jego powodu i nie mogę się pogodzić z tym że odszedł i to tylko dlatego że lekarze nie wiedzieli jak go leczyć:(Czasem wydaje mi się że zaraz wskoczy na moje łóżko i znów połozy się obok mojej ręki i będzie czekał aż go zacznę głaskać, ale to się już nigdy nie wydarzy... Ale na szczęście w moim serduszku pozostanie na zawsze bo takiego przyjaciela jakim on był nie da się zapomniećSmile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:36, 02 Maj 2012
Filip
 
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





[*] Crying or Very sad bardzo mi przykro ....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:40, 02 Maj 2012
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Dalej strasznie jest mi smutno Sad Walczyłaś o niego i to się liczy! On zawsze z Tobą będzie. Trzymaj się :*
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:47, 02 Maj 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





No właśnie walczyliśmy do samego końca i naprawdę wierzyłam że się uda ale jego mały organizm nie podołał temu wszystkiemu. Wierzę że teraz Tim jest szczęśliwy za TM i kica sobie radośnie z innymi uszaczkami. A kiedyś znów się spotkamy:)Dziękuje wszystkim za wsparcie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:05, 17 Maj 2012
Donga88
 
Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





Właśnie oglądam zdjęcia Timusia, chciała bym żeby moje serduszko znów było obok mnie... już ponad trzy tygodnie minęły a mi się wydaje jak by to było wczoraj...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:44, 17 Maj 2012
T-T-A
Gość
 





Rozumiem doskonale, tym bardziej, że u mnie to samo
Moj ukochany Timuś [*]
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Tęczowy most
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin