Króliki domowe i inne zwierzęta

vayra

Od dwóch tygodnii jestem dumną właścicielką królika Smile

Bizzi bo tak sie nazywa, ma kolor dzikiego zajaca i jest super! Smile

tylko mam pytanie, jak sprawdzic w jakim wieku jest królik?? W sumie troche sie królikami zajmowałam- kuzyn podrzucał mi swoje króliki. Tylko dopiero kiedy mam wlasnego krolika zaczełam sie interesowac weterynarzem dla królika. Wiem ze musze zaszczepic Bizziego, jak sie uda to jutro tata nas zawiezie do weta. Ale co do ząbków... Bizzi nie chce interesować sie swoim wapienkiem, za to chętnie interesuje sie ścianą. Czy to po prostu dlatego ze to konkretne wapno mu nie pasuje?
A i takie pytanie, czy czyjs krolik zaatakował inne zwierze? Chodzi mi o mojego psa, który uwielbia króliki w pozytywnym tego slowa znaczeniu. W sumie Bizzi nie boi sie juz mojego psa,ale Bary- bo tak sie pies nazywa. Jest dosyć upierdliwy i najchetniej by lizał Bizzulka przez cały czas, co Bizziemu nie odpowiada i nie jest w sumie to dziwne. Kto chcialby byc molestowany przez psa? Tylko czy któregos razy bizzi moze kiedys zaatakowac psa? Nieraz jak wleci pod meble wali tylnymi lapkami z oburzenia, co jest słodkie. Ale jednak mam obowy czy cierpliwosc mu sie kiedys nie skonczy?[/img]

gREaVQT@neostrada.pl

Wapienko wyrzuć,królik nie ściera na nim ząbków,od tego są gałązki i sianko.Róg ściany zaznaczył,w końcu to jego teren,króliki próbują wszystko ząbkami,także listwy przypodłogowe,meble,dywany i posiadając królika trzeba przygotować się na pewne straty.Możesz mu dać rolkę po papierowych ręcznikach,kulę-smakulę z jego przysmakami,starą poszwę,żeby sobie pokopał i miał zajęcie.

tmm03033 · Gość

Zeby uchronic brzegi scian przed bestyjka w postaci krolsia polecam alumniowa listwe, mozna przykleic klejem. Chroni brzegi scian a zle nie wyglada, lepiej niz poobryzane sciany.

Z kartonow mozesz zrobic ciekawe tunele dla maluszka, bedzie mial i zajecie i mase obgryzania. Smile

No i trzeba odwiedzic nasza galerie i wstawic pare fotek Bizziego prawda Razz

?
Wapienko, sol lizawke i kolby-swinstwo mozesz spokojnie wyrzucic do smieci, wiecej szkody przyniosa uszakowi niz pozytku.

vayra

Za tydzien jednak dopiero do weta pojdziemy, bo samochod zdechl,a nie chce malego narazac na taka temperature. A co do kolb to bizzi lubi w nie drapac,a jak cos odpadnie z checia chrupie Smile

Niestety dopiero dzis zauwazylam ze w pokarmie ktory mu kupilam- Vitapol dla królików- są ziarna żyta :-/ dzis kupilam jakis inny nowy pokarm gdzie nie ma ziarna. A wapno ma nowe zastosowanie- drapaczki Smile

narazie fotek wrzucic nie moge, bo nie napisalam 3 postow Smile

Simran

Wyciągnij kolby i wapno z klatki. Pewnie w nocy podjada to i to. Najlepiej kup dobry granulat np. Cuni Pro lub Cuni Complete. U mnie w zoologicznych nie ma takich granulatów, ale ja zaopatruję się w sklepie [link widoczny dla zalogowanych]

vayra

Fajny sklep Smile

duzy wybor i ciekawy asortyment. Juz wiem gdzie wydam nastepna pensje Very Happy

vayra

Wczoraj przeżyłam chwile grozy. Mój pies chciał zlapac Bizziego zebami.... Tylko teraz sie zastanawiam czy to nie miał byc sposob na uciekanie królika. W sumie Bizzi juz sie psa nie boi, mama zauważyła wczoraj że bizzi pod meblami chodzi a nie biega jak to było na poczatku. Do tego Bizzi dokucza mojemu psu. Polega to na tym ze idzie w róg, a gdy moj pies sie zamota i nie wie gdzie królik jest, Bizzi wychodzi na srodek pokoju i przemieszcza sie do drugiego rogu pod meblami. Wychodzi spokojnie,a gdy pies go zobaczy puszcza sie biegiem pod meble. Biedny pies zazwyczaj uderza się w głowe Smile

Dzis za to Bary wcisnał lep do klatki, gdy Bizzi jadł i polizał go po łepku. No i w sumie nie wiem co o tym myśleś. Coraz bardziej myśle że Bizzi z charakteru jest zadziora. Jak mu sie nie podoba, ze chce go schowac to furka na mnie Very Happy

, ale do tej pory po za przytupami oburzenia pod meblami w czasie ucieczki, ani razu mnie nie podrapał i nie ugryzł. Za to mojego chłopaka, który za królikiem szaleje Bizzi pożadnie pogryzł i podrapał :-> Twisted Evil

W sumie Bizzi chyba facetów nie lubi no nie liczac tego że chętnie mi chłopaka liże i podgryza mu włosy- nie wiem jak to nazwać, bo mnie też dwa razy coś takiego robił, kamil się śmieje ze nam myje włosy. Smile

Dorcia

Moja Alpi jak słyszy tupot pazurków Aresa na panelach siedzi za biurkiem i się nie rusza do tąd aż bedzie błoga cisza Razz

tmm03033 · Gość

Vayra
Stosuj zasade ograniczonego zaufania. Nie dopuszczaj zeby pies byl sam na sam z krolikiem. Jednej z naszych forumowiczek Alce pies zagryzl krolika. Przykre to bardzo.
A ze fuka na Ciebie - pokazuje swoje niezadowolenie ze chcesz go do klatki schowac, no ale nie ma sie czym przejmowac obrazi sie i mu przejdzie Laughing

T-T-A · Gość

Mojego Gacusia - psa wyuczyłam zeby króliczków nie ganiał. Trzymałam za obrożę i głaskałam równoczesnie jego i królika. Mówiłam, że nie wolno ganiać poprzez trzymanie pokazywałam w jakim tempie ma sie zblizać.
Czesio tez tupie nieraz jak na polecenie biegnie do klatki, no cóż musi powiedzże wcale mu sie to nie podoba:)
Jak liże, skubie włosy to objaw ciepłych uczuć. No i chłopak został przyjęty do stadka:)

vayra

nie wiem od czego zaczac....
Moj pies po atakach na mnie i brata został wykastrowany- w sumie tez juz sie tak nie jara krolikiem,ale mama zauwazyla ostqatnio niepokojaca rzecz, mianowicie w psie odzywaja sie instynkty -posokowiec jest psem mysliwsko gonczym- niestety nikt nie podejrzewal ze pies ktory mial do towarzystwa juz 3 kroliki, na 4 - mojego bedzie tak dziwnie reagowal, mama robi mi aluzje zeby oddac krolika, ale ja nie chce pozbyc sie odpowiedzialnosci, ale z drugiej strony nie moge caly czas unikac sytuacji kiedy pies i krolik sa w jednym pokoju. Ograniczam to do minimum, ale przez to bizzi krocej lata i bardziej sie denerwuje, na domiar zlego zaczal podsikiwac i kupkac po calym pokoju -nie robil tego wczesniej- wet powiedzial ze nie ma wiecej niz pol roku.
Moze ktos mi poradzi co ja mam z tym fantem zrobic? Oddawac sie go boje, bo nie wiem do kogo trafi, a ja juz go znam wszystkie humorki i zlosliwosci jego.....
Pomozcie....
Gdybym wiedziala ze ze strony moje psa beda takie sytuacje nie podejmowalabym sie brania krolika, ale co poradzic to tylko zwierzeta.

Dorcia

Hmm, ktoś juz w jakimś poscie pisał, że wziął pieska na smycz, a królika wypuścił. Nagrodami nauczył pieska na jaką odległośc może zblizac się do królika. Może warto spróbowac. Co do podskakiwania i kupkania, to chyba powinienes wiedziec mając już 3 króliki, że to normalne Razz

Króliki podskakują z radości, a bobczą wszędzie. No chyba, ze Twój uszak tupie mocno w podłoge tylnymi łapkami, to oznaka złości. Ale bobki nie mają nic do tego, będą wszędzie Very Happy

vayra

tupie napewno ze złości, a niestety co do psa ten sposob nie jest skuteczny na przyzwyczajanie mojego psa, probowalam ale niestety nie ma efektu...
A co do 3 poprzednich krolikow mialam kazdego przez ok 2 tygodni gdy kuzyn byl na obozach lub wakacjach.
Najgorsze jest to ze bary rzuca sie rzadko na Bizziego i to niespodziewanie. Bo Bizzi juz sie przyzwyczail do psa, potrafi nawet do mnie podejsc gdy trzymam psa na smyczy, tyle ze wtedy bary probuje zrobic zryw i bizzi ucieka.
A co do kup wczesniej prawie wcale nie bylo bobkow w pokoju. potrafil latac 24 h i bobkow bylo tylko kilka w pokoju,a reszta w klatce. A teraz po godzinie bobkow jest od groma i posikane po pokoju.... Czyzby moj krolik zaczal to robic zlosliwie, czy po prostu dojrzewa?
i o co moze mu chodzic z typ tupaniem? Bo biega, biega zatrzymuje sie tupie i przyokazji wydaje odglos pelnego niezadowolenia...??? o co mu chodzi?
A i czy mozliwe zeby krolik wolal żwirek od trocin?

Dorcia

Króliki wydają odgłos w bólu bądz panicznym strachu, tupie jak się zrywa ze strachu czy tak o ? Trociny nie są dobre dla króliczka, wyrzuc je i zainwestuj w zwirek. Co do psa, mój też ganiał króliczka, trząsł się i zrywał na jego widok, królik boi się gwałtownych ruchow więc uciekał, po jakimś miesiącu, dwóch nie boi się panicznie pieska ale ucieka gdy ten się do niego zbyt szybko zbliża. Przyzwyczają się do siebie, ale pilnuj pieska.

vayra

nie naprzyklad gdy chce go zlapac do klatki on ucieknie i wtedy tupie, albo biega po pokoju dookola mnie, zatrzymuje sie i tupie
Za kazdą taka sytuacja wydaje taki odglos burczenia, jak nie zadowolone dziecko
i zaraz potem znowu biega lub cos kąbinuje

Dorcia

Pokazuje że nie podoba mu się to co robisz, no niestety Very Happy

Ja moją małą przekupywałam babką lacyntową, jakimiś ziołkami, jak zajazyła o co chodzi to zmieniłam przekupstwo na rodzynka ^^ Teraz juz opanowałam kiedy sama wchodzi do klatki i nie łape jej na siłe, a po ziółka znowu przychodzi z chęcią więc jak musze wyjśc niespodziewanie mój refleks bardzo pomaga przy przekupstwie i szubciutko do klatki żeby to za dużo stresu nie było. W klatce dostaje tez smakołyk i jest ok Smile

T-T-A · Gość

Chyba chłopak nabuzowany hormonami:( jeszcze do tego stres związany z psem i psa związany z jego zapaszkiem. Może przemyśl sprawę kastracji?

vayra

oczywiscie ze przemyslilam i taki mam zamiar ale wet stwierdzil ze bizzi jest jeszcze za mlody, wlasnie bylam swiadkiem smiecznej sytuacji.... Bizzi prawie wskoczyl psu na pysk gdy ten go tropil- smiecznie to wygladalo, bo bary nawet specjalnie nie biegl za krolisiem tylko czlapal za nim zadowolony. Teraz jestem przekonana ze bizzi sie go nie boi tylko robi wszystko zeby pies sie zdenerwowal, dzisiejszy wieczorek mam dosc wesoly. A w niedziele ide na powtorke szczepienia na pomor, a za 3 tyg. kolejne szczepienie

christina9

Vayra - Mieszkasz w bloku? jeśli nie to powiedz jakiej rasy masz psa?
Na początku wysyp wszedzie żwirek, jak wybierze sobie miejsce to wstaw tam kuwetke.
Moja Charlie panicznie boi sie....... jamnika, kiedys zagryzła mi chomiczka i wogóle jest psem myśliwskich.
Ale za to Charlie nie boi sie...bernardyna :>
tak samo Czaki - kiedys poszlismy , wrócilismy a tam Bethoven [bernardyn] lezy przed klatka Czakiego a ona go liżę :>
Ile cm ma twoja klatka?

vayra

mieszkam w bloku w warszawie, ale mam obok osiedla lasek, do ktorego zamierzamy chodzic w lato z krolikiem na szelkach. Pies mysliwsko gonczy - posokowiec bawarski. Teraz juz wiem ze pies nie rzuca sie zeby ugryz bizzule tylko zeby..... o zgrozo...... go dogonic Very Happy

wczoraj na wieczor bary gonil bizziego,a jak krolik sie zatrzymal to bary momentalnie z pyskiem przy pupie bizzuli wychamowal radosnie. Ogolnie po dzisiejszej sytuacji <trzymalam>- bizzi sam podszedl i wachal lape psa, Pies zaczal go lizac co bizzi przez minute tolerowal, potem odszedl jakgdyby nigdy nic i sie otrzepal. Niestety nie udalo mi sie jeszcze kupic wiekszej klatki, bo musialam oddac kase mamie za to juz w tym tygodniu kupie bizziemu 120ke, bo mimo ze znowu duzo lata po pokoju, to jak sie rozklada w klatce to na dlugosc zajmuje 3/4 klatki Vchodzi o dlugosc klatki.
Bizzi chetnie objada sie swiezymi ziolami mojej mamy i zostawil juz w 3 doniczkach sama ziemie z korzeniami