Króliki domowe i inne zwierzęta

tomek24

Mam oewien problem. Niedawno kupiłem od mojego kolegi samice i samca. Samica jest kotna i u kolegi budowała gniazdo lecz po przeniesieniu jej do mnie już nie buduje. Na drugi dzień spostrzegłem jednego młodego niestety nieżywego. Samica jest pierwiastką. Kolega doradził mi abym wpuścił do niej samca aby sie owoiły. I tak zrobiłem. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Dalczego u mnie nie buduje gniazda?
2. Dalczego dlaczego urodziła jednego młodego martwego?
3. Co mam zrobic aby była zadowolona
4. czy samiec może z nią byc w klatce
5. Co mam jej dawac do jedzenia przed porodem.
Z góry dziękuje[/b]

tytul tematu zmieniono
julka1

SremoGirl

Nie popieramy żadnych pseudohodowli. Nie rozmnażaj! Po pierwsze tyle uszatych serduszek czeka na dom (wejdź- [link widoczny dla zalogowanych]). A po drugie nie wiesz jak prawidłowo rozmnażać, także krzyżując uszaki na ślepo skazujesz je na obciążenia genetyczne, co wiąże się z ciągłymi chorobami i małą odpornością.

julka1 · Gość

przede wszystkim rozdziel uszaki, bo samica zaraz po porodzie moze zajsc w kolejna ciaze...

tomek24

A czy jest możliwe że miała tylko jednego młodego. Gdzieś czytałem że rodzi sie od 4 do 12 małych.

Aniuleczka

Możliwe, zdarza się i tak...ale to bardzo nie dobrze że zwierzaki się rozmnaża, co potem dzieje się z maluchami?