Króliki domowe i inne zwierzęta

ceadis

Witam!
Mam królika miniaturkę od ok 3 lat. Od dawna problemem było znaczenie łóżka. Nic nie skutkowało, wciąż załatwiał się na moją pościel. Po jakimś czasie miałam na pół roku drugiego królika- zaczęła się walka na bobki na podłodze i skonczyła się wraz z pożegnaniem gościnnego królika. Przestało też być moczone łóżko. Okazyjnie zdarza się od czasu do czasu niewielka plama w okolicy poduszki, jednak to można przeżyc. Ale dzisiaj przyłapałam go na wskoczeniu na łóżko, podkicaniu na poduszkę i... po prostu psiknięciu całą zawartością swojego pęcherza. To nie było niewinne "popuszczenie" przy czyszczeniu, a świadomy dobór miejsca swojej toalety. Zaznaczę żę jest kastrowany i bobki robi do kuwety. Może się przydać informacja, że moja poduszka jest miejscem nocnych głasków i przytulań, jadnak królik śpi w nogach albo pod łóżkiem.
Błagam i zaklinam, pomóżcie mi zrozumieć tą małą gnidę i najlepiej oduczyć jej tego przykrego zachowania. To dobry królik i szkoda by skończył w pasztecie (kiedy mi puszczą nerwy) a i przyjemnie się śpi w czystej pościeli Smile

nellciaa

jeszcze nie zlalazl sie ktos kto by oduczyl uszaka robienia na lozko Wink

latwiej bedzie chowac posciel Wink

tmm03033 · Gość

Oj nie ma mocnych na oduczenie krolika sikania na wyrka.
Pomyslow mam raptem dwa.
Nie wpuszczaj krolika na lozko lub przykryj je cerata.

an.ma.

mamy dokładnie to samo, sofa + łóżko, na łóżko jej nie wpuszczamy, więc została sofa, która jest cała w bobkach i sikach króliczka. szukamy pomocy w tej samej sprawie. wycierałam siuśki papierem, który wkładałam do rogu klatki i kuwety, ściągałam Colę za każdym razem, kiedy zrobiła źle itp. itd. Nic nie skutkuje, więc skreśliłam sofę na straty.

ceadis

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Przeanalizowałam wszystkie zmiany jakie zaszły u mnie- przypomniałam sobie, że z samego rana, zaraz po porannych głaskach, dałam kilka razy jedzenie. skojarzył więc leżenie na poduszce z jedzeniem. Nie wiem jak sobie w tej króliczej głowce przetworzył te dane, ale w rezultacie sikał na poduszkę. Sądzę że ma to coś wspólnego z terytorializmem. Poduszka pachnie mną, a on na niej dowiedział się, że dostanie jeść, chciał więc przywłaszczyć sobie poduszkę i zakryć mój zapach, dzięki temu jedzenie będzie jego już na zawsze:D Dziwne trcohę to, ale od kiedy na łóżku nie wspominam mu o jedzeniu, łóżko jest suche. Dotatkowo na poduszkę może wejsc tylko kiedy go głaszczę, gdy tylko przestaje, spycham go poza obręb poduszki. Mam nadzieję, że komuś pomogłam:)