Króliki domowe i inne zwierzęta

klaudia202

Może i ni jestem początkująca, ale nie znalazłam lepszego miejsca.

Otóż moje dwie samiczki, matka i córka mieszkały w jednej klatce, odkąd pojawiła się Kiki (córka). Ale, ponieważ ruda dojrzewa, zaczęła buczeć na Czesię, czasem ją drapać, gryźć itd. Dodatkowo był problem z dietą, gdyż Czesia jadła za dwie a Kiki mało co zostawało. Postanowiłam rodzielić je po tych trzech latach, żeby takie agresywne nie były. (Gdy chciałam wyjąć Kiki, zaczynała "warczeć" chowała się pod matkę i gryzła jej brzuch). Dzisiaj dokupiłam klatkę, postawiłam obok klatki Czesi i przeniosłam do niej Kiki. Zastanawiam się czy one nie będą jakoś płakać, że nie są razem, ale z drugiej strony uspokoiły się, i każda jadła sobie karmę. Kiki przestała warczeć i ogólnie jakieś spokojniejsze. Tak im będzie lepiej? Bo się martwie, że będą smutne Sad

nellciaa

Mlodsza dorasta - musza ustalic hierarchie - rozdzielenie nic nie da, powinnas niestety ale je "zaprzyjaznic" czyli dac im walczyc do pierwszej krwi

Gizi

ja moje samiczki zaprzyjaznialam w lazience lub innym nie znanym im pokoju i poskutkowało

klaudia202

Ale one niestety już długo tak mają. Kiki niby nie krzywdzi za bardzo Cześki, dochodzi do wyrywania sierści, ale nie do krwi. Po prostu ona tak czasem ma, że rzuca się na matkę. Sprawiają razem wrażenie dzikich, a po rozdzieleniu Kiki zaczęła bardziej akceptować kontakt z ludźmi, łatwiej utrzymać dietę. Więc chyba jednak jest lepiej.

Gizi

A może lepiej wysterylizować nie będzie takiego problemu

wanda99

Lepiej wysterylizować.

balbinka

Sterylizacja jest potrzebna, w innym wypadku zwierzątka mogą sie nigdy nie dogadać

kicius

pewnie, sterylizacja to podstawa! pomoże zapobiec także innym problemom!

Kaaasia

Ja mam taki problem, mianowicie mam piecioletniego krolika i za pare dni bedzie kastrowany. Zaczelam sie zastanawiac nad kupnem drugiego krolika. Wtedy bym kupila takiego trzymiesiecznego. Czy taka para bylaby mozliwa??Czy moj krolik zbytnio by nie zdominowal tego malego? ? Prosze o odpowiedz, bylabym wdzieczna.

tmm03033 · Gość

Wiesz ciezko powiedziec jak uloza sie ich stosunki.
Sa na forum uszaki ktore sie zaprzyjaznily a sa i takie ktore sie nie lubia i juz a proby zaprzyjaznienia skonczyly sie fiaskiem.

Moze byc tez tak ze to mlody zdominuje starszaka.
No i po kastracji trzeba odczekac jakis czas bo jesli kupisz samiczke to i tak moze dojsc do zaplodnienia.
ps myslalas o adopcji??

MiA__89 · Gość

Kaaasia

Szczerze mowiac, to nie. Troche sie boje, bo jesli to bedzie krolik po przejsciach to moge miec problem. A poza tym u mnie w okolicy nie ma za duzo takich punktow adopcyjnych. I nie wiem jak to sie wszystko odbywa. Wiec nie wiem co o tym myslec.

tmm03033 · Gość

Wiesz nie kazdy krolik z adopcji to krolik po przejsciach, sa tez mlodziaki zreszta sama zobacz [link widoczny dla zalogowanych]
SPK robi wszystko aby zalatwic transport w razie potrzeby.

Ja nie namawiam jedynie podaje informacje ze sa inne mozliwosci niz kupno Razz

julka1 · Gość

Kaaasia

A czy moj krolik nie bylby juz za stary na zabawy z np. 2 letnia samiczka. ? Laughing

tmm03033 · Gość

Moze by nawet kawalera rozruszala Wink

Aniuleczka

Ja się zastanawiam nad adopcja jeszcze jednego królika. Wiem że musi byc najlepiej tej samej płci, a może jest coś jeszcze na co warto zwrócić uwagę, żeby dwójka się nie "gryzła"?

julka1 · Gość

jesli chodzi o zaprzyjaznianie uszakow to wlasnie lepiej, zeby byly odmiennej plci...uszaki tej samej plci trudniej zaprzyjaznic...jesli parka skladajaca sie z samca i samiczki to kastracja/sterylizacja obowiazkowa....najlepiej u obojga...

fifi NIDERLANDZKI

witam:)
ja ponownie wracam z tematem doboru kroliczego przyjaciela.Niedlugo moja fifi pozna kroliczego kolege( fifi wysterylizowana on wykastrowany ,oboje maja prawie 3 latka) .zapoznanie odbedzie sie u moich saisdow zeby nie bylo walki o terytorium.Jakiego zachowania powinnam sie spodziewac lub na co powinnam byc przygotowana? mam nadzieje ze nie wchodzi tu w rachube jakas walka czy pogryzienie.....

tmm03033 · Gość

Napewno odpisza Ci takze opiekunowie ktorzy maja dwa uszy, ja pisze czysto teoretycznie.
Moga sie przeganiac, gwalcic ale to jest jak najbardziej normalne i chodzi o ustalenie hierarchi, maga sie gryzc i tluc.
Ale nie musza!!
Wiesz dobrym miejscem dla zapoznawania uszakow jest lazienka bo jednak malo ktory z naszych pupili chodzi tam na codzien. Wydaje mi sie ze to lepsze rozwiazanie niz mieszkanie znajomych bynajmniej lepsze dla Ciebie bo bedziesz mogla kontrolowac sytuacje bez stresu.
Powodzenia i zycze milego zapoznawania i pisz oczywiscie jak poszlo.