Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> Problem galaretowatego kału u 3mcznego kroliczka!! Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Problem galaretowatego kału u 3mcznego kroliczka!!
PostWysłany: Pon 14:52, 03 Gru 2012
justynaVet
Lekarz weterynarii
 
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica/Świebodzin/Szamotuły
Płeć: K





Pytanie do mnie bylo takie:
Witam,

Od czwartku mam 3 miesięcznego kroliczka, samca Cezara.
Nigdy nie mialam krolika ani gryzonia...
Ostatnio zauważyłam na zwirku lepka maź/ galaretke.
Cały problem opisalam w dziale "Problemy początkujących opiekunów" temat: galaretka?
Raz do dwoch razy widze teraz kal przy którym pojawia sie wlasnie to lepkie coś, ale są to śladowe ilości.
moja odpowiedz byla taka::
witam!!na poczatek wywiad hehe moje pytania..zdecydowanie ulatwia mi nakreslenie problemu...

skad krolik jest?? ze sklepu czy z hodowli?? ile bylo krolikow poza nim?
czym go karmiono?? czy wprowadzone byly suszki lub zielenina??
jaki granulat mu podajesz i jakie sianko??

powodow jest bardzo duzo..mlode kroliczki po zmianie miejsca zamieszkania i jedzenia reaguja roznie..bledy zywieniowe sa bardzo czeste u krolikow i zlej jakosci karma moze mu szkodzic..trzeba ostroznei wprowadzac jakiekolwiek inne jedzenie i patrzyc na reakcje krolika..granulat musi byc naprawde dobrej jakosci i pozniej firmy sie juz nie zmienia jesli krolik reaguje na niego pozytywnie.. trzeba tez sie zastanowic nad odrobaczeniem malucha,, bo nie wiadomo czym mogly go zarazic inne kroliki... no i kal nocny ktory tez moze sie pojawiac w ciagu dnia.. czasem taka galaretka pojawia sie przy diecie wysokokalorycznej czyli zbyt duzo granulatu za malo wloknika..czyli siana dobrej rowniez jakosci... pozdrawiam i czekam na odpowiedzi na pytania
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:13, 03 Gru 2012
justynaVet
Lekarz weterynarii
 
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica/Świebodzin/Szamotuły
Płeć: K





oto dalszy ciag:
forumowiczka napisala:
Kroliczek ze sklepu.
Oprocz niego były jeszcze dwa.
Daje mu granulat z Vitapolu bo taki w sklepie dostawał i sianko.( wiem ze ten granulat nie należy do najlepszych) ale będę go zmieniac a potem na lato chce wprowadzić warzywka.
Sianko je cały czas, bardzo chętnie.

Moja odpowiedz:
moja rada to.. najpierw odrobaczyc.. obserwowac czy kal nie robi sie z domieszka krwi bo to by sugerowalo kokcydioze... zmienic karme na lepsza i powoli po jednym warzywku wprowadzac warzywa ,a takze suszki(babke lancetowata, ziola)..po zmianie karmy obserwowac.. zastosowac diete pojedynczego wprowadzania nowych pokarmow..np marchewka..i 24 godz obserwujemy.. tak samo z dobra karma, oczywiscie caly czas obserwujemy czy ilosc kalu wolnistego nie zwieksza sie po jedzeniu...pozdrawiam Justyna
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:06, 04 Gru 2012
Gość
 





Na prośbę naszej weterynarz wklejam zdjęcia z tym śluzem:

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

Jak pojawi się znowu, zrobię zdjęcia i wrzucę.
PostWysłany: Wto 20:39, 04 Gru 2012
justynaVet
Lekarz weterynarii
 
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica/Świebodzin/Szamotuły
Płeć: K





Dziekuje bardzo rudiszmi... po analizie zdjec i obserwacji naszej forumowiczki.. doszlysmy do wniosku ze wizyta u weterynarza najlepiej znajacego sie na zajeczakach jest wskazana. Kroliczek jest u koezanki dopiero od paru dni, wiec tym bardziej trzeba by bylo go zobaczyc oczami fachowca.j Sluz ktory mozecie zaobserwowac na tych zdjeciach moze swiadczyc(choc nie musi, po zbadaniu fizycznym dopiero weterynarz to ustali) o 2 jednostkach chorobowych. Kal glaretkowy pojawia sie sporadycznie, jest sluzowaty..innych objawow blizej nie obserwowano..jedynie lekarz obiektywnie oceni stan zdrowia Malucha..
taki kal sluzowaty, galaretkowy moze wskazywac na sluzowate zapalenie jelit(choroba o podlozu bakteryjnym lub z nieprawidlowego zywienia-zbyt malo wlokna)
lub moze byc to kokcydioza..we wczesnym stadium.. oba lekarz musi wykluczyc po badaniu fizycznym kroliczka..
przy sluzowatym zapaleniu jelit zastosowalabym antybiotyk dlugodzialajacy w iniekcji i probiotyk kupiony w aptece..oczywiscie zmienilabym nawyki zywieniowe powoli..

przy kokcydiozie znane mi leki to Baycox i Sulfatyf..

wszystko co tu opisalam to tylko moga byc domysly..wszystko sie okaze po dokladnym badaniu klinicznym pozdrawiam
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:44, 04 Gru 2012
Gość
 





Poczytałam trochę o tych chorobach też i napiszę szczerze, że jestem przerażona... nie wyobrażam sobie mojego pokoju bez biegającego Cezara....

Do weterynarza jadę już jutro.
Wystarczy, że wezmę parę bobków od Cezara i to wystarczy do badań czy potrzeba będzie właśnie ta galareta?
PostWysłany: Wto 20:53, 04 Gru 2012
justynaVet
Lekarz weterynarii
 
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica/Świebodzin/Szamotuły
Płeć: K





bez Paniki!! w internecie pisza najgorsze przypadki..ja sie z takim nie spotkalam..kilka razy mialam z tym stycznosc i zaden krolik nie odszedl z tego swiata:)) wystarczy ze wezmiesz pare bobkow jesli a galaretka sie pojawi to tez mozesz wziasc pokazac... te 2 choroby to tylko choroby w ktorych sie takie cos moze pojawic..ale nie jest to zadna diagnoza..diagnoze postawi lekarz po zapoznaniu sie z Cezarem..spokojnie.. nie czytaj wiecej..obserwuj na spokojnie.. byc moze to tylko kwestia zywienia..kaziorek bedzie dobrze
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:08, 06 Gru 2012
Gość
 





A więc właśnie 10 minut temu wróciliśmy z Cezarem od weterynarza.
Opisałam mu problem, powiedział, że królik jest zdrowy, zdrowo wygląda, problem tej galaretki mógł się właśnie pojawić z powodu jakiś robaków. Cezar został odrobaczony, miał dostać jeszcze jakaś szczepionkę przeciwko jakiejś tam chorobie, ale niestety dzisiaj im poszła ostatnia, więc mam tam zadzwonić za 3 dni czy już ją mają.
Do tego jeszcze poprosiłam weterynarza aby mi potwierdził płeć i Cezar jest Cezarem Very Happy
Koszt całej wizyty 20zł.

Do tego od 2 dni dostaje już małe kawałeczki marchewki i nie widzę żadnych skutków ubocznych Smile Cezar ma się dobrze Wink


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 18:13, 06 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Czw 20:06, 06 Gru 2012
justynaVet
Lekarz weterynarii
 
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica/Świebodzin/Szamotuły
Płeć: K





witam..no widzisz mowilam ze bedzie dobrze..nie mozna panikowac.. stan pacjenta najlepiej ocenia sie na zywo..ciesze sie bardzo ze wszystko z nim dobrze..glowka do gory:)))
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 14:50, 07 Gru 2012
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Przepraszam, ale nie wytrzymam :

Na jakiej podstawie weterynarz stwierdzil, ze krolik jest zdrowy? Pobrał próbke kału do badania? Zrobił USG? I dlaczego zrobił odrobaczanie bez tak podstawowych badan w takim przypadku?

Ta "galareta" swiadczy o stanie zapalnym jelit - a nawet ich powolnym "wylaczaczeniu" z pracy. Nie podawaj krolikowi w takim przypadku warzyw. Nie kazdy weterynarz sie nadaje do leczenia krolikow. Nie bez powodu Fundacja Przygarnij Krolika czy Stowarzyszenie Pomocy Krolikom odwiedza tylko konkretnych weterynarzy - i nie chodzi o kase. Z doswiadczenia wiem ile takich wizyt skonczylo sie zgonem krolika.

rudiszmi - na PW masz adresy lecznic sprawdzonych. I nie szczep teraz krolika.

A Pani weterynarz zamiast gratulowac diagnozy bez badania, powinna osobe wyslac do weterynarza ktory nie leczy na oko.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:09, 07 Gru 2012
justynaVet
Lekarz weterynarii
 
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica/Świebodzin/Szamotuły
Płeć: K





nellciaa ja sie do diagnoz innych weterynarzy nie wtracam taka mamy zasade, zadnego weterynarza nie bede krytykowac bo nie taka jest moja rola..doradzilam i przedstawilam sprawe jasno, kazdy robi wedlug swojego uznania.. sugerowalam jak czytasz posty aby udala sie do weterynarza ktory zna sie na zajeczakach, sugerowalam rowniez jakie choroby moga sie z tym wiazac. zalecilam badanie kalu .. kolezanka zrobila jak uwazala..moje zdanie a propos krolika nie ma najmniejszego znaczenia gdyz nie moge ocenic go na zywo i zrobic tego po swojemu..
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:18, 07 Gru 2012
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Tak - każdy weterynarz robi wedlug uznania, tylko jesli sie w pore nie zainterweniuje to krolik umiera a nie jest wyleczony. Zadnym wstydem czy zlosliwoscia jest wskazanie bledu - jesli widze ze krolik jest zle leczony to go z lecznicy migiem zabieram do drugiego weta - nawet jesli mam jechac kilkaset kilometrow. Wazniejsze jest chyba zdrowie i zycie zwierzaka niz honory, zasady czy krytyka? Jesli widac ze diagnoza zostala postawiona z powietrza to chociaz na PW wypadalo by dziewczynie napisac - idz do innego weta i podac dane sprawdzonego weterynarza. Nie chcesz powazac zdania publicznie? Zapytaj czy byly wykonane takie i takie badania, zasugeruj zeby zrobic je w innej lecznicy. Do przodu ida Ci ktorzy umia isc pod wiatr i potrafia miec odwage zeby wyrazic swoje zdanie.

PS. Przepraszam za moj ton ale wpis widnieje od wczoraj i nikt nie zareagowal ze cos jest nie tak i dlatego tak mnie to poruszylo


Ostatnio zmieniony przez nellciaa dnia Pią 15:36, 07 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:40, 07 Gru 2012
justynaVet
Lekarz weterynarii
 
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica/Świebodzin/Szamotuły
Płeć: K





Tak kolezanko..Ty to mozesz zrobic niestety ja nie moge.. gdybym publicznie krytykowala innych weterynarzy skonczyloby sie dla mnie nagana, nie wolno nam tego robic..gdyby ktos podkablowal mnie ze to ja powiedzialam ze ten wet albo tamten zle robi i wybija kroliki czy psy czy cokolwiek innego to bym miala duze problemy.. nie bede nikogo tu obrazac jesli Ty masz taka ochote to nie mamy o czym rozmawiac
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:01, 07 Gru 2012
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Przeciez ja Cie nie obrazilam - nie zwyzywalam Cie ani nikogo innego. Nie kaze ci zwracac uwagi na forum, mozna skierowac osobe na badania przez PW. Przyjmowanie krytyki to wazna cecha Wink - nikt nie jest alfa i omega ale wazne zeby pomagac wiedzac ze cos jest robione nie tak.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:40, 07 Gru 2012
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Rudiszmi można wiedzieć u jakiego weta byłaś?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:06, 07 Gru 2012
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Pamiętajmy to co pisze Justyna jest prawdą to korporacja identyczna jak lekarze dla ludzi czy adwokaci. Spokojnie moje Panie bez nerwów, pamiętajmy na forum są porady bo leczenie królika odbywa się w gabinecie weterynarza i każdy opiekun winien swego posiadać a przynajmniej zainteresować się tymi polecanymi zanim zakupi królika. Musimy wypracować zasady pomocy może i dobry pomysł aby napisać masz porade idź sprawdź diagnozę w innej przychodni to prawda należy o tym pamiętać bo nie każdy wet leczy króliki lecz się do tego nie przyzna, jak leczono mego psa i kto mnie naprowadził pisałem o tym do @nellciaa - ostatnio dzisiaj jest temat o dziecku z nierozpoznaną po kilku wizytach białaczką, zmarł - zawinili ludzie i procedury oraz przysłowiowe trzymanie się razem środowiska - bo kierujący do szpitala napisał ząbkujący pacjent i chyba 6 lekarzy oparlo się na tym stwierdzeniu.

Apeluję o umiar i spokojne wypowiedzi nie lubię stwierdzeń co ma kto robić. Forum ma dobrą renomę iż jesteśmy wyważonym i spokojnym środowiskiem na zaostrzenie dyskusji nie ma mojej zgody. Poszanowanie siebie i swoich rozmówców to podstawa.

Życzę miłej wymiany postów.



Dodam jeszcze bo widzę iż jesteś z Rybnika mamy tutaj lecznicę wetki piszącej na tym forum przez jakiś czas:

CHORZÓW

Gabinet weterynaryjny "Diagnovet"
dr Magdalena Berdecka
Chorzów, ul. Szczecińska 10
tel. (032) 241-08-38
kom. 0602-332-817
Czynne: pn.-pt. 9-19 sob.10-14, dyżur całodobowy.
Adres email: [link widoczny dla zalogowanych]
Wyposażenie : RTG, laboratorium wet.
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez KazioR dnia Pią 17:11, 07 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:22, 07 Gru 2012
justynaVet
Lekarz weterynarii
 
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica/Świebodzin/Szamotuły
Płeć: K





hmm..widze ze straszna histeria sie wywiazala z tego watku, ja bardzo dlugo rozmawialam przed pojsciem do wet z rudiszmi..watek napisalam dlatego zebyscie widzieli ze taki problem byl.. przeciez nikt z nas nie wie jak ta wizyta wygladala..co sie na niej stalo i jak kolezanka przedstawila sprawe i jak to weterynarz zrozumial.. skad wiadomo czy ta osoba nie ma doswiadczenia na ten temat wiekszego niz wszyscy my tu razem wzieci.. i przeciez narazie przez ta wizyte nic sie zlego zwierzeciu nie stalo, przynajmniej nie mam informacji..kazdy weterynarz bierze na siebie pod wzgledem etycznym jak rowniez prawnym odpowiedzialnosc za pacjenta nawet jesli by mu zaszkodzila taka wizyta i wie ze grozi mu kara za to i moze poniesc odpowiedzialnosc kazdy wlasciciel moze go zaskarzyc i wygrac.. wiec dlaczego ja mam jak tu nelcia sugerowala prawo do krytyki leczenia czy tez postepowania tego lekarza, skoro nie znam fizycznie pacjenta ani nie widzialam go.. moim zadaniem jest doradzac i ewentualnie skierowywac na takie myslenie zeby zastanowilo Was czy wszystko ze zwierzakiem jest w porzadku..a sami podejmiecie decyzje co z tym robic, gdzie pojsc..nie bede doradzac ktory wet jest dobry ktory zly bo kazdy moze zrobic blad nawet najlepszy.. przykro mi ze wywiazala sie taka dyskusja:((((


Admin
Dyskusja jest niezbędna na tym polega wymiana myśli napisałem tylko prośbę o uspokojenie i zahamowanie emocji jest wszystko w porządku.
KazioR
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:38, 08 Gru 2012
Gość
 





Bylam tutaj:

Przychodnia
dla Zwierząt S.C.
ul. Słowackiego 15
44-203 Rybnik
tel. 32 422 24 61
fax 32 422 24 61

Najpierw go osłuchał, "wymacał" mu brzuszek, zaglądnął na oczy, potem go zważył.
Powiedziałam mu o tej galaretce, powiedzialam o burczeniu w brzuszku.

Sprawiał wrażenie, że wie o co chodzi bo od razu powiedział, że to właśnie mogą być jakieś robaki czy coś, powiedział, że trzeba go odrobaczyć.
Mogłam mu powiedzieć o tych podejrzeniach ze śluzowatym zapaleniem jelit, ale wiem, że nie powinno się sugerować chorób lekarzom, zarówno weterynarii, jak i tym do których my się udajemy.

Do tego od 3 dni nie widzę już tej galaretki, Cezar wcina sianko, granulat, kupki są okej...
No i tą marchewkę dostaje i też jest wszystko okej, ani śladu rzadkiej kupki, nic. Wcina ją ze smakiem.
Jakby go ocenić z zewnątrz to nie wygląda na chorego... wręcz przeciwnie.
Biega, skacze, ma świecące oczka patrzące gdzie by mi tu jeszcze na złość zrobić.

A jeśli coś zaniechałam w związku z wizytą to nie zrobiłam tego specjalnie... to była moja pierwsza wizyta.
Co miałam powiedzieć? "Panie, nie. Niech mi go Pan porządnie zbada, mam tutaj bobki, bo na forum i w Internecie wyczytałam tak i tak"
Przy następnej wizycie wybiorę innego weterynarza skoro uważacie, że tamten źle postępował i tyle. Potem też już nabiorę doświadczenia co i jak.
I nie kłócić się! Smile

KaziorR sugerujesz, że za mało czasu poświęciłam interesując się rzeczami dotyczącymi królików przed zakupem Cezara?

Nawet jakbym wykuła na blachę wszystko co tutaj jest w Internecie i na forum to i tak bardzo możliwe jest to, że popełnię jakiś błąd, może nie jeden.
To aby najpierw co nieco o nich poczytać to fakt- przydało mi się bardzo, ale jest wiele takich rzeczy które "wychodzą w praniu"...
Teoria nie zawsze równa się z praktyką. Tylko ukierunkowuje i pozwala w jakiś sposób się zapoznać z czym będziemy mieli odczynienia.

" każdy opiekun winien swego posiadać a przynajmniej zainteresować się tymi polecanymi zanim zakupi królika."
I co jakby Cezar zmarł to sugerowałbyś w tym moją winę ponieważ nie pojechałam tam gdzie mi pisaliście od razu?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 11:05, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 4 razy
PostWysłany: Sob 16:55, 08 Gru 2012
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Jeśli masz ochotę usłyszeć co powie Ci stary człwoiek na tak podstawione pytanie:

[cytat]
KaziorR sugerujesz, że za mało czasu poświęciłam interesując się rzeczami dotyczącymi królików przed zakupem Cezara?

Nawet jakbym wykuła na blachę wszystko co tutaj jest w Internecie i na forum to i tak bardzo możliwe jest to, że popełnię jakiś błąd, może nie jeden. To aby najpierw co nieco o nich poczytać to fakt- przydało mi się bardzo, ale jest wiele takich rzeczy które "wychodzą w praniu"...
Teoria nie zawsze równa się z praktyką. Tylko ukierunkowuje i pozwala w jakiś sposób się zapoznać z czym będziemy mieli odczynienia.

" każdy opiekun winien swego posiadać a przynajmniej zainteresować się tymi polecanymi zanim zakupi królika."

I co jakby Cezar zmarł to sugerowałbyś w tym moją winę ponieważ nie pojechałam tam gdzie mi pisaliście od razu?
------------------------------------------------------------

To bardzo dokładnie sobie pomyślałaś co ja o tym myślę od dawna czyli najpierw jak widzę jakieś zmiany to pędzę do weterynarza bo potrzebna jest pomoc i to od razu bo każda doba ma zły wpływ na zdrowie futrzaka a nie raz i godziny grają wielką rolę a dopiero później zadaję pytania na forum. Nic nikomu nie sugeruję ani nie stawiam jako zarzut to każdy rozważy sam w swoim sumieniu czy uczynił wszystko co należało, to co myślę napisałem powyżej i to co pogrubiłem w Twoim cytacie bo jest szalenie istotne przed zakupem wiedzieć kto leczy dany gatunek i mieć adres już schowany. Ja nie pomyślałem o czytaniu wszystkiego są kanony nawet już napisane w punktach na co należy zwracać uwagę jako opiekun królika nie czytamy wszystkiego na forum przecież wystarczy w Google wpisać "królik" i zajrzeć na strony które się pojawiają. Musisz wiedzieć, że wiedza jest nabyta poprzez własne doświadczenie i zdobyta od innych dlatego to już moje trzecie forum z którego czerpię nauki od 13 lat w necie i od 95 roku od królików. Zawsze staram się pisać do tematu to nie jest tylko indywidualna odpowiedź dla Ciebie ten post przez rok przeczyta wiele osób i myślę o nich bo Ty już swoje przeszłaś.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:04, 08 Gru 2012
Gość
 





Wybacz, że nie jestem tak przewidywalna jak Ty.

Admin
Dlatego Ty piszesz na forum a ja nim administruję Smile
KazioR
PostWysłany: Sob 17:15, 08 Gru 2012
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Przecież ja się nie gniewam, mamy może i różne zdania ale łączy nas Rybnik Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

A co do szukania informacji, polecałem strony www, zastanawiałem się bo miałem gdzieś takie wykazy na co zwracać uwagę nie znalazłem poprzednio (wybacz w moim wieku ma się już ograniczenia pamięciowe ale jeszcze coś kumam) więc podam adres do wykazów to warto znać:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Problem galaretowatego kału u 3mcznego kroliczka!!
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin