Króliki domowe i inne zwierzęta

krecik97

Witam, jest to mój pierwszy post na tym forum i niestety nie jest o wesołej treści.
Otóż mój królik zachorował, jakiś tydzień temu pojawił sie u niego na pyszku guz, po wizycie u weterynarza, 2 zastrzykach niestety objawy nie ustapiły i w trakcie dzisiejszej wizyty weterynarz oznajmił mi ze guz jest twardy, leki nie działają i że jest to nowotwór, a nie ropień jak na początku podejrzewał.
Dokładne objawy to guz wielkości orzecha włoskiego po lewej stronie dolnej szczęki, twardy, łzawienie z oczu, królik normalnie przyjmuje pokarm i pije wode, wiek to około 7-8 lat.

A teraz pytanie: czy możliwe jest żeby w ciągu tygodnia urósł guz wielkości orzecha i drugie pytanie co teraz bo zalecenia lekarza nie były ciekawe.

T-T-A · Gość

Oj, to macie zmartwienie:((. Skonsultuj może jeszcze z innym weterynarzem. Może napisz z jakiej miejscowości pochodzisz, to ktoś z forumowiczów da namiary na króliczych lekarzy.
A czy weterynarz zrobił biopsję z guza w celu pobrania wycinka do badania?
Bardzo niedawno martwiłam się o mojego starego psa, gdyż też wymacałam guz pod szczęką. Na szczęście był ruchliwy. Weterynarz dał antybiotyki i stwierdził, że jeśli po nich nie zmaleje, to jednak może to być chłoniak i trzeba będzie w celu zdiagnozowania wykonać biopsję, bo bez badania pewności nie ma. Na szczęście antybiotykoterapia pomogła
P.S. Guzioł urósł bardzo szybko

krecik97

Niestety lekarz tylko macał i nie zlecał biopsji, guz urósł w ciągu tygodnia do rozmiarów orzecha. Królik na pierwszej wizycie dostał 2 zastrzyki i nawet weterynarz nie powiedział co podaje oraz Enroxil 15mg i krople do oczu.
Weterynarz powiedział ze guz jest bardzo twardy i związany ze szczęką i że to nowotwor a nie ropień.
Mieszkam pod warszawą, po zachodniej stronie, jeśli ktoś ma jakieś namiary na dobrego weterynarza od królików w okolicy to proszę podać.

T-T-A · Gość

Szczęście w nieszczęściu, że mieszkasz pod Warszawą.
Bardzo chwalona jest lecznica "Oaza" z panią dr. Lewandowską na czele
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest nawet forum, gdzie lekarze udzielają informacji
Poza tym na stronie administratora tego forum masz również króliczych wetów
[link widoczny dla zalogowanych]
Popularna jest również dr. Wojtyś. Skontaktuj się, umów i pisz co się dzieje
Może wcale tak źle nie jest, a guz operacyjny Smile

Trzymam kciuki

krecik97

Dziękuje za namiary na weterynarzy, postaram się na bierząco pisać co się dalej dzieje z moim zwierzem.

KazioR · Administrator

czy po tygodniu mamy jakieś wiadomości?

przemo160891

Mój królik ma podobne objawy, pod szczęką wyrósł mu jakiś guz, jest on ruchomy miękki i zmienia swoją wielkość (raz jest duży raz mały). Byłem z nim u weterynarza i powiedział że może to być ropień powstały w wyniku popsutego zęba, którego skrócił, ale nie eliminuje również guza. Dał mu jakieś zastrzyki (4) i przepisał tabletki. Dawałem mu je przez 2 tyg. zmiany były ale krótkotrwałe, Przez jeden dzień ten guz zmalał do wielkości prawie nieodczuwalnej, ale to się zmieniło. Teraz znowu jest on wielkości orzecha włoskiego. Mój królik normalnie spożywa pokarm (jest strasznym żarłokiem, ale nie ma nadwagi) i wodę. Inne objawy to chrząkanie przypominające kichanie i wycieki, prawdopodobnie ropy z oczów. Jest on w wieku 6-7 lat.
A pani weterynarz mimo dużego doświadczenia wydaje mi się, że nie wie co robić.
CO JA MAM ROBIĆ

a w dodatku skleja mu się sierść

T-T-A · Gość

Poszukaj jeszcze innego weterynarza, który ma chirurgiczne doświadczenie w leczeniu króliczków, może można ropień usunąć?
Moja Trusia miała wycieki ropne z noska i co pewien czas zbierała się w jego okolicy gulka ropy, gdyż doszło do przetoki

nuna · Gość

Poczytaj tu :
http://www.krliki.fora.pl/pomoc-weta,1/opuchlizna,3346.html
Taki ropien trzeba usunac, zepsute zeby tez, rane plukac i podawac antybiotyki. Musisz znalezc dobrego weta, ktory sie zna na krolikach.

przemo160891

jutro mam zamiar iść z nim do weta

kiche_wilczyca

jeżeli to jest ropień, powinien zostać usunięty. Dobrze byłoby zrobić posiew, żeby stwierdzić jakie bakterie wywołały schorzenie i jaki antybiotyk podawać. Miałam króliczkę z ropniem, której niestety nie udało się uratować. Niebagatelizuj tej sprawy, nie odwlekaj, bo może być za późno. NIeleczony ropień powoduje również deformacje kości

przemo160891

orientuje się ktoś może w jakiej cenie jest usunięcie guzu lub ropienia

mabda

wszystko zalezy od lecznicy. moja tusia miala usuwane niedawno dwa ropienie, a koszt tej "przyjemnosci" to 120zl + koszty zastrzykow z antybiotykiem przez 6 tygodni co 2-3 dni [10zl jeden].
ale tak jak mowie - wszystko zalezy od lecznicy, weta, ogolnego stanu krolaska. np tusia miala chyba tylko przez 3 czy 4 tyg zastrzyki

kiche_wilczyca

przemo, jedno pytanie - od ostatniego Twojego postu do pytania o cenę usunięcia minęły ponad 2 tygodnie. Czy przez ten czas było coś robione z gulką???