Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> Było już dobrze i znowu sie coś dzieje ;(
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Było już dobrze i znowu sie coś dzieje ;(
PostWysłany: Nie 9:07, 01 Mar 2009
Krzysiek12
 
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Jak pisałem o wcześniejszych objawach choroby... byłem oczywiscie kilka razy u weta i króliś sie wyleczył.. A teraz jak było wszystko dobrze jest bardzo źle! ;( Pyśka nie chce jeść,mało pije i na dodatek wydaje dziwne, bardzo dziwne wewnętrzne dźwięki. Jest niedziela więc u mnie gabinet weterynarii jest nieczynny, dopiero jutro. Jak dotykałem go wzdłuż tułowia to przestał wydawać dźwięki, ale jak po głowce to dzwieki byly coraz szybsze i glosniejsze. Myślałem że to może być katar zakaźny ale to jest zbyt dziwne na kaszel czy katar Sad Dzwoniłem do weterynarki ale powiedziała mi że jest jej cięzko stwierdzic co mu może być bo go nie widzi. A teraz jest daleko więc nic nie moze zrobić. Czy ktoś może wie co mu jest? Albo jak na ten czas (do pon) moge mu pomóc? coś przyłożyć?

no i mam wrazenie ze cięzko mu sie jest zalatwic...


Ostatnio zmieniony przez Krzysiek12 dnia Nie 9:17, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:27, 01 Mar 2009
Gość
 





My Tobie też chyba nie pomożemy... Nic nie pozostaje, tylko czekać aż lecznica będzie czynna...

W/g mnie lecznice takie powinny być otwarte codziennie... Rozumiem, że ludzie tam pracujący też chcą odpocząć, ale to tak jakby szpital nie był otwarty 7 dni...
PostWysłany: Nie 9:29, 01 Mar 2009
agusia113
 
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska
Płeć: K





Zadzwoń do innego weta, może ktoś mógłby cie przyjąć prywatnie. Niestety nie wiem co może być uszakowi:(
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:33, 01 Mar 2009
T-T-A
Gość
 





Zerknęłam, że jesteś z Wrocławia. Moja znajoma leczy króliczki u dr. Tosia. Z tego co pisze jest wspaniały. Wolontariuszka polecała dr. Piaseckiego. W tak dużym mieście są lecznice całodobowe. Zaraz poszperam w internecie i poszukam. Jeśli to zator to masuj jej delikatnie brzuszek. Naparz siemie lniane i podaj wywar. Może płatki owsiane.
PostWysłany: Nie 9:34, 01 Mar 2009
Krzysiek12
 
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





eh... weterynarka mi jeszcze powiedziała że jest we Wrocławiu (mieszam w okolicach) całodobowa lecznica czynna ale to troche daleko i niewiem.. moi rodzice mówią żeby do poniedziałku poczekać i pójśc do weta.. eh.. ja bym z nim chetnie pojechał do tej lecznicy...
Ale jak myślicie może od czegoś takiego umrzeć?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:36, 01 Mar 2009
agusia113
 
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska
Płeć: K





Lepiej nie ryzykować! Powiedz rodzicom żeby nie zwlekali bo każda minuta się liczy!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:37, 01 Mar 2009
Krzysiek12
 
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Smile dzieki za rade zaraz spróbuje
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:40, 01 Mar 2009
T-T-A
Gość
 





Gabinet weterynaryjny "Dolvet" Piotr Stochnij, Andrzej Czerniak
420
Trwała 7
Wrocław
tel. 0-71 7930100

godziny pracy:
pn-pt: 8-22
sobota: 8-22
niedziela: 8-22

Gabinet weterynaryjny "Żako"
738
Bajana 31b
Wrocław
tel. 0 71 351 56 77

godziny pracy:
pn-pt: 10-20
sobota: 10-18
niedziela: 18-20

Gabinet weterynaryjny " Ekovet"
490
Metalowców 29b
Wrocław
tel. 0 71 373 83 50

godziny pracy:
pn-pt: 8-22
sobota: 8-22
niedziela: 12-20
PostWysłany: Nie 9:49, 01 Mar 2009
T-T-A
Gość
 





Znalazłam namiary na dr Tosia
Radosław Toś, lekarz weterynarii

* Wrocław (klinika całodobowa Interwet)
* Kamieniec Wrocławski (lecznica prywatna)

tel: 602 715 240

lek. wet. Radosław Toś
PostWysłany: Nie 10:56, 01 Mar 2009
nuna
Gość
 





Jedz Krzys jak najszybciej, uszak sie meczy i napisz pozniej co weterynarz stwierdzil i jak sie krolik czuje. Trzymam kciuki.
PostWysłany: Wto 14:57, 03 Mar 2009
Krzysiek12
 
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Eh.. dzieki za rady. W ndz pozniejszym popołudniem króliś sie uspokoił. Było dobrze. W pon pojechałem do dr. Piaseckiego - spec. od zwierząt futerkowatych. Dał 2 zastrzyki zalecił następne obejrzał i powiedział abym kupił Gerbery (obiadki dla dzieci) marchewkowo-jabłkowe i karmił go nimi. Rano we wt. (dzisaj) o 6.00 poszedłem po obiadki aż sie zdziwiłem bo lekarz powiedział że trzeba bedzie wciskać je na siłę... ale jadł ze smakiem Wink potem poszedłem do szkoły. Miałem jechać do lekarza więc siostra odebrała mnie samochodem ze szkoły i powiedziała mi. Pysiu odszedł ok. 10.00 rano ;(((( Niewiem jak teraz bede bez niego żył, bez codziennego sprzątania... głaskania..
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:04, 03 Mar 2009
T-T-A
Gość
 





Przykro Sad(( Bardzo współczuję. Musiał cierpieć na bardzo poważną chorobę neurologiczną Sad( Wiem co teraz czujesz. Pozdrawiam serdecznie
PostWysłany: Wto 19:01, 03 Mar 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Krzysiu trzymaj się jakoś. Ja też ostatnio straciłam uszaka, więc wiem co czujesz.... Jesteśmy z Tobą
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:37, 03 Mar 2009
Krzysiek12
 
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





eh... ale on tak nagle.. jeszcze moja siostra widziała jak on umiera co chwile jakieś ataki padaczkowe miał... ;( jeju co on musiał przeżywać
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:19, 03 Mar 2009
Agga
Gość
 





Przykro mi Sad Najważniejsze teraz starać się wspominać tylko te dobre chwile.
PostWysłany: Śro 7:29, 04 Mar 2009
Akte_Angel
 
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: K





Krzysiu bardzo mi przykro wiem że bardzo troszczyłeś się o swojego uszolka Sad a może za jakiś czas pomyślisz o adopcji jakiegoś porzuconego króliczego serduszka? Tyle z nich czeka na swój domek i dużą dawkę miłości...... zobacz sam [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:00, 04 Mar 2009
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





przykro ... nigdy nie wiadomo co napisać a łzy same cisną się do oczu , takie małe stworzonko a zadne ze słów nie potrafią ukoić bólu. Jedno jest pewne zrobiłes wszystko, uszak miał u Ciebie szanse , walczyłes.
Pomyśl gdzieś kica sobie jakas kuleczka i czeka na Ciebie, kazda z nich chce miec takiego przyjaciela jak Ty wiec moze dasz im szanse...
Zobacz profil autora
Było już dobrze i znowu sie coś dzieje ;(
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin