Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> KRÓLICZEK A ZIMA Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
KRÓLICZEK A ZIMA
PostWysłany: Pią 12:21, 10 Lut 2006
Julia
 
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Mam małe pytanko. Szukając stron o króliczkach natknęłam się na dużo fotek. Niektóre z tych fotek przedstawiały króliczków brykających w zaspach śniegu. I właśnie odnośnie tego tyczy się moje pytanko. Czy króliki mogą w zimę mieć wybieg na śniegu? Ja szczerze mówiąc bałam się w zime nawet otworzyć okno w pomieszczeniu gdzie była Niusia, żeby przypadkiem się nie przeziębiła albo nie nabawiła jakiegoś zapaklenia. Pomieszczenie zawsze wietrzyłam, gdy biegała po śąsiednim pokoju.
Pozdrawiam
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:29, 10 Lut 2006
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Postępuję dokładnie tak samo jak Ty. Ale jeśli królik jest zahartowany, korzystał do późnej jesieni z możliwości wybiegu chociażby na balkon, to myślę, że krótkie spacery po śniegu nie powinny mu zaszkodzić (wykluczając oczywiście ekstremalnie niskie temperatury). Na to pytanie może pełniejszą odpowiedź uzyskasz od Marzeny (lub od Smoczej od Sinusa).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:39, 10 Lut 2006
Julia
 
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





Ona tylko biega na powietrzu latem. W ogródku u dziadka albo robi sobie spacery w pobliskim parku ponieważ mieszkam praktycznie na przeciwko parku. Boję się jej spuszczac bez opieki, żeby mi gdzieś nie czmychnęła. W zimę ani nawet jesienią nigdy jej nie wypuszczałam. No ewenualnie jesienią siedzi sobie ze mną w oknie i podziwia otoczenie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:48, 11 Lut 2006
Marzena
 
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Jesli krolik jest przyzwyczajony do niskiej temperatury to pewnie,ze moze pobrykac po sniegu.Moje krole cale lato,jesien,az do zimy wiekszosc czasu spedzaly na wybiegu.Siersc maja taka fajna,gesciutka.
Jak nastaly mrozy zmienily upodobania i teraz raczej spedzaja czas w ich mieszkanku,wychodza na chwile,pobrykaja i ..do domu!
Miniaturek nie wystawiam na mroz,na spacery musza poczekac do wiosny.

Nie wiem czy dobrym pomyslem jest wyprowadzanie na mroz krolika,ktory caly czas zima przebywa w ciepelku.Taki zwierzak nie ma odpowiednio grubego futerka,nie mozna fundowac mu szoku temperaturowego.Tak mysle.

Elvirka i Emil na sniegu:







Ostatnio zmieniony przez Marzena dnia Nie 2:06, 12 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:49, 11 Lut 2006
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Ćwiczenie czyni mistrza, moje króle w czasie deszczu jedzą mokrą trawkę a jak wiadomo nie lubią za bardzo kąpieli lecz jak pada to z uszami na grzbiecie siedzą aż do pewnego czasu, nie wiem czy mają wilgotnościomierz zabudowany na skórze bo po chwili uciekają do domku. Najlepiej trening do spacerów zimowych zacząć już w jesieni.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:36, 11 Lut 2006
Julia
 
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk





No właśnie. Moja Niunia też nieraz jak wybig miała po deszczu do ogódka to skubała mokra trawke. Dlatego nie rozumiem tego, że nie osuszonej zieleninki nie można im podawać. MOja jadła i jej nic nie było.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:41, 11 Mar 2006
Bonsai
 
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz





Przepraszam za odkopywanie tematów, ale chciałam wtrącić trzy słowa. Smile
Otóż mnie i mojemu Blankiemu też nie straszne są śniegi i mrozy. Wychodzimy na specer po ogródku przynajmniej raz w tygodnu. Królikowi tak się podoba, iż nie chce wracać do swojej chatki. Wink Muszę jednak zaznaczyć, że Blanki nie jest miniaturą i nie trzymam go w domu, tylko pod tarasem, gdzie zimą jest ok. 10 stopni Celcjusza (co jak widać, wychodzi mu na dobre).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 2:08, 12 Mar 2006
Marzena
 
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





No bo spacery to jest to co kroliki lubia najbardziej Very Happy

ps. jakiej rasy jest Twoj krolik?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 15:50, 22 Lut 2007
ewela
 
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Straszęcin





Mojego Corteze wyprowadzam tylko kiedy jest ciepło. Kiedy jechałam z nim do weterynarza na kontrole schował sie pod moj szalik a wcale nie było tak zimno... widocznie woli ciepłe klimaty Wink ale na oknie mógły siedziec godzinami (jesli oczywiscie jest otwarte i nie ma wiatru)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:28, 27 Wrz 2009
dodus
 
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: M





Witam,
Pysia od poczatku jak ja kupiłem ( maj) przebywała w moim pokoiku.
Później zachorowała i wet powiedział by lepiej nie spała tam gdzie ja.Mam o tyle szczeście że w moim mieszkaniu są jakby 2 mieszkania,poprostu zostałą po kilku latach połączone,jest tam pokoik nie zamieszkiwany przzez nikogo i od sierpnia mieszka w nim Pysia,może tam duzo biegac i rozrabiać,pokój jest duży. Jest tylko taki problemik zaraz zaczynam naukę i będzie musiała zostawać na cza smojej nieobecnosci w klatce,klatka jest juz na to za mała i mam ochote zakupic jej płotek.
Płotek niemoze byc w moim pokoju bo mój pokoik jest za mały.
A w tym w którym przebywa królik jest nieogrzewany zimą.Stąd moje pytanie czy moga ją zostawic w tym pokoju,zimą temperatura nie spadła jeszcze ponmiżej 10 stopni.Niedaleko jest łazienka i ciepło często z niej uciueka ddatkowo do tego pokoju.
Prosze o poradę,bo juz w tym tygodniu musze zadecydowac gdzie bedzie Pysiatko moje.
Dodam że w tym pokoju ma fajnie,bo spokojnie,"rozrywkowo" i oczytwiśćie ja jej poświęcam jak i mama z siostrą wiele uwagi,dzieki czemu wydaje się być madrzejsza i fajniejsza od niejednego pieska Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:39, 27 Wrz 2009
Miguelita
 
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





ja mysle ze mozesz, aczkolwiek juz teraz jesienia przyzywczajaj krolika do chlodu panujacego w tym pomieszczeniu, jesli mozesz to w czasie nieobecnosci krolika w tym pokoju dogrzewaj je farelka np wieczorem niech krolik biega w Twoim pokoju a tam niech sie grzeje
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 7:08, 28 Wrz 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Jeśli będzie przyzwyczajona, to nabierze futra i będzie ok. Tylko niech ma codziennie możliwość zagrzania się w Twoim pokoju i jakiś domek z czymś do zakopania się w ciepełku. Coś jak psia budka. Np. karton ze słomą i siankiem oraz szmatkami jeśli ich nie zjada.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:49, 28 Wrz 2009
dodus
 
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: M





Póki co w moim pokoju jest tak samo, przecież jeszcze nie grzeję w domu,więc narazie nie ma jak jej ogrzewać.
Temperatura w tym pokoju spada stopniowo więc Pysia się będzie przyzwyczajać,chyba że się zdecyduję że będzie w moim pokoju,ale wtedy bedzie miała mniej miejsca.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:32, 28 Wrz 2009
MiA__89
Gość
 





Ja właśnie tak czytam , więc jeśli królik przez jesień przebywa w niższej temp. ( np. w niedogrzewanym pomieszczeniu ) to futro ma gęstsze ?? To się cieszę , bo ja mam bardzo zimne mieszkanie , i wogóle ciężko tu nagrzać , a ciepło jest tylko dopóki się grzeje ... No i niestety jak wychodzę to muszę wyłączać grzejnik , bo prąd kosztuje ... :/ Chyba bym nas z torbami puściła , jak bym Amonowi zostawiała grzejnik włączony. Ale on dostaje kocyki do klatki , i na klatkę jakiś ręcznik , no i wanienkę owijam kocem ... Co jeszcze mogę zrobić ??
PostWysłany: Pon 10:34, 28 Wrz 2009
dodus
 
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: M





Przytulaj go często i tarmoś to napewno będzie mu cieplej Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:10, 28 Wrz 2009
MiA__89
Gość
 





Hehe , praktykuję , zwiększę dawkę ^^ Smile Ale on i tak w nocy w łóżku ze mną śpi , to się dogrzewamy razem , a nawet Sonia czasami pańcia opuści i do nas dołącza ,więc się w trójkę grzejemy Wink
PostWysłany: Pon 13:41, 28 Wrz 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Gęstnienie futra w przypadku przebywania zwierzaka w niższych temperaturach zauważyłam u mojego psiunia i poprzedniego królika (odmiana jakaś mięsna, typowo wiejska, nie miniaturka). Gdy musiałam je zabrać z podwórka do ogrzewanego domu, ich futro szybko z nich wylatywało. Gdy były na podwórku i było zimniej niezależnie od pory roku, ich futro było bardziej gęste niż o tej samej porze roku w cieplejsze czasy.
Trochę nakręciłam, ale może da się zrozumieć mój tok myślenia.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:29, 28 Wrz 2009
MiA__89
Gość
 





Zrozumiałam i bardzo mi się to info przydało Smile Dzięki .
PostWysłany: Czw 16:22, 22 Paź 2009
agatam2908
 
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





A mam ja takie pytanko. W zwiazku z tym iż robi się zimno a ja często wychodzę i nie chcę zostawiać Stefka samego i czasami mogłabym go wziąć ze sobą. Chciałabym żeby miał ciepło wtedy więc może są jakieś bezpieczne i komfortowe ubranka dla uszatków lub ktoś wie jak coś takiego skonstruować tak, aby uszak nie czuł się zbyt niekomfortowo Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:35, 22 Paź 2009
Miguelita
 
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





ja bym ubranek nie polecala, to jest baardzo zly pomysl, ubranka krepuja ruchy ponadto jesli krolik dostaje bialej goraczki na widok szelek to co dopiero jak zobaczy sweterek?
moze lepiej bedzie stopniowo oswajac malenstwo z zima, wiem ze do +10 stopni na dworze dla maluchow jest bezpiecznie. jesli chcesz z nim wyjsc np do kolezanki to wsadz malucha do transporterka tylko do srodka naloz czegos w stylu sianko, materialy. jesli trasa nie jest zbyt daleka a krolik dobrze znosi pobyt na twoich rekach to go leciutko w cos zawin i go nies na rekach nawet


Ostatnio zmieniony przez Miguelita dnia Czw 17:37, 22 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
KRÓLICZEK A ZIMA
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin