Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> czy królika można zabrać................................???
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
czy królika można zabrać................................???
PostWysłany: Pią 22:42, 04 Sty 2008
pa09wlak
 
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





wiatm jestem nowym na forum i chciałbym sie dowiedzieć o następującej rzeczy

moja mama zgodzi się na kupno królika pod jednym warunkiem
- czy mogę go zabrać na wakacje ale oczywiście kiedy będzie oswojony
co wy na to potrzebuje waszej pomocy
przeczytałem że świnki morskie przeżyja czy tak samo jest z królikami


pozdrawiam szczęśliwego nowego roku Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:47, 04 Sty 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





to zależy gdzie go będziesz zabierać i jaką drogą transportować no i w czym transportować. Wiadomo, że jak gdzieś pod namioty wyjazd, to raczej nie bardzo. Najlepiej też transportować jest uszatego w samochodzie w transporterku (nie są najtańsze, ale w miarę wygodne)

Moje przynajmniej raz do roku odbywają podróże na odległość 70 km i mają się dobrze Smile


Ostatnio zmieniony przez kiche_wilczyca dnia Pią 22:48, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:50, 04 Sty 2008
pa09wlak
 
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





a nad morze do rodzinki 150 kilos proszę piszcie
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:52, 04 Sty 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





http://www.krliki.fora.pl/galeria-futrzakow,8/filipek,593-20.html mamy tu jednego podróżnika, który był nad morzem Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:53, 04 Sty 2008
nuna
Gość
 





Jasne, mozesz zabrac, sa osoby na forum, ktore duzo podrozuja ze swoim futrzaczkiem: Zobacz Joan z Filipem Smile


Ostatnio zmieniony przez nuna dnia Pią 22:55, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Sob 10:45, 05 Sty 2008
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





moja przed wypadkiem czesto ze mna jezdziła w transporterze- teraz jezdzi na rekach (z ta połamana zadrutowana noga tak było bezpieczniej i sie przyzwyczaiła )- tylko 50 km ale chyba lubiła wyjazdy zawsze ja wszyscy rozpieszczali wiec wycieczka =duzo dobrego jedzenia jak ja nie widze
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:14, 05 Sty 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Tylko też trzeba wziąść pod uwagę, że zdarzają się króliki, które nie mogą podróżować - tzw. choroba morska. Jeżeli królik źle się czuje w podrózy, jest osowiały, ma pianę na pyszczku to znaczy, że wtedy za bardzo podróze mu nie służą. Ale chyba jest na to rada, tylko z tym wtedy trzeba iść do weta.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:26, 05 Sty 2008
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





moja mała dotychczas jeździ tylko na odległość 20km... i często wskakuje mi na ramie po to by patrzec przez okno kaziorek
króliki tak jak ludzie- jeden lubi, inny nie lubi. Musisz po prostu sprawdzić i zacząć przyzwyczajać na krótkich odległościach, jeśli będzie ok to myślę że na dalszą podróż będzie dobrze:)
tylko gdzieś to czytałam że jak ciepło to najlepiej butle zimnej wody koło małej i wydaje mi się że wtedy w trakcie podróży należało by robić przystanki czestsze niz to zwykle bywa i najlepiej w cieniu Smile
na wszystko jest jakaś rada, więc... jak się zdecydujesz to pisz:)) króliczki są świetne i choć czasem możesz się na niego pozłościć to jednak długo to nie potrwa, bo takiej włochatej kulce wszystko się wybaczy kaziorek
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:35, 05 Sty 2008
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





do mnie do Krakowa przyjeżdża 10 letnia królica ze Szczecina, jadą dalszą trasą bo po autostradach czyli przez Niemcy, 800 km mała czarnulka znosi spokojnie, jedno jest pewne należy mieć już doświadczenie z królikiem aby poznać ich mowę, opiekun musi wiedzieć kiedy należy zrobić przerwę w podróży czy królik zachowuje się spokojnie i nie jest zestresowany. Z miesiąc przed wyjazdem należy oswajać królika z samochodem i po kilku przejazdach od 10 minutowego do godzinnego jeśli nie ma żadnych niepokojących objawów możemy podjąć decyzję o wyjeździe. Należy pamiętać, że tak jak ludzie i wśród królików znajdą się osobniki bardzo źle znoszące podróż.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 13:57, 24 Sty 2008
aguska346
 
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





mysle ze tak tylko musi miec dobre warunki
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:10, 25 Sty 2008
Julia_Ka
 
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów Wlkp./Myślniew
Płeć: K





WItam, ja z moim Bąblem co 2-3 tyg jezdze do domu ok 160 km. Podczas pierwszej podrozy bardzo sie denerwowal, nic nie zjadl i sie trzasl, teraz wchodzi do sojego pudelka jakie ma w transporterku i kladzie sie w najlepsze i rozciaga na cala dlugosc i zaczal sobie podjadac sianko podczas podrozy.
Czy podczas takiej dluzszej jazdy kroliczek musi miec wode?? Ja w moim transportezrze nie moge zamiescic poidelka, bo inaczej go nie zamkne.
Pozdrawiam
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:57, 25 Sty 2008
uLeCzKa200
 
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Chełmka





Mi się wydaje, że króliczek nawet przez krótką podróż i nie tylko powinien mieć świeżą wodę.. a 160 km to dużo ok 1 h jazdy jak nie więcej.. Ja z moimi zwierzątkami nawet o krok od podwórka i mojego domu się nie ruszam Laughing


Ostatnio zmieniony przez uLeCzKa200 dnia Pią 21:58, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:13, 25 Sty 2008
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





Ula- 160km w godzine? to ty chyba porshe jezdzisz;)
Julia moze musi miec wode, tylko ja sie zastanawiam w czym ona tam powinna byc. Sama nie praktykowalam.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:13, 25 Sty 2008
Agga
Gość
 





Jeśli podróż jest długa, to co 2-3h należy robić przystanek, żeby uszatka napoić. No i należy sprawdzać, czy nie ma ślinotoku na przykład, co byłoby objawem choroby lokomocyjnej...
PostWysłany: Pią 23:14, 25 Sty 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





W czasie postojów jest lepiej podawać wodę w miseczce niż wstawiać ją do transpertera. Znając nasze polskie drogi, pewnie wszystko byłoby zalane Wink
Ja moim w na podróż nawet poidełek nie zakłakam, bo boję się, ze w razie gwałtowneg hamowania, czy innej nieprzewidywalnej sytuacji, mogłyby sobie o rurkę krzywdę zrobić...


Ostatnio zmieniony przez kiche_wilczyca dnia Pią 23:15, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:18, 05 Lut 2008
Julia_Ka
 
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów Wlkp./Myślniew
Płeć: K





czy zima, czy w taka chlodna pogode jaka mamy teraz, kiedy np. przenosicie kroiliczki na zwnatrz okrywacie je?? Bo ja mojego jak przenosze do auta w transporterze, to zawsze okrywam go kocem, zeby nie zawialo go, ale niektorzy sie ze mnie smieja, ze przesadzam. A Wy jak robicie?
Pozdrawiam wszystkich opiekunów Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:20, 05 Lut 2008
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





Julia ja pod kurtka:P póki sie jeszcze miesci Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:38, 06 Lut 2008
Julia_Ka
 
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów Wlkp./Myślniew
Płeć: K





Madzix i przewozisz go luzem?? Ja nigdy w zyciu, Babel jest tak ruchliwy, ze wystarczy jak uchyle wejscie do transportera, to juz sie przeciska, zeby wyjsc. Gdyby byl luzem, to napewno musialabym gonic go po aucie Smile Dlatego zazdroszcze Ci spokojnego uszolka Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:55, 09 Mar 2008
Galopcia
 
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Ja co roku jeżdżę nad morze. Jest to około 600 km. Znając polskie drogi zawsze gdzieś są dziury i nie wiem czy uszatka nie wytrzęsie.Jakbym go zabrała to co ile godzin (albo minut) mam się zatrzymywać żeby odetchnoł świerzym powietrzem?


Ostatnio zmieniony przez Galopcia dnia Śro 15:00, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
czy królika można zabrać................................???
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin