Króliki domowe i inne zwierzęta

helcia0

Majka ma 10 m-cy jest juz dojrzała a siusianie i bobkowanie ciągle jest w takim samym stopniu. Dziękuję za odpowiedz w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak w dalszym ciągu zbierać cierpliwie bobki i biegac z ręcznikami papierowymi Smile

)

MiA__89 · Gość

Na pocieszenie powiem , że Amon ma 9 i ani mu się widzi siusiać tylko do kuwety , a już na pewno bobka tam nie znajdziesz Smile

dolly

he : ) Więc nie zapeszając ja mam bajkę z Zuzią pomimo że ma troszkę ponad 10 tygodni siusia tylko do kuwety lub na ręcznik rzucony w kąt (na wybiegu). Co do bobków to na spacerniaku czasem zbierzemy garstkę w klatce też nie zawsze wszystko trafia do kuwety ale 70% na pewno : )

nuna · Gość

To sie pewnie zmieni jak zacznie dojrzewac Smile

ale ciesz sie chwila Very Happy

jagodas

Zeby was pocieszyć ja mam 3 latkę i siusia i kupuje tylko do kuwety:) jak jest mocno brudno(wymieniem codziennie -ale zdarza jej sie nadprodukcja ) to nasiusia przed ale nigdy gdzies po pokoju po kontach ... Smile

MiA__89 · Gość

Nuna ty to potrafisz pocieszyć ;p

elam

Witajcie. Nie było mnie na tym forum parę lat. Miałam kiedys króliczka i to był czyścioszek. W ogóle nie zamykałam go w klatce, bo był bardzo grzeczny Smile

Miałam go 11 lat i bardzo mi go brakuje, mimo, że nie ma go już 4 lata. 3 lata temu przygarnęłam kolejnego królika. Miał wtedy ok. roku, był bardzo agresywny i do czyścioszków też nie należał. Oswoiliśmy się jednak ze sobą, chyba mnie polubił Smile

Niestety do tej pory nie nauczylam go czystości, jest bardzo odporny na wszelkie nauki. Czasem mam go sedecznie dość, zwłaszcza jak mi kolejny raz nasiusia na chodnik( wyrzuciłam juz dwa - chodniki oczywiście ), na szczeście dośc szybko złość mi mija. Juz przestałam się łudzić, że ten zbój nauczy się czystości Smile

czexia

ehh.... proszę o pomoc ponieważ mam króliczka od 2 tygodni dopiero i uczymy się razem egzystować Smile

wszystko było super załatwiał się od początku do kuwety, a bobki tylko nieraz zostawiał poza klatka.
ale tak było do puki nie kupiłam nowego dywanu... teraz bobki są wszędzie to jeszcze mi nie przeszkadza najgorsze jest kiedy na niego siusia i robi to z premedytacją nawet z klatki wyskakuje kiedy mu się chce...
czy muszę przeczekać kiedy go zaakceptuje, czy robić małe kary w postaci chowania go do klatki kiedy nasika.
napiszcie będę bardzo wdzięczna:)

MiA__89 · Gość

Ojej , no bo zmieniłaś podstawę terytorium i się czepiasz , przecież to tak jakbyś przestawiła polankę na inną trawę. Toż to aż się prosi , żeby oznaczyć , czyje to włośći Smile

A klatka jest dla królika azylem, więc nie zamykaj go tam za karę , bo będzie mu się źle kojarzyć , a tu o poczucie bezpieczeństwa w tym jednym jedynym miejscu chodzi .

czexia

ok to w takim razie poczekam aż oznaczy cały Smile

ale dziś już jakby było lepiej... przestał (oczywiście nie całkiem) sikać na niego i zaczął się po nim turlać Smile

i na samym środku spać.

MiA__89 · Gość

No widzisz Smile

I oby tak dalej Smile

A czemu mój się nie turla ... Sad

czexia

zmień dywan Wink

MiA__89 · Gość

Zmienię królika Smile

Jeszcze 2 lata nie minęły , więc pójdę do zoologa i powiem , że wadliwego wcisnęli , bo się nie turla Wink

Manfred

Chciałabym zobaczyć minę sprzedawcy Very Happy

Królik jeszcze na gwarancji... Very Happy

emkagoska · Dołączył: 05 Mar 2010

Witam:) Szperam po tym cudnym forum, aż postanowiłam napisać, może ktoś podrzuci mi pomysł.

Królik Franek ma już 5lat, był nauczony i zawsze swoje potrzeby załatwiał w jednym wybranym przez niego miejscu klatki, gdy mu się chciało to wracał do niej, robił co trzeba i dalej kicał. Teraz coś mu się zmieniło! pierw upatrzył sobie łazienkę, pierw w niej tylko długo przesiadywał a potem po prostu wbiegał zrobił kilka krążeń a za sobą zostawia masę bobków Sad

śmieszne i tragiczne zarazem;)

Gdy łazienka została dla niego zamknięta to zaczął się załatwiać na wszystkim możliwym co dywanowe, wycieraczki itp. Rozumiem młody, ale on ma 5 lat...na początku myśleliśmy, że może pupil nie kontroluje tego ale on to robi z premedytacją w coraz różniejszych miejscach:/ Nie wiem co to oznacza?

Troszkę się rozpisałam, ale ucieszą się z każdej podpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie, dobrze wiedzieć, że jest tylu kochających te niezwykłe stworzonka:)

Może jednak jakaś podpowiedź? ja niedługo wyjeżdżam na 2tyg i nie chciałabym zostawić z tym problemem rodziców bo nie mają tyle cierpliwości;) podpięłam swoje pytanie pod czyjś wątek, ale jest ten sam temat, nie chciałabym zaśmiecać forum.

emkagoska · Dołączył: 05 Mar 2010

możliwe, że dostanę ostrzeżenie, cóż jestem w pełni świadoma.

MiA__89 · Gość

I chwała ci za to ,że podpinasz się pod istniejący temat !!. Jeszcze tylko nie pisz postu pod postem i będzie idealnie.

A Franek kastrat ??

emkagoska · Dołączył: 05 Mar 2010

Wstyd się przyznać, ale chyba nie:/ Przygarnęliśmy go już dorosłego i dotąd nie sprawiał problemów, ale to by mogło wiele wyjaśniać....a ja myślałam, że w połowie wieku to raczej się uspokoi:)

Agga · Gość

Niekoniecznie. Niektóre króliki przez cały czas mają problemy z obraniem jednego miejsca do załatwiania się. Kastracja może pomóc, ale nie musi. Do tego niesie ze sobą spore ryzyko.
Więc albo należy się do królika bałaganiarza przyzwyczaić i kochać jakim jest, wykastrować i liczyć na poprawę albo nadal próbować nauczyć porządku bez interwencji chirurga.

emkagoska · Dołączył: 05 Mar 2010

Na taki stres jak chirurg nie będę narażać swojego króliczka, ma facet swoje lata niech sobie żyje w spokoju:) Może tak jak mu się to nagle zaczęło to i się kiedyś znudzi ta łazienka.