Króliki domowe i inne zwierzęta

ivi-l

Witam, czytałam dużo na forum o linieniu ale to co ma Kubuś to chyba do zwykłego linienia nie można zaliczyć. Kubuś to baranek (chyba trochę z domieszką Lewka), któremu w tym roku bardzo wyłysiał brzuszek, w tamtym roku o tym samym czasie miał tez łysy placek na brzuszku przy łapce ale tego roku jest łysy od gardła aż po tylne łapki. Skóra na brzuszku jest ładnie różowa bez zaczerwień czy podrażnień ale niestety cała łysa.... jak Kubuś siedzi na tylnich łapkach i czyści futerko widać ten łysy brzuszek. Dużo się liże..... uwielbia się wylegiwać w kuchni na podłodze, próbuje przekonać go żeby leżał na kocyku ale nie chce (nie toleruje żadnych kocyków nawet w klatce), boję się że może to jakaś reakcja na płyn jakim się myje podłogę (profilaktycznie zmieniłam go na płyn do mycia naczyń z lanoliną ale nie widzę poprawy). Mimo tego brzuszka zwierzak jest pogodny, wesoły i strasznie łasy na pieszczoty - pisze to dlatego że jak w tamtym roku z ta łysinka byłam u weta to stwierdził że to może depresja....W tamtym roku ta łysa plamka zarosła ale takim bardzo krótkim włosem i nie wiem czy w tym roku tez tak będzie.....
Czy u któregoś z Waszych pupilków to "linienie" osiągnęło też takie "apogeum"?
Pozdrawiam ivi-l

MiA__89 · Gość

Amon latał z gołą ... pupą. Równiutki , jakby mu ktoś wygolił . Naturalnie był nazywany zgodnie z mijescem łysiny i łysiną, ale z wiadomych względów nie zacytuję Wink

Skoro nie ma zmian n skórze to ja bym się nie martwiła za bardzo. Napisz może w dziale " Pytania do Zoopsychologa" , wtedy może coś się rozjaśni z tą depresją ??

nuna · Gość

A moze on sobie wyrywa to futerko, nie znalazlas nigdzie uskladanego ?

ivi-l

Witam, no właśnie nie wyrywa sobie sam bo nigdzie nie znalazłam a mamy go cały dzień na oku....... ale poradźcie mi jeszcze proszę co robić żeby Kubuś po długim i przyjemnym głaskaniu (takim prawie z zasypianiem z przyjemności) nie obsikiwał wszystkiego dookoła, dokładniej wygląda to to tak że jak się skończy go głaskać następuje szybki skok najczęściej z jakimś półobrotem i obsikanie wszystkiego w jego zasięgu.... Zdarza mu się to też jak chce go przegonić z danego pokoju do innego.... to sikanie jest ostatnio bardzo denerwujące....
Pozdrawiam ivi-l

nuna · Gość

Hmm... to sa sprawy zwiazane z hormonami, albo przeczekasz az wiosna sie skonczy albo innym skutecznym wyjsciem jest wykastrowanie uszaka. Wiem jakie to sikanie jest uciazliwe, nie raz Tobi mnie obsikal + najblizsza okolice , mozna sie wsciec.