Króliki domowe i inne zwierzęta

Stefcio · Dołączył: 23 Mar 2008

Czy są jakies okresy linienia królików czy to zalezy od sasmego królika?? Boi nie umiem nic mojemu wyczesac i nie wiem czy to jakiś okres jest czy co??

mabda

to zalezy od krolika i od jego otoczenia. jesli masz w domu mniej wiecej jednakowa temperature to mozliwe, ze linienie bedzie przebiegac na tyle delikatnie, ze nie bedzie zbyt widoczne

Stefcio · Dołączył: 23 Mar 2008

Czyli, ze ominie mnie czesanie ;D ??

jagodas

stefcio w innym dziale dotyczacym okrywy włosowej znajdziesz wiele postów i dowiesz sie wszystkiego, wystarczy czytac Smile

daga

przed zimą na pewno królik przestanie się lenić Smile

najwięcej sierści wypada mu od wiosny Smile

Agga · Gość

Niekoniecznie. Akurat moja Tośka bardziej linieje po lecie i niestety zawsze w czasie tego linienia leczymy zator...
Dlatego nie należy z góry zakładać, że w jednym okresie linienie jest silniejsze niż w innym, tylko obserwować, czesać, a w razie zatoru (najczęstszy powód to właśnie zjedzona zbyt duża ilość włosów)- biegiem do weta...

daga

Mój Pysio linieje najwięcej w lecie, a w zimie wypada mu bardzo mało sierści. W lecie i na wiosnę czesanie nie przynosi specjalnych efektów =) Wtedy, to nawet jak go na chwilę wezmę na ręce, bluzka jest cała z jego sierści =)

angsta

Cabs ma w klatce kłęby sierści, ale jak przesunęłam jej po grzbiecie mokrą dłoń, to nie został mi żaden włosek. Nie mam pojęcia skąd ta sierść w klatce, czy ona ją sobie wyrywa czy jej wypada z jakiejś części królika o której nie wiem... Wygląda jakby ją ktoś oskubał, ale na króliku nie notuje żadnych zmian...

nuna · Gość

Jesli sa to kleby to byc moze wyrwala sobie z okolic brzuszka lub przednich lap. Zobacz czy nie ma tam krotszej siersci.

dodus

Moja Pysia linieje trochę ostatnio,wczoraj zauważyłem bo ja ze 2 godziny głaskałem,poza tym miała kołtuny, w okolicach ogonka, brzuszka-wyciąłem je- dobrze zrobiłem?

Mam jeszcze takie pytanie, czy czesanie jest obowiązkowe?
Byłem w kilku sklepach,chciałem kupic małej szcotke ale każda wydaje mi się taka twarda,niemiła w dotyku.Az sie boję że mogłoby to ją zaboleć czy coś.....
Prosze o pomoc w tej kwesti.

MiA__89 · Gość

Bardzo dobrze zrobiłeś. Czesanie jest konieczne . Najlepiej kup gesty grzebyczek. I pamiętaj - brzuszek też trzeba czesać obowiązkowo.

dodus

Ale to czułe miejsce,poza tym bedzie mi uciekać więc jak to zrobic?

Miguelita

niestety dla dobra kroliczego trzeba czasem malucha zdominowac, po porstu jesli sie nie daje sam to bierzemy stwora na kolana, opieramy mu skoki na nogach jedna reka chwytam krolika tak by mial odsloniety brzuch a druga czeszemy, lepiej naprawde ze czasem troszke zaboli niz zeby krolik sie zapchal klaczkami, dobra metoda na pozbycie sie kroliczych wlosow w okresie lnienia jest wg mnie zawiniecie krolika na chwilke w jakis recznik i delikatne tarmoszenie, ale czesanie wydaje mi sie i tak potrzebne

MiA__89 · Gość

No niestety , nieczesanie grozi kołtunami , ja też to przechodziłam , a potem to już tylko krok do odparzeń , świerzbu , grzybicy , zatoru ...
Po prostu trzeba , a brzuszek jest najbardziej podatny ... Musisz Pysię zmusić , niestety . Ale duchem jestem z Tobą Wink

A szczotka z Amonem Smile

nnitka

Moja obecnie linieje od mc na potęge ,garściami codziennie wyciągam kłaki,szczotke mam miękką ,kupiłam w zoologiku,ale lepsze są wilgotne ręce.Nigdy królika nie wyczesywałam na brzuchy ,chyba by mnie zagryzła,nie ma kołtunów i nigdy nie miała zatoru(odpukać)ale możliwe ,że to sprawa indywidualna,jedne się zapchają inne nie.

MiA__89 · Gość

No ja mam kołtunowy kosmos . Zaczęłó się 3 dni przed kalendarzową jesienią i trwa ... Oczywiście standardowo kumulacja - i Amon i Sonia , codziennie chodzę po perskim dywanie , a rano budzę się kaszląc, sięgam na język i kłania się " Shrek " : " kłaczek ... " Wink

Trzeba przeczekać .

nnitka

Moje psisko też zostawia kupe czarnych kłaków,ale ją wyczesać to jakiś horror,zmienia zęby z mleczaków na stałe i raczej staram się omijać ją z daleka.

MiA__89 · Gość

Hoho , też bym omijała Smile

dodus

Byłem w zoologu i znów nic nie wybrałem, może kupię szczotke do czesania dzieci , taką z miękkim włosem?? no naprawde wszystkie które widziałem wydają się bardzo "drapieżne"...

Manfred

Mam jednego królika i też mam ciepło w nogi w czasie jesiennego linienia przez mięciutki dywanik tworzący się w całym domu w dwa dni. Wybieram jej rękoma kłaczki przy głaskaniu. Raz dziennie przeczesuję sierstkę wilgotnymi rękoma. Do twardej szczotki nie za bardzo się przekonałam i używam jej tylko w trakcie masowego linienia raz na tydzień. Narazie, odpukać, nie miała zatoru. Na wszelki wypadek podaję jej do granulatu ziarna siemienia lnianego. Łyżeczkę do herbaty dziennie.