Króliki domowe i inne zwierzęta

Vicki.

Mam nadzieję, że dobra kategoria.

Na początek mówię, że trochę się w tym nie łapię. No więc... byłam w zoologu i zamówiłam króliczka, pan powiedział, że sprowadza je z fermy. Nie brałam sobie nawet do głowy skąd tam on je sprowadza, ale teraz zaczęłam się zastanawiać. I właśnie nie wiem, to dobrze, że królik jest z fermy? Wink

Czy to mi daję jakąś pewność, że królik jest czystą rasą, czy co?
Sorki, że taka nie obcykana w temacie jestem Embarassed

julka1 · Gość

na moje to w prostej linii bedzie oznaczac, ze uszak bedzie mial duzo mniej niz 8 tygodni i na to nastawiala bym sie...

Vicki.

Jeśli będzie miał 5tyg. nie kupuję, ale czy coś poza tym?

pati1500 · Dołączył: 20 Mar 2010

Wszystkie uszaki z zoologów są z fermy, nie oznacza to od razu, że będą miały mniej niż 8 tyg. Wink

Na karcie rodowodowej królika, którą dostaniesz jak kupisz jest na dole objaśnienie znaków i jeżeli uszak będzie miał tatuaż na uchu to na lewym uchu jest numer fermy.
Czy to tylko u mnie tak jest? Na tej karcie jest wszystko. Pieczątka Stada Hodowlanego, numery rodziców, który z miotu, nawet dziadków na karcie Lulka mam.
Macie, nawet zeskanowałam:

Tak w ogóle się zastanawiam po cholerę ja to trzymam.

Vicki.

Aha

To teraz już wszystko wiem Smile

Dzięki za odp.

julka1 · Gość

no to mowimy o fermie czy o hodowli? bo to jest roznica

pati1500 · Dołączył: 20 Mar 2010

No chyba o fermie skoro króliki stamtąd przywożą. Ale to nie musi oznaczać od razu za młodego królika. Lulek miał 8 tygodni na pewno. Wink

nellciaa

Powinnas zapytac jaka to hodowla - jesli nie podadza Ci danych albo podane dane nie beda zadna zarejestrowana hodowla - to mozesz byc pewna ze to pseudohodowla i ktos bawi sie w domu w Boga. Takie uszaki czesto potem choruja, bo krzyzowac zwierzeta tez trzeba umiec.

Uszak z hodowli powinien miec rodowod, nie moze byc mlodszy niz 8 tygodni (mlodsze umieraja dosyc szybko po przywiezeniu w nowe miejsce, niektore nawet po kilku tygodniach) i powinien byc zaszczepiony (tak jak u pati)

dase1987

Ja Lilkę i Lolka mam z zoologa, ale żadnych rodowodów nie było, sprzedawca nawet nie wiedział ile mają, myślał, że to 2 samiczki no i koniec końców okazało się, że miały wtedy około 4 tyg.

julka1 · Gość

Vicki.

Kurczę, w takim razie, co mam teraz zrobić? Mogą mi jakiś kit wcisnąć, że ma 8tyg. a potem okaże się, że jednak 4... Chciałabym uniknąć ew. sytuacji, ale teraz już chyba za późno. Zresztą nawet jeżeli okaże się, że pochodzi z pseudohodowli i tak go wezmę, oczywiście, jeśli będzie miał minimum 6tyg. Chociaż teraz zaczynają nachodzić mnie różne wątpliwości, bo tyle już słyszałam o śmierci króliczków poniżej 8tyg. życia Sad

pati1500 · Dołączył: 20 Mar 2010

Zgadzam się z julką. Smile

Przy okazji spytam czy ta Miniatura-Japoński to rasa jakaś jest? Niby tam jest, że gatunek, odmiana, ale nigdy w żadnym spisie ras królików na to się nie natknęłam.

Aha i jeszcze coś. Vicki. jeżeli dostaniesz tą kartę a król będzie miał tatuaż koniecznie spraw, czy numery się zgadzają. Moją koleżankę oszukali. Dali kartę od dziewczynki, z innymi numerami. koniec końców królik okazał się na pewno nie rasowy, bo urósł wielki jak byk.

Vicki.

Uhuhu... pocieszające te wasze odpowiedzi Sad

Ale może nie wypada martwić się na zapas? Ech, co będzie to będzie, nawet uszaty z pseudohodowli zasługuje na dobry domek, a ja mimo wszystko postaram się mu taki zapewnić Smile

A jeszcze takie pytanko... A, jeśli nie dostanę tej karty to, co wtedy?

nellciaa

Tzn ze uszak nie jest z zadnej zarejestrowanej hodowli. Traktujesz go jak kazdego - aczkolwiek z mlodszym niz 8 tygodni uszakiem jest mnostwo problemow. Dase1987 miala takie ze swoimi maluchami - z tego co pamietam mialy Kokcydioze. To czesta przypadlosc u tak mlodych uszakow, wtedy trzeba miec pod reka doswiadczonego weterynarza ktory zajmuje sie krolikami. Najlepszy jest w Toruniu, jeszcze jest Warszawa, Kraków, Wrocław i gdzies na koncu Gdansk Wink

No i bywa ze uszaki z pseudohodowli sa bardziej podatne na choroby, zwlaszcza na tworzenie sie ropni. Inne schorzenia to problemy ze stawami, niektore rodza sie bez stawow biodrowych itd

[link widoczny dla zalogowanych] - polecam artykul ten i wiele innych z tej strony

SremoGirl

Ja będę szczera: nie należy kupować w zoologu.
Mi wcisnęli Bóg wie jaką mieszankę i teraz płacę tyle na weta, że szkoda gadać.. Confused

Ja bym zaadoptowała i teraz już wiem, gdzie szukać uszaków.

PS.
Ja żadnej kartki nie dostałam. Shocked

nellciaa

A i tu info na temat wspomnianej przeze mnie kokcydiozy [link widoczny dla zalogowanych]

pati1500 · Dołączył: 20 Mar 2010

Nie mam karty Bajki, ale podejrzewam, że to też wciśnięta mieszanka. Gdzieś przeczytałam, że rasowy królik ma krótkie uszy, te z dłuższymi niż ileś tam cm to mieszańce. Nie wiem czy to prawda w sumie, ale się tym kierowałam. A Bajka ma dwa razy dłuższe uszy niż Lulek. Na szczęście jeśli jest tą mieszanką to nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Wspomniany wcześniej przeze mnie królik koleżanki też nie miał, ale i tak długo nie pożył wskutek nieszczęśliwego wypadku.

Vicki.

Jejku... lepiej być przygotowanym na wszystko, ale jak to mówią: "nadzieja matką głupich".

Bbutterfly

ja w zoologu też niczego nie dostałam.
Ale i tak cieszę się, że mam własnie Pixie bo jest cudowny no i właściwie uratowałam go z tego zoologa:)
bo gdzie tym kroliczkom będzie lepiej niż jak u takich właścicieli jak my dziewczyny Smile

SremoGirl

Ale kupując w zoologu tylko napędzamy popęd właśnie takim 'ratowaniem'.
Przykre, ale prawdziwe..