Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne -> Jak rozpoznać rujkę? Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Jak rozpoznać rujkę?
PostWysłany: Wto 13:03, 16 Wrz 2008
T-T-A
Gość
 





U mojej Trusi orientowałam się gdy miała przejawy macierzyńskie. Robiła przemeblowanie w klatce, ledwie ją było widać z kopczyków sianka. Niekiedy depilowała się zawzięcie. Wydaje mi się, że zapach też był intensywniejszy.
A jeśli tego typu zachowań nie ma. Wyczytywałam i podawano bardzo różnorodne symptomy - np. bardziej lubi głaskanie i unika pieszczot??
A jak Wy rozpoznajecie?
Andzia niebawem skończy 9 m-cy to i rujki musiały być. A ja nie wiem. Fakt, że od miesiąca jest głaskana tylko na swoje życzenie, troszkę bardziej płocha, dotykania brzuszka nie lubi, ale nigdy nie lubiła. Czy to objawy pokwitania Smile ?


Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Wto 21:51, 16 Wrz 2008, w całości zmieniany 5 razy
PostWysłany: Wto 14:05, 16 Wrz 2008
Agga
Gość
 





Ja to po zapachu poznaję Smile
No i do tego bobków wszędzie jest 10 razy tyle co zwykle i Tosior też sika gdzie popadnie.
Czy robi się z niej totalny flejtuch.
PostWysłany: Wto 15:05, 16 Wrz 2008
nuna
Gość
 





Tak, bobby pachna hmm atrakcyjniej i sa porozrzucane tu i tam, niby przypadkiem. Obsikane sciany na wysokosc pol metra i wyzywanie sia na biednym Tino, pokladanie sie przed nim, osemki wokol niego itd. Smile - to glowne objawy u Lilly.
PostWysłany: Wto 16:02, 16 Wrz 2008
T-T-A
Gość
 





Bardzo dziękuję za odpowiedzi:)
Fakt, moja Trusia też bobkowała więcej i zdarzały się zgubione w większej ilości no i molestowała moją kotkę.
Andzia obstawia sofkę a zapędów seksualnych brak. Może to kwestia wieku
Nuna, mam nadzieję, że Andzi nie będzie się chciało tak podskakiwać, bo ja w lipcu zmieniłam tapety na niezmywalne:))
PostWysłany: Wto 16:29, 16 Wrz 2008
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





siadasz na podłodze,

królica powina przyjść do Ciebie i się położyć,

teraz robimy test,

głaskamy królisię od karku do ogona delikatnie i równomiernie prowadząć dłoń,

nie ma rujki: jeśli leży dalej bez ruchu,

ma rujkę: jeśli w trakcie tego zabiegu przyciska się do podłogi i wysoko unosi omyk,


to było na pobudzenie a wizualnie oglądamy jej otwory podogonowe Very Happy jeśli jest mocno zaczerwieniona to mamy pewnik, z tym, że należy pamiętać nie ma cykli i odliczania dni, zdolność do rozpłodu jest zawsze jeśli tylko znajdzie się w pobliżu samca. Robienie sobie gniazda wyrywania futra znoszenie pęczków siana z jednej strony klatki na drugą lub chowanie ich za kanapą to zwyczajowe zachowanie informujące opiekuna o swej płci.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:14, 16 Wrz 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Psotka na widok człowieka zachowuje się, jakby pogryzło ją całe stado os - rzuca się, szaleje, tupie podrywając cały blok na równe nogi, pachnie tak, że aż nos wykręca no i dobiera się do ręki lub nogi.
U Kropki, kiedy zadziera pupę przy głaskaniu, a tak to to po tym, że molestuje Czorta Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:56, 16 Wrz 2008
Gina
 
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice





Rudzikowa na szczęście nie "pachnie". Podkłada się pod rękę i unosi pupę do góry. Czasami wyrywa kilka kłaczków z piersi. Z sianem jeszcze nie latała.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:43, 16 Wrz 2008
T-T-A
Gość
 





Hmm...odczekam jak skończy rok i jeśli nie zdarzy jej się unosić zadka to sprezentuję jej na urodziny wizytę u weterynarza specjalizującego się w ginekologii młodzieżowej Wink
P.S. Andzia będąc u weterynarza strasznie chrumoliła i to wściekle, z pijacką chrypką (infekcja). A na dodatek wskoczyła mu na ramię. Zrobił okrągłe oczy i stwierdził, że z takimi dźwiękami u królika się nie spotkał. No i kombinował, czy to nie swoista reakcja na rujkękaziorek


Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Wto 21:51, 16 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Śro 7:42, 17 Wrz 2008
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





Ja wiem, ze Teki ma ruje jak chce uparcie ściągnąć z łóża prześcieradło i zanieść je do klatki, na szczeście po jakimś czasie zazwyczaj stwierdza, ze wystarczy jej poduszka albo misio lub jakis mój ciuch wyciągniety z szafy.....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:53, 22 Lis 2008
elewina
 
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: JELENIA GÓRA
Płeć: K





nie wiem do konca czy Kłapcia ma rujkę, ale zaobserwowałam takie zachowania, ktorych wczesniej nie było: bieganie dookoła moich nóg i nie tylko przy jednoczesnym rozrzucaniu niezliczonych ilosci bobków i wydawaniu dziwnych dzwieków(takich niskich).Oczywiscie zaczeła "wykorzystywac" w kazdej sytuacji jakąkolwiek z kończyn. Gdy zaczynam ja głaskac i gdy dochodze do ogonka to zaczyna mnie gryźć i rzuca sie na reke i chce ja "ruchac" Smile....mam całe podrapane ręce.... :/ no i ostatnio cos bardziej smierdzi, nie wiem czy to rozwolnienie czy rujka? w odbycie jakby miała resztki kupki :> a tak wogle czy wasze kroliczki dają sie głaskać po brzuszku i myć w miejscach intymnych...?? Pozdrawiam Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:48, 22 Lis 2008
rikki165
 
Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
Płeć: K





Moja nie lubi głaskania po brzyszku....
a co do twojej to ma rujkę....dla mnie to jest 100% pewne...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:31, 22 Lis 2008
elewina
 
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: JELENIA GÓRA
Płeć: K





hmmmm, nie wiem czy sie cieszyc czy płakac i czekac az sie skonczy..z tego co czytałam nie wiadomo ile bedzie trwac i jak czesto sie pojawiac...Razz
ale dzieki za odpowiedz Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:02, 23 Lis 2008
alana
 
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy





no powiem Ci szczerze, że lepiej się nastaw, że może trwać długo...jak u mojej Zarazy Smile u nas nie było przerw w rujce, miała jedną długą praktycznie dwumiesięczną. No chyba, że jakiś jeden dzień, ale to ja tego nie zauważyłam Very Happy U nas objawy były następujece:
- gwałcenie nóg (obojętnie czyich)
- zaglądanie prosto w oczy (szczególnie mojemu tacie)
- sikanie na poduszkę (chociaż wcześniej to był czystokuwetkowy królik)
- zostawianie bobków...wszędzie
- intensywny zapach piżma
- oblewanie moje chopa Smile
- kopanie norek w kuwecie
- kręcenie się między nogami tak, że aż się dziwie, ze nikt się przez nią nie zabił.
- natrętna (potrafiła obudzić o 4tej w nocy żeby ją głaskać)

Teraz Muniek jest tydzień po zabiegu sterylki i jest cudowna...grzeczna, znów kuwetkowa, pachnąca siankiem nie pizmem, milusińska ale nie natrętna...poprostu taka jaką ją przyniosłam z zoologicznego Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:26, 23 Lis 2008
T-T-A
Gość
 





Andzia ma prawie 11 m-cy i żadnej rujki nie widać Rolling Eyes
Bywają rujki bezobjawowe?
Z tego, że nie ma zachowań rujkowych to się cieszę, ale zastanawiam się czy pod względem klinicznym to ok Question
PostWysłany: Nie 12:30, 23 Lis 2008
rikki165
 
Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
Płeć: K





ciekawe kiedy moja Diana bedzie miała rujkę...
ma 2 miesiące...
to chyba bedzie straszne...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 12:51, 23 Lis 2008
nuna
Gość
 





T-T-A niektore krolice przechodza rujke bezobjawowo tak samo jak kotki. Ryzyko zachorowania na ropomacicze itd. jest takie samo jak u tych krolikow co przechodza ruje burzliwie .
PostWysłany: Pon 9:48, 24 Lis 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





zauważyłam, że burzliwe ruje przechodzą samice dominujące. W stadzie, samica podporządkowana przechodzi spokojniej, prawie bezobjawowo
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:39, 27 Lut 2009
T-T-A
Gość
 





Andzia ma rujkę. Wcale, a wcale bym nie wiedziała, bo objawów zero. Ale spotkała nas niespodzianka. Czesio był kastrowany w SPK ponad pół roku temu i nagle zaczął w stosunku do Andzi zachowywać się jak przystało na królika iście zarodowego.
trochę wpadłam w panikę i wysłałam męża do weterynarza, aby sprawdził, czy Czesław na pewno został "dokastrowany" Wszystko ok. Lekarz stwierdził, że takie zachowanie mogło mu pozostać w wyniku późnej kastracji i uprzednich kontaktów z króliczką.
Andzia najpierw była zdezorientowana, ale później zaczęły wokół siebie krążyć.
Nie chciałabym, aby Andzia rozbuchała się w swoich rujkach i aby się nie stresowały. A chciałabym, aby Czesio zapomniał o swoich męskich walorach. Czy ograniczać im kontakt? Ile trwa taka królicza rujka?
Nie wiem czy to rujka gigant, czy Czesio "szatan a nie kogut"
Czy ktoś miał podobną sytuację? Czytałam, że samiczki koastracików molestują ...ale na odwrót


Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Pią 22:42, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Pią 22:48, 27 Lut 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





T-T-A z Psotką i Dymkiem miałam tak samo. Nie reagowałam - natężenie i długość rujki nie zmieniały się.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:53, 27 Lut 2009
T-T-A
Gość
 





A ile ,pi razy oko, trwa taka królicza rujka?
Jak rozpoznać rujkę?
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin