Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne -> dwa króliczki w jednej klatce Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
dwa króliczki w jednej klatce
PostWysłany: Pon 16:41, 26 Sty 2009
helcia0
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Witam!
Moje królice niedawno wkońcu się zaakceptowały. Polubiły się do takiego stopnia, że nie odstępują siebie na krok. W klatce razem raz u jednej raz u drugiej. Zamykam je tylko jak wychodzę do pracy ale w osobnych klatkach. Jak wracam z pracy i je wypuszczam to starsza szybciutko kica do młodszej jakby okropnie jej brakowało małej. Widok wtedy jest niesamowity dlatego zaczełam się zastanawiać nad tym czy może nie lepiej by było gdyby zamieszkały razem. Klatkę mam dosyć sporą 100cm a poza tym przypominam, ze klatki zamykane są tylko gdy jestem w pracy. Co sądzicie o zamieszkaniu 2 króliczków w jednej klatce? A moze lepiej zeby każdy z króliczków miał swoją klatkę?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:56, 26 Sty 2009
nuna
Gość
 





Setka jest za mala dla dwoch krolikow, albo polacz ze soba dwie klatki albo pomysl o zagrodce.
PostWysłany: Pon 17:06, 26 Sty 2009
agusia113
 
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska
Płeć: K





W twoim przypadku najlepsza będzie zagródka np. taka:
[link widoczny dla zalogowanych]
lub taka:
[link widoczny dla zalogowanych]

PS. Lepsza będzie ta druga , bo jest wyższa. Królik nie da rady jej przeskoczyć.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:26, 26 Sty 2009
Alka
 
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Opola
Płeć: K





ja mam tą 100x85... ogolnie jestem zadowolona.. chociaz moją i tak potrafi wyskoczyc wiec musialam zrobic "dach" z starego przescieradla i juz jest oki:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:51, 26 Sty 2009
helcia0
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Narazie otworzę boczki klatek tak żeby mogły do siebie przechodzić. Jak tylko dostanę wypłatę pomysle nad zagrudką. Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 8:26, 27 Sty 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Proponuję w weekend sprawdzić, jak będziesz w domu cały czas, jak będą się dogadywać w jeden klatce. U mnie Czort wprowadził sie do Kropki i za nic nie szło mu wytłumaczyć, że ma swój "pokój". Mieszkaja razem już około miesiąca i nie ma problemów Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:38, 27 Sty 2009
Happy Feat
 
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: M





Zabezpiecz mieszkanie i puszczaj je wolno na cały dzień. Może za dużo nie poniszczą Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:47, 27 Sty 2009
agusia113
 
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska
Płeć: K





Wiesz , happy feat , nie wszyscy znając swoje króliki mogą sobie na to pozwolić Wink Ja mam jednego Dyźka , a gdyby biegał luzem nie miałabym kabli, tapety, listew od mebli i wielu innych rzeczy, a helcia0 ma dwa królaski więc dwa razy tyle strat... Very Happy

PS. Helcia0, oczywiście nie znam temperamentu ani charakterów Twoich królików , więc nie wiem jak one by sie zachowały na wolności Laughing Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:53, 27 Sty 2009
Happy Feat
 
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: M





Hmm... Można więc postawić klatki naprzeciwko siebie, i połączyć je krótkim tunelem. Jeżeli tunel bedzie szczelny i w dużym stopniu "ząbko-odporny", to będą mogły do siebie przechodzić i pokój na tym nie ucierpi.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:18, 27 Sty 2009
natalka448
 
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Zgadzam się z Agusią np: ja niemoge tuski wypuscic na caly dzień bo bede miala caly pokuj w szczępach jak ide do szkoly to ja zamykam i na noc tez ja zamykam.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:19, 28 Sty 2009
kasia5711
 
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Wszystko zależy od temperamentu królika. Kacper miał stale otwartą klatkę, Truś jest wypuszczany tylko pod kontrolą. Chodzi nawet nie tyle o szkody co o bezpieczeństwo uszaka. On uwielbia się wspinać na wszystko, im wyżej tym lepiej (ostatnio stale próbuje wejść na szafę 180cm wysoką). Skacze z mebla na mebel czasami spada więc stale ktoś pilnuje żeby go odstawiać na podłogę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:56, 28 Sty 2009
Happy Feat
 
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: M





Dlatego właśnie wszystkie niebezpieczne dla królika rzeczy w moim pokoju są pozastawiane poduszkami, kartonami i innymi przedmiotami. Dostawiam nowe na bierząco, jeżeli widzę, że pusia wymyśliła, że musi dostać się gdzieś, gdzie nie powinna. Moze i pokój wygląga dziwnie, ale jest bezpieczny.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:15, 28 Sty 2009
kasia5711
 
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Niestety pokój nie jest z gumy i bardziej już mebli od siebie nie porozstawiam,.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:51, 28 Sty 2009
Happy Feat
 
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: M





A masz dużo kartonów w pokoju ? Pusia nic nie gryzie oprócz katronów, w których pomieszkuje. Poza tym dużo bardziej psociła, gdy była wypuszczana tylko na kilka godzin dziennie, bo miała dużo więcej energii.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:02, 28 Sty 2009
nuna
Gość
 





Happy Feat masz pewnie grzecznego krolika, moja banda lwow niszczy wszystko w swoim zasiegu, a kartony sluza im jako toaleta. Tobi jest troche grzeczniejszy, nie skacze za wysoko, nie gryzie kabli, do papieru ma slabosc i moich paskow od spodni, ale to pestka w porownaniu do spustoszen jakie potrafia zrobic Lilly i Tino.
PostWysłany: Śro 13:07, 28 Sty 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





jak uszak się uprze na coś, to potwornie trudno go do tego zniechęcić. I jedyne co pozostaje, to chować rzeczy, które chcemy miec w jednym kawałlku
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:38, 28 Sty 2009
helcia0
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Moje uchole są bardzo grzeczne. Obie nie wykazuja zainteresowania co do podgryzania kabelków i innych przedmiotów no starsza jeden raz przegryzła kabelek z ładowarki i obgryzła mi troszke ściany ale to tylko 1 raz. Mogłabym je zostawić puszczone cały dzień ale troszkę się boję, że jednak coś im się stanie. W pokoju co prawda nie mam za wiele rzeczy. Łóżko i szafę. Kable mam zabezpieczone bo kto wie czy uszakom cos nie odstrzelić i dla zabawy nie zechca schrupać małego kabelka Very Happy Narazie polaczylam klateczki kochane krolinie maja frajde i przeskakuja z jednej klatki do drugiej a starsza jak ja troszke pogonie to wskakuje jednym wejsciem przebiega do drugiej klatki i wzskakuje drugim wejsciem i tak w kolko. za jakis czas zamierzam zrezygnowac wogole z klatek ale to jak sie na dobre zadomowia i bede pewna ze nic im nie bedzie grozilo.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:03, 28 Sty 2009
Happy Feat
 
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: M





Czemu chcesz rezygnować z klatek ? Klatka jest schronieniem króliczka, jego domem, tak jak norka. Pusia ma klatkę mimo, że biega sobie po całym pokoju przez cały dzień. Nie wiem, czy dobrze byłoby z niej rezygnować.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:42, 28 Sty 2009
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





teki nie ma klatki i nie narzeka musisz tylko wtedy zadbac o jakis kacik na jedzenie i kuwete oraz na lezenie dla króliczków, moja najbardziej lubi lezec pod ławą a jak bardzo chce sie schowac to idzie pod regał Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:45, 29 Sty 2009
wrobelek0403
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





agusia113 napisał:
W twoim przypadku najlepsza będzie zagródka np. taka:
[link widoczny dla zalogowanych]
lub taka:
[link widoczny dla zalogowanych]

PS. Lepsza będzie ta druga , bo jest wyższa. Królik nie da rady jej przeskoczyć.



hahahahahaha, oczywiscie ze da - moj Henryk pieknym przykładem, a zajeło mu to kilka tygodni. Najpierw się wspinał po szczebelkach (jagodas świadkiem), a potem zaczął bezceremonialnie przeskakiwac z rozbiegu. Nastepna była dykta miedzy pokojem a przedpokojem wysokosci 1,10 m Evil or Very Mad Evil or Very Mad teraz ma 1,5 m i juz nie skacze, ufffff
Zobacz profil autora
dwa króliczki w jednej klatce
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin