Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne -> czy kastracja to koniecznosc????
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
czy kastracja to koniecznosc????
PostWysłany: Pią 14:46, 20 Lut 2009
ewe
 
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Witam. Mój problem polega na tym , że samczyk siusia gdzie popadnie.... Poczatkowo jego zasięg ograniczał się do pokoju, w którym ma swoją posiadłość ale z dnia na dzień wyrusza na coraz dłuższe spacery. Najgorsze jest to, że sika w kojcach moich psów. Najczęściej zostawia niespodzianki samcowi niż suczce, w wyniku czego nie chcą tam w ogóle siedzieć. Ostatnio zaczął wskakiwać na moje łóżko, które bede musiała zmienić, pomimo natychmiastowej interwencji ze szmatką łóżko nie nadaje się do użytkowania. Słyszałam, że króliki po kastracji robią się osowiałe i rosną bardziej niż te, które nie są poddane zabiegowi. Nie wiem na ile to prawda. Czy jest jakies inne wyjście aby zapobiec siusianiu??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:05, 20 Lut 2009
agusia113
 
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska
Płeć: K





Było juz duuużo tematów dotyczących kastracji, ale i tak co powiem. Królik prawdopodobnie teraz dorasta (w jakim jest wieku?) z tąd to znaczenie terenu. Wydaje mi się że kastracja to najlepsze rozwiązanie, możesz takze przeczekać dorastanie ale nie jest pewne że po nim królik przestanie znaczyć teren.Może spróbuj nauczyć go korzystać z kuwety? Na razie aby uniknąć takich niespodzianek należy ograniczyć mu dostęp do cennychh rzeczy lub mieć go non-stop na oku.Ja jednak bym go wykastrowała. Kastracja nie ma wpływu na wielkość królika. Kastraty zazwyczaj robia się prawdziwymi pieszczoszkami.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:15, 20 Lut 2009
T-T-A
Gość
 





Popieram Agusię. Mój Tosiu w miarę dojrzewania niestety zaczął nawet na psa się rzucać i wgryzać w gardło, tak więc musiałam psa bronićkaziorek
Warunek, to króliczek musi być zdrowy no i wet naprawdę króliczy.
Tosiu po kastracji przestał siusiać, być agresywny, a szalał jak wcześniej, już następnego dnia. Czesio jest kastracikiem, czyściutki, kuwetkowy i wcale nie osowiały
Napisz, gdzie mieszkasz, to może na forum podamy namiary na weterynarza
PostWysłany: Pią 19:00, 20 Lut 2009
wrobelek0403
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań





moj Heniek miał dokładnie tak samo - sikał na wszystko i na wszystkich. Po kastracji przestał nie tylko sikac po mieszkaniu, ale i bobki zostawia w kuwecie.

Rzeczywiscie jest spokojniejszy, bardziej przylepny, ale osowiały - to ostatnia rzecz jaką mogłabym o nim powiedziec Very Happy

Generalnie wszystko in plus Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:23, 20 Lut 2009
Madziucha
 
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kleczew/Konin
Płeć: K





Ja też bardzo poważnie zastanawiam się nad kastracją mojego Bazyla. Powody w zasadzie te same co u Ewe - co prawda sikania w każde miejsce w domu jakimś cudem się oduczył (wybrał sobie jeden ustronny zakątek mojego pokoju- wstawiłam w to miejsce kuwetę i jako-tako daje rade) - ale bobki walają się wszędzie..
Ja znoszę to dzielnie (tzn. biegam za nim ze zmiotkąWink ), mój chłopak trochę gorzej:))
W każdym razie, poczytałam sporo o samym zabiegu i o wskazaniach u panów-królików itp. i wychodzi na to, że nie jest to konieczne dla jego zdrowia (co innego, jeśli Bazyl byłby panią..) ... czyli poddałabym go kastracji tylko dla własnej wygody...??? Wiem, że brzmi to okropnie i takie myśli wcale pozytywnie mnie do tego zabiegu nie nastrajają...Sad czy są prawdziwe?? myślę, że trochę tak.. niestety.
Chociaż z drugiej strony patrząc, Bazyl pewnie jest zestresowany brakiem partnerki:) - bo jakby nie było facet:)
No i w tym przypadku może udałoby mi się zaadoptować mu jakąś wysterylizowaną koleżankę i mogłabym opiekować się dwoma "rozluźnionymi" uszakami...
Ehhh.. poważna sprawa..
No to jak to jest, na kastracji skorzystamy oboje, czy może któreś z nas bardziej?(mam nadzieję, że to właśnie Bazyl skorzysta więcej)...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:57, 20 Lut 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





po to temat "Kastracja" został przyklejony (i to w tym dziale), żeby w razie konieczności tam zadawać pytania a nie robić bałagan i zakładać nowe tematy

http://www.krliki.fora.pl/ogolne,7/kastracja,1197.html

Zamykam


Ostatnio zmieniony przez kiche_wilczyca dnia Pią 19:59, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
czy kastracja to koniecznosc????
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin