Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Klatka oraz jej wyposażenie -> klatka na dworze Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Czw 21:39, 06 Sie 2009
abba
 
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Oj, w schronisku byłam nie raz i to nie w jednym, wiem dobrze jakie są tam warunki. Ale co ma schronisko do mojego królika, który siedzi w dużym klimatyzowanym pomieszczeniu, codziennie dostaje świeże warzywa, owoce, nasiona, dodatkowo biega po ogromnym ogrodzie w ciepłe dni?

To nie pluszowa zabawka, żeby go głaskać, przytulać, nosić - a żywe zwierzę. Moim zdaniem, cierpią króliki zamknięte w klatka 50,70 cm - i co im daje, że właściciel jest obok przez większość dnia?

Oddałam go na kilka dni. Dom, który wybrałam wydawał się bardzo dobry... Ale go oddali spowrotem, ponieważ gryzł i drapał - o czym wspominałam, ale oni mówili, że mają doświadczenie, są cierpliwi i odpowiedzialni, że będą go oswajać. I nie wyszło? Więc to nie moja fanaberia, tylko ten królik jest naprawde dziki?


A ja go się nie boję, nie pisałam tak. Napisałam, że boję się go brać na ręce, bo drapie a to boli (i nie ładnie wygląda). Co mu da, jak będę przebywać w tym pomieszczeniu co on? Jak on idzie sobie w inną stronę i mnie ignoruje?

Nie zauważyłam, żeby był nieszczęśliwy, wręcz przeciwnie ochoczo kica sobie swoimi drogami, sam bez ludzi, ewentualnie z psem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:16, 07 Sie 2009
Miguelita
 
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





mysle, ze Twoj krolik ma dobre warunki, chociaz tak wychowywany bedzie bardziej dziki niz jest obecnie. rozumiem Twoja sytuacje.wzielas do domu zwierze ktorego nie chcialas, jednak moze sproboj znalezc kogos kto by chcial nieco zdziczalego krolika. sa ludzie, ktorym to nie przeszkadza i potrafia sobie radzic.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:22, 07 Sie 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





królik to zwierze stadne. Same dobre warunki żywieniowe i lokalowe mu nie wystarczą. On POTRZEBUJE kontaktu z opiekunem....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:40, 07 Sie 2009
abba
 
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





kiche_wilczyca napisał:
królik to zwierze stadne. Same dobre warunki żywieniowe i lokalowe mu nie wystarczą. On POTRZEBUJE kontaktu z opiekunem....


Ale jaki kontakt? Jak stoję, w pomieszczeniu w którym on jest czy w ogrodzie - to on mnie ignoruje. Jak podchodzę to gryzie/drapie i ucieka. Jak podejdę z jedzieniem do niego, to złapie i ucieknie. To ten kontakt, którego on potrzebuje?


Ostatnio zmieniony przez abba dnia Pią 21:40, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:56, 07 Sie 2009
nnitka
 
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko -Biała





Moja miała 4 mc jak ją kupiłam od hodowcy,była tak dzika że już mi ręce opadały z bezradności.Obecnie ma rok i 3 mc i bardzo się zmieniła ,ma swoje gorsze dni ,ale mogę z nią zrobić wszystko ,wziąśc na ręce (jest zupełnie spokojna)przybiega jak ją zawołam,przestała mnie gryżć i kopać.Akceptacja ,cierpliwośc i bezwarunkowa miłośc ,zmieni kazdego zwierzaka.Chętnie bym przygarneła Twojego ucholka,może być dziki mi to osobiście nie przeszkadza.To samiec musi być po kastracji (ja osobiście nie chce przez to przechodzić)powinien mieć klatke min 100cm ,musiałabyś uszolka do mnie dowieść (samochód mi padł).Wiem że mam duże wymagania ,twój królasek będzie się miał u mnie bardzo dobrze,opieke weta i moją wielka miłośc.


Ostatnio zmieniony przez nnitka dnia Pią 22:23, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:58, 07 Sie 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





abba a czy kiedykolwiek zastanowiłaś się, dlaczego tak robi??


Ostatnio zmieniony przez kiche_wilczyca dnia Pią 21:58, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:07, 07 Sie 2009
abba
 
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





kiche_wilczyca napisał:
abba a czy kiedykolwiek zastanowiłaś się, dlaczego tak robi??


Być może to królik z hodowli klatkowej, może ktoś mu dokuczał (miał świeże rany jak go znalazłam, ale mogł sobie coś zrobić na "wolności")? Niewiem. Rozmawiałam z weterynarzem, radził kastracje. Zdecydowałam się na zabieg - ale przecież muszę znaleźć troche wolnego czasu, nie zostawie go po operacji samego w łazience w czasie rekonwalescencji. Apropos mam pytanie, mój pies miał ostatnio operacje, poważną musiałam wziąść 2 miesiące urlopu, bo chodził w kołnierzu i obijał się o wszystko w domu. Jak to wygłada u królików zabezpieczenie szwów?


Ostatnio zmieniony przez abba dnia Pią 23:08, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 7:48, 08 Sie 2009
Agga
Gość
 





Troszkę mi się serce kraje, kiedy czytam posty o agresywnym króliczku.
Szkoda, że nie możesz znaleźć czasu na choćby podjęcie próby oswojenia go.
Z króliczkami, szczególnie tymi po przejściach, trzeba dużo czasu i cierpliwości i niczego nie można robić na siłę. Trzeba spędzać z królikiem w pomieszczeniu długie godziny, najlepiej w spokoju, bez gwałtownych ruchów i ze smakołykiem w ręce. To ciekawskie zwierzątka, które w końcu strach przełamują i podchodzą. najpierw nieśmiało, potem coraz śmielej, aż kontakt po pewnym czasie się nawiązuje.
Ale piszesz, że czasu nie masz.
Więc popieram tu przedmówców, którzy radzą kolegę lub koleżankę do towarzystwa (w przypadku różnych płci konieczna będzie kastracja jednego lub obojga).
Trochę pewnie potrzeba będzie czasu na to, żeby się ze sobą zaprzyjaźniły (piszę to, zakładając, że się będą tolerowały), ale na pewno mniej niż w przypadku nawiązywania przyjaźni królik-opiekun.
Po operacji króliki też mają kołnierz zakładany, ale pozostawię pole do wypowiedzi komuś, kto przeżywał to z królikiem.
No i kastracja może pomóc spacyfikować zwierzaka, ale nie musi. A jeśli są to urazy natury psychicznej, to moim zdaniem, nie pomoże na pewno.

No i w przypadku zdecydowanie się na zabieg, trzeba wybrać weta, który już z powodzeniem wykonał dziesiątki takich zabiegów.
I wiedzieć trzeba, że wysoko ryzykowne jest podawanie króliczkom narkozy. Jest 50% szans tylko, że zwierzątko ją przeżyje.


Ostatnio zmieniony przez Agga dnia Sob 7:49, 08 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Sob 7:55, 08 Sie 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Na temat sposobów nawiązania kontaktu z królikiem napisano już wiele na forum oraz na stronach internetowych. Postaraj się jesteś dobrą dziewczynką nie ustawiaj się do nie go na NIE ale postaraj się go zrozumieć, może miał wspaniałego opiekuna z którym spał na poduszce, zły los chciał iż trafił nie najlepiej - może jednak popatrzysz na niego ze zrozumieniem, jest po prostu w szoku, ja słyszałem o przypadkach gdy ludzie popełniali samobójstwa z o wiele bardziej błachych powodów.

W Tobie drzemie dobra istota, poświęć troszkę czasu na poszukanie info jak się z nim można dogadać, już przecież wiesz jaki smakołyk go pociąga co lubi, puść go w pokoju połóż się na podłodze, zrelaksuj się nie ruszaj i czekaj - może podejdzie może Cię powącha, daj mu z ręki smakołyk, może to liść zieleninki nie próbuj go głaskać, to on ma Cię zaakceptować jak nie przyjdzie spróbuj na następny dzień i tak do skutku. Sam byłem szkolony przez króliki przez 13 lat nauczyłem się pokory i zrozumiałem ich sposób myślenia to nie są przytulanki to wielcy indywidualiści a każdy był inny. Szkoliłem własnego psa jako pies towarzyszący, obecnie ma 3,5 roku musiałem iść do szkoły aby zrobić szkolenia obronne nie miałem nikogo w domu kto mógłby zostać pozorantem. Trener powiedział - pies jest strasznie od pana uzależniony. Oby kiedyś takie słowa ktoś powiedział o Waszym związku. A to jest możliwe tylko odrobinę wysiłku z Twojej strony on się stara należy tylko mu pomóc. Wierzę w Ciebie dasz radę tylko spróbuj.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:39, 08 Sie 2009
abba
 
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





KazioR, gdyby miał dobrego właściciela to by go nie wyrzucił(tak myślę). Robiłam ogłoszenie z informacją o znalezieniu - właściciel nie zadzwonił.


Spróbuję go karmić z ręki. Ale muszę ubrać długą rękawiczke. Narazie jestem w domu, to mam troche czasu. Ale moim zdaniem on jest niereformowalny.

Agga a co z narkozą wziewną, mój pies taką miał z racji wieku? Ja z weterynarzem tak luźnio narazie rozmawiałam o jego kastracji, nic nie dopytywałam. Ale mam do nich wielkie zaufanie.


Ostatnio zmieniony przez abba dnia Sob 10:41, 08 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:19, 08 Sie 2009
Agga
Gość
 





Narkoza wziewna, tak samo jak i narkoza dożylna, może zostać przedawkowana.
Tylko doświadczony wet będzie potrafił, a i tak z pewnym ryzykiem, odpowiednio ją dobrać. Królik jest niesamowicie trudnym zwierzęciem w weterynarii.
Do tego dochodzi wrażliwa natura królika, która powoduje, że króliki schodzą z tego świata na stole operacyjnym w wyniku stresu. Nie wytrzymuje serduszko.
PostWysłany: Nie 19:13, 09 Sie 2009
abba
 
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





niewiem co temu królikowi jest. Pobił sam siebie, zniszczył wszystko co można było zniszczyć (pogryźć) dzisiaj. Wylądował w klatce. Jest u mnie już tyle czasu i mimo agresji nic nie niszczył.


Czy to mogą być problemy neurologiczne?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:19, 09 Sie 2009
Miguelita
 
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





mysle ze moglo mu sie nudzic, moze to sposob na odreagowanie stresu, a moze jest w okresie dorastania? ile zwierzak 'na oko' wg Ciebie moze miec miesiecy/lat? zaburzenia neurologiczne sa z tego co wiem bardzo rzadkie i raczej objawiaja sie w inny sposob np krolik ma problem z koordynacja, rownowaga itp
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:01, 09 Sie 2009
abba
 
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





Miguelita napisał:
mysle ze moglo mu sie nudzic, moze to sposob na odreagowanie stresu, a moze jest w okresie dorastania? ile zwierzak 'na oko' wg Ciebie moze miec miesiecy/lat? zaburzenia neurologiczne sa z tego co wiem bardzo rzadkie i raczej objawiaja sie w inny sposob np krolik ma problem z koordynacja, rownowaga itp



A jak rozpoznać wiek? Zęby ma ładne, białawe.

Problemy neurologiczne z tego co wiem , objawiają się też nadmierną agresją (tak gdzieś, czytałam w przypadku psa - ale na 100% pewna nie jestem, dlatego zapytałam). Zostawiłam mu sporo rzeczy do obgryzania wedle wcześniejszych zalecen, a tu on sobie znazał inną rozrywkę. Może dlatego, że ostatnio często u niego bywam a od wczoraj siedział sam?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:23, 09 Sie 2009
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





narkoza wziewna jest duzo mniej niebezpieczna nią dozylna moja Teki miała już 4 takie narkozy, każdą znosiła dobrze (jak sie wybudzała nie wiem poniewaz w klinice nie wydaja niewybudzonych zwierzat). kołniez to nieciekawy pomysł, królik bardzo szybko (podobnie kot) znajdzie sposób na to by go ściagnąć i przy okazji sie udusić. Królik tez nie powinien isc na operacje naczczo (karmimy lekko królika) i po operacji moze od razu jeść , ze szwami nie powinien nic robić .....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:35, 09 Sie 2009
abba
 
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





jagodas napisał:
narkoza wziewna jest duzo mniej niebezpieczna nią dozylna moja Teki miała już 4 takie narkozy, każdą znosiła dobrze (jak sie wybudzała nie wiem poniewaz w klinice nie wydaja niewybudzonych zwierzat). kołniez to nieciekawy pomysł, królik bardzo szybko (podobnie kot) znajdzie sposób na to by go ściagnąć i przy okazji sie udusić. Królik tez nie powinien isc na operacje naczczo (karmimy lekko królika) i po operacji moze od razu jeść , ze szwami nie powinien nic robić .....



Z narkowy wziewnej (tzn. usypienia gazem) zwierze odrazu się wybudza w przeciwieństwie do narkozy infuzyjnej.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:07, 10 Sie 2009
Miguelita
 
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





co do wieku moze zapytac weterynarza kiedys? kroliki naprawde jak im cos odbije potrafia zdemolowac dom. niby male zwierzatka ale zabki ostre a lapki mocne wiec raczej to nie jest choroba chociaz mozesz weterynarza przy okazji spytac
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:49, 10 Sie 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





dziewczyny zeszłyście z tematu....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:51, 10 Sie 2009
abba
 
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





kiche_wilczyca napisał:
dziewczyny zeszłyście z tematu....



kiche_wilczyca, może trzeba rozdzielić temat i do innego działu? Wszystkie rady są dla mnie cenne, nigdy zajęczaka ani nawet żadnego gryzonia nie miałam, więc jeżeli to możliwe to proszę o możliwość kontynuacja.


(klatke już zamówiłam i wiem, żeby nie stawiać jej bezpośrednio na dworze)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:24, 24 Sie 2009
abba
 
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





oddałam królika na wieś, tymczasowo. Mieszkał sobie w dużej zagrodzie. Były tam dzieci, codziennie u niego przesiadywały. Muszę go pochwalić, zrobił się spokojniejszy w stosunku do ludzi. Podchodzi, wącha, nie ucieka ciągla.
Zobacz profil autora
klatka na dworze
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Klatka oraz jej wyposażenie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin