Króliki domowe i inne zwierzęta

KazioR · Administrator

Najważniejszym jest królik ale należy również pamiętać nad ciężką miską ceramiczną na pokarm, dobrym poidełkiem aby mały nie miał problemów z piciem, dobrą wyściółką oraz miejscem które sobie królik wybierze na kącik czystości gdzie wstawimy mu kuwetę. Po zapełnieniu klatki i podaniu pachnącego sianka wkladamy malutkiego i patrzymy jak rośnie.

ewela

Polecam ciezkie miseczki na pokarm, bo mój mały Złosnik rzuca plastikową miską po całej klatce jak tylko mu sie cos nie spodoba (zazwyczaj wtedy, gdy zamykam go wychodząc do szkoły kazik

pozdrawiam paa;)

MadziaH

Moje dwa baranki ważące ciut ponad 3 kg każdy, potrafią rzucać nawet tą ceramiczną, żeby mi zamanifestować swoje niezadowolenie, gdy w misce pustki:)

Zbyszek

Kropka miską raczej nie rzuca ale ostentacyjnie ją przesuwa, okazując swoją dezaprobatę dla jej zawartości

Agga · Gość

Tośka podobnie jak Kropka - delikatnie przesuwa i nie rzuca - a ma plastikową miskę Very Happy

To się nazywa mieć kulturalnego królika Wink

Ale ta kultura znika w momencie, kiedy ją karmię. Jak tylko usłyszy, że wyjmuję miskę z klatki, to zaraz do klatki wskakuje i czeka tam na jedzonko. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że kiedy wkładam miskę, Tośka prawie cała się do niej ładuje (z pełnym dezaprobaty parskaniem) i muszę mocno ją trzymać, żeby zawartość nie rozsypała się po całej klatce. Ktoś obserwujący z boku mógłby pomyśleć, że królik przez tydzień karmiony nie był...

Zbyszek

Kropka w klatce ma zawieszone metalowe korytko i jak tylko mam zamiar coś tam wsypać to królina już jest w klatce i z pyszczkiem w korytku czeka na jedzonko... biedny, głodzony przez opiekunów króliczek Wink

KazioR · Administrator

Ewela - o plastikowej miseczce nie tylko na jej lekkość mówi się, że jest nie korzystna dla królika, przede wszystkim dla królika jest ona niebezpieczna jeśli ją odwróci i zacznie obgryzać, a to już może się skończyć bardzo tragicznie.

Agata · Dołączył: 09 Mar 2006

Moj baranek tez cos okolo 3 kg rzuca miskami, przesuwa, tupie przy miskach.A gdy juz niose sniadanko w miskach na miejsce jedzenia to podskakuje, wchodzi pod nogi, podgryza kostki.Wieczorami jak zapominam o pelecie( ok 19-20) t jest u mnie na kolanach co 5 min i lize mnie i lize az sobie pani nie przypomni ze tu jest glodny biedny kroliczek Smile

Tak, tak biedne 3 kg baransko Wink

KazioR · Administrator

To nie musisz mieć zegarka a czy budzi Cię rano do pracy tak jak mój Misiu niezależnie czy to środek tygodnia czy niedziela godzina 6.00 i ciepły jęzor mam nosie. Trunia jak zabiera się miskę i sypie w kuchni jedzonko stoi w przedpokoju i czeka, pośpiech z jakim wpada do swego pokoju stołowego i rzut ciała na miskę wskazuje na całkowite wygłodzenie królika. Ma straszny apetyt można jej wysypywać i dawać nowe a ona już stoi koło żardełka i wsuwa. Od października zjadła podszewkę z dużej poduszki a w środku była suszona koniczyna z działki. Jak tak dalej pójdzie będę zmuszony zgłosić się do MOPSu. Jeszce trochę i na stukot łyżki w talerz żona, córki, zięciowie, wnuki wpadać będą do kuchni kto pierwszy, bo dla wszytkich przy tych moich futrzanych żarłokach nie starczy. Dobrze, że w czasach PRL-u ktoś wpadł na pomysł i na klatkach schodowych ustawili pojemniki na suchy chleb. Królica je i ma dobre ścieranie ząbków a my z Miśkiem jak namoczymy to nawet nie jest najgorsze. Very Happy

ewela

Heh Mój Cortez rzuca miska nawet jak jest pełna i wtedy cała jej zawartosc ląduje na jego głowce Smile

a teraz mimo tego za ma złamana łapke atakuje aparat ( nie wiem czemu nie lubi zdjec;))

Michał

A co do wody to podobno musi być przegotowana czy mineralna niegazowana i co ile mu ja trzeba wymieniac????

kiche_wilczyca

raz, dwa razy na dobę, a jeżeli jest potrzeba to częściej. Ja moim daję gotowaną

kiche_wilczyca

a ja jeszcze się zastanawiam, co na dno klatki dać. I nie chodzi mi o ściólkę.
Rok temu kupiłam klatkę dla Psotki. Standardowa, czyli pręty ocynkowane i podstawa plastikowa. Psotka jest straszliwym kopaczem i tydzień temu zauważyłam, że w dwóch miejscach dno klatki jest wygryzione niemalże na wylot. Dzisiaj kupiłam jej nową klatkę, starą dostał w spadku Dymek (miał mniejszą klatkę), ale ja się zastanawiam, jak zabezpieczyć dno klatki. Słyszałam, że można położyć płytę bitumiczną, ale jakoś nie jestem do tego przekonana. Nieuśmiecha mi się co roku kupować nowej kuwety, czy całej klatki.

Zbyszek

...dokładnie dopasowana, z oszlifowanymi krawędziami tafla szkła okiennego 4 mm... nie ma szans, że ją przekopie na wylot, a i utrzymanie czystości tego "wsadu" jest łatwe...

kiche_wilczyca

Psotka rano, witając się ze mną tupie tylnymi łapkami ile sił. Czy taka szyba nie pęknie? Królik waży 2,5kg.........

Pusia182 · Dołączył: 18 Mar 2007

moze kawalek blachy docietej na miare??moja kolezanka wylozyla dno kuwety bo miala taki sam broblem i narazie daje efekty

Zbyszek

...blacha, hmmmm, jeśli nie koroduje to może być (nie zawsze można pomalować farbą)...
....szyba droższa ale grubsza (5mm) - chociaż przypuszczam, że "czwórka" wytrzyma - jeśli np. pod nią podłożysz gazety, tak aby nie było pustych przestrzeni (ale uprzedzam - nie testowałem tego rozwiązania)...

kiche_wilczyca

ok dzięki zastanowię się nad tym wszystkim. Po cichutku liczę, że jej przejdą te akcje kopalniane Smile

nuna · Gość

Jesli nie sika na podloge to chyba przycieta plyta pilsniowa wystarczy i tansza, mozna wymienic od czasu do czasu.

Agga · Gość

Tylko jeśli kopie, to nie wiem, czy płyta jest bezpieczna dla łapek...