Króliki domowe i inne zwierzęta

SremoGirl

Ale ja do Torunia nie mam jak dojechać.. Sad

A Marjana samego przecież nie puszczę...

Mam pytanie. Teraz tak się przyjrzałam i ten ropień on sobie rozwalił i mu dynda na włosach. Czy mogę mu to odciąć, żeby mu nie przeszkadzało? Na 100% wisi na włoskach, widocznie sobie to rozwalił..

julka1 · Gość

jak bedzie potrzeba i jakakolwiek mozliwosc to dziewczyny z SPK pomoga w transporcie...nie jest to latwe, ale wykonalne...juz nie raz tak bylo...

Sremo zrob zdjecie i wstaw...pokaz jak to w ogole wyglada...

SremoGirl

Wiem, że dziewczyny z SPK są wspaniałe, ale weź też pod uwagę, że mam szkołę, a moi rodzice chyba za Chiny nie puściliby mnie do Torunia. Nawet nie miałabym gdzie spać czy cokolwiek ze sobą zrobić...

Zdjęcia wychodzą bardzo brzydkie, nic nie widać...
Ale to jest po prostu kulka ropnia, widać, że 'urwana' i wisi na włosach przy pyszczku.

julka1 · Gość

Sremo nie zrozumialas mnie....uszak jedzie....ty zostajesz...

SremoGirl

Tylko wtedy trzeba wliczyć z min. 2 dni w tym 'hotelu' w klinice.
A gdyby jechał sam to by było jeszcze gorzej, bo ciągły stres, sam.
Jak będzie transport możliwy to pomyślę, ale wiem, że domownicy się nie zgodzą.

To jak myślisz Julka, mogę odcinać?

julka1 · Gość

nie nie zaden hotel w zadnej klinice...z reszta gabinet dr ciezko nazwac klinika...to jest male pomieszczenie z korytarzem dla pacjentow...jak do dr jedzie jakis uszak to dziewczyny prosza kogos o DT na czas pobytu uszaka w Toruniu...

Sremo ciezko mi sie odniesc do tego co z tym zrobic...ja mam dosc bujna wyobraznie i zaraz widze Marjanka z jakas otwarta rana i czyms wiszacym z tej rany...wiec wiesz...mysle, ze sama musisz podjac decyzje, bo widzisz to osobiscie...ciezko jest radzic, gdy nie widzi sie czegos...

SremoGirl

Ropień odcięty.
Nie wiem jakim cudem on go rozwalił.. I był pełny. Myślałam, że zawartość się wyleje, jak on to sobie rozwali. Dziwne. No i ropień jest brzydki.. I twardy.

Co do zabiegu i w ogóle to.. Bardzo chętnie bym poddała go zabiegowi tam, ale na pewno będzie ciężko no i nie wiem czy Marjan chciałby, żeby ktoś obcy się nim zajmował Razz

julka1 · Gość

sama podejmiesz decyzje...a raczej ze swoimi bliskimi...oczywiscie jestem w stanie zrozumiec przywiazanie itp. niestety nalezy pamietac, ze czasami sentymenty trzeba odrzucic na bok...
wiadomo, ze sytuacja Marjanka ciagnie sie juz od jakiegos czasu...im dluzej to trwa tym gorzej dla niego, a problem nie rozwiaze sie sam...musicie juz naprawde zaczac powaznie myslec jak ta sytuacje rozwiazac, bo jeszcze troche a choroba sama ja za was rozwiaze Sad

SremoGirl

Niestety Julka to tak łatwo pisać, a trudno wykonać..
Tylko to nie ja jestem tak naprawdę opiekunem Marjana, a moja siostra.
Jeśli oczywiście się uda załatwić transport, dobre DT to wtedy można myśleć i gadać.
W innym wypadku ja mogę pozałatwiać wszystko, a potem usłyszę 'nie' i...
Robię, co mogę, ale Toruń to już poważna sprawa dla nas wszystkich. Poza tym nie wiem kto dałby Marjanowi DT i wziął na siebie odpowiedzialność w razie jakiś komplikacji.. Postaw się w sytuacji tego kogoś.

julka1 · Gość

to nie sa latwe deyzje jak rowniez nie sa to latwe sytuacje...wiem o tym doskonale...zle odbierasz moje wypowiedzi...staram ci sie wyjasnic i pomoc...przykro mi, ze tak to odbierasz...trudno Confused

SremoGirl

Nie, nie, przecież nie mam pretensji, spokojnie Smile

Po prostu sama mam mętlik i chcę dla niego jak najlepiej, ale mam pewne ograniczenia.. Niestety.

nellciaa

W Krakowie jest jeszcze Dr Baran - moge dac ci namiar do dziewczyny z SPK ktora czesto u niego bywa

lek. wet. Przemysław Baran

Kontakt
Przyjmuje
Klinika Weterynaryjna Arka
ul. Chłopska 2a
Kraków
tel. (12) 658 83 65

Godziny otwarcia kliniki:
Pon. - pt.: 9:00 - 19:00
Sob.: 9:00 - 15:00
Nd. i święta: 9:00 - 12:00
Klinika pełni również dyżure całodobowe.

On leczy nasze SPKowe kroliki na poludniu Polski

nellciaa

[link widoczny dla zalogowanych]

Yanthe

Ropień to poważna sprawa- i niestety, ropień ma tendencje to do nawracania.
Obojętnie, jakie bym miała do niego zastrzeżenia- gdybym zobaczyła, że mojemu uszakowi "zwisa" gulka ropnia w te pędy bym do niego leciała i prosiła o pomoc, a nie sama zajmowała się ropniem.
Załatwianie weterynarza w innym mieście może trochę potrwać, a królik nie może zostać do tego czasu bez opieki. Ja bym zawiozła Marjanka do Rybickiego i wykonała kolejne RTG- bo po takim czasie jest bardzo duża szansa, że szczęka wygląda już dużo gorzej lub po prostu inaczej niż przy poprzednim RTG.

SremoGirl

Istnieje opcja załatwienia wizyty u dr Barana poprzez dziewczyny z SPK.
Co myślicie..? Czy dr Baran jest tak samo dobry jak dr Lewandowska?

Yanthe: zaczynam coraz bardziej wątpić w Rybickiego, skoro on karze ciągle czekać..
A ja nie chcę, chcę mieć z głowy zabieg i to wszystko. Mam wrażenie, że on sam nie wie, co robić.

dodano 26.09.2011 godz. 16:08

Przepraszam, miałoby być *każę.
A nie da się edytować.

posty polaczono
julka1

Lilla

nie znam doktora Barana, ale jedź! próbuj wszędzie! Marjanka boli, musisz jak najszybciej coś zrobić! skonsultuj z innym weterynarzem, bo Rybicki nie jest zbyt skuteczny w przypadku Marjanka! inny wet to inne spojrzenie na sprawe

nellciaa

Nie wiem jak dr Lewandowska bo uszaki z Krakowa i okolic jezdza do dr Barana. Ja bym na twoim miejscu dluzej nie czekala. Ja Kazika musialam uspic bo ropien rozrozl sie i "zjadl" kosc

tmm03033 · Gość

Jesli istnieje opcja ze Spk pomoze w zalatwieniu wizyty u innego weta to nie ma co czekac, nawet jesli maly bedzie musial jechac sam to lepiej narazic go na stres niz w nieskonczonosc czekac.
Walcz o malucha przeciez on jest TWOJ, to ty mu kroisz warzywka w kosteczke ty sie nim opiekujesz i martwisz, nie twoja siostra ale ty!

Lilla

Sremo, słuchaj Nellcii, Ona ma doświadczenie w tej kwestii, jedź, nie ma na co czekać!

SremoGirl

Ok, zdecydowałam się Smile

Teraz muszę czekać jak się dogadam z Bosniak.