Madzix |
|
|
|
Dołączył: 23 Gru 2007 |
Posty: 662 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa/Belchatow Płeć: K |
|
|
 |
 |
 |
|
hejka
mój gufi też ma taką osłonkę, ale od początku ją miał i wszystko z nim ok
emkowi natomiast ta osłonka "wypadła". Myślałam, że to ropka więc przeczyścić chciałam oczko, jak dotknęłam to zaczęło całe wychodzić, ale on nigdy nie miał na wierzchu tej osłonki, gufi ma dość często. Ale apetyt się u niego nie zmienia, jest taki jak zawsze:)
A jak to się zaczęło z Alfusiem? co mu zaczęło dolegać?
Posty polaczone
tmm03033
Lilla napisał: | oczęta ma zaropiałe - wczoraj jeszcze były czyste, nie podnosi się, tylko leży, widać, że nie ma siły, bo jak spróbował, to słaniał się na łapkach, nie je, nie bobkuje, nie pije; Kuba też przestał jeść, ale chodzi i oczka ma czyste, mam nadzieję, że tylko jest smutny, a nie zarażony tym paskudztwem co Fuś. Opadam z sił, co chwila coś takiego. |
mój gufi też stał się taki jakiś czas temu, dodatkowo sikał pod siebie, nie wiem co mu było, podejrzewałam że to od sierści bo to jego pierwsze linienie się zaczęło. Myślałam, że się zatkał, bo miał gdzieś żołądek wzdęty. strzykawką go poiłam, robiłam mu siemię lniane do picia i wmuszałam w niego. Masaże brzuszka. Następnego dnia widziałam jakby już był w agonii, zaczęłam po prostu nim potrząsać, popychałam, żeby się poruszyl (takie odruchy spanikowanego właściciela), klepałam po grzbiecie, kolejne masaże brzuszka...
Pogodziłam się z faktem, że zdycha i nic już nie zrobię.
A on rano- jak młody Bóg, szczęśliwy kicał
U Twojego Alfusia te oczka zaropiałe podejrzewam, że od tego iż się nie myje i ciągle śpi osłabiony i stąd ropka w oczach. |
|